Przesadziłam stamtąd tuje Globosa, bo jednak chcę wysoki żywopłot dla osłony przed wiatrem.
Trudno nie łowić okazji, gdy robi się szkółking co chwila.

Ale ty masz wielkie te rabaciska!


To przełażenie chwastów przez siatkę cię nie drażni?

Juzia napisał(a)

Ale ty masz wielkie te rabaciska!


To przełażenie chwastów przez siatkę cię nie drażni?

Drażni mnie to chwastowisko od sąsiada. Małżon miał założyć siatkę cieniującą na płot, ale wiesz, jak to jest... jak facet mówi, że zaraz coś zrobi, to w końcu zrobi i nie ma potrzeby przypominać mu o tym co pół roku.
Poza tym tam jest wkopana folia fundamentowa, więc przynajmniej dołem nie przechodzą chwasty.

MagdaLenka napisał(a)

Drażni mnie to chwastowisko od sąsiada. Małżon miał założyć siatkę cieniującą na płot, ale wiesz, jak to jest... jak facet mówi, że zaraz coś zrobi, to w końcu zrobi i nie ma potrzeby przypominać mu o tym co pół roku.
Poza tym tam jest wkopana folia fundamentowa, więc przynajmniej dołem nie przechodzą chwasty.

A no właśnie! Coś kiedyś czytałam chyba u ciebie o tej folii.
To z folią to jeszcze pół biedy! Mi przełazi od sąsiada dołem. Trafia mnie za każdym razem jak mam włazić za tuje :/

A z siatką cieniującą mam podobnie Stoi już nawet kupiona. Tylko coś weny nie ma do zawieszenia

Ale masz wielką tą rabatę wschodnią. Planujesz tam jakieś ścieżki? Przypomina mi się jak robiliśmy naszą rabatę na tyłach ogrodu. Jestem zadowolona, że zdecydowaliśmy się wtedy zaorać wtedy tyle trawnika, można było szaleć z nasadzeniami, tak jak teraz u ciebie.

A tak w ogóle to jak spisuje się nowy basen? Szukałam jakieś informacji o inauguracyjnej kąpieli i nic nie znalazłam

Na nowej rabacie ścieżka będzie tylko wokół dębu. Reszta ma być niedostępnym buszem. Planuję tez wstawić tam domek na narzedzia, ale raczej nie zdążę w tym sezonie.

Kąpiele w basenie były raptem 3, bo pogoda nie sprzyjała i jeszcze nie jest ogarnięte otoczenie basenu, brakuje ścieżki wokół i placyku na leżaki.

Przypomnij proszę ile głębokości ma wschodnia? A szeroka na ile?

Długość 25 metrów, głębokość od 6 do 8 metrów.

Rozkminianie mojej nowej rabaty na dzisiejszym zlocie.



Wnioski: dosadzić drugiego buka Rohan Obelisk (dzięki inwencji Agapant i Anpi).

Poza tym prezenty od Anpi - własnoręcznie wykonany stroik...


...i jej arcydzieło sztuki kulinarnej:

Magdalenko, dzięki za organizację spotkania. Jak zwykle wiele wrażeń wzrokowych i smakowych! Brzuchy bolały nie tylko z przejedzenia ale i że śmiechu!

Powstają u Ciebie przepiękne rabaty. Już od wiosny ogród jest nie do poznania! Tak ruszył do góry i na boki też! Ładnie się też zagęszcza! Niestety nie wzięłam aparatu, ale obiecuję nadrobić innym razem!
Nie obyło się bez zakupów w Nałęczowskiej szkółce!
I dzięki Patrycji odbyła się degustacja niezliczonej ilości pomidorów!
Tu coś cyknęłam telefonem: