Lotosy mam tak by ledwo krawędź kastry była pod wodą... by mi karpie tam nie robiły draki. Małe rybki wskakują, ale one już takiego spustoszenia nie robią. I mam wrzucone kamienie na powierzchni.
Lilie mam wybebeszone zawsze całkowicie.. i inne rośliny też.. już zdrowia do nich nie mam. Karmienie sałatą trochę pomaga, ale nie mam czasu na specjalne menu dla rybek.. Wiec grandzą i niszczą..

Na jakiej głębokości masz lotosy?Ryby nie skubią? ja mam wersję mini lotosika, na razie ma mini liście

Ewa, trawy, to nowa przygoda. Sprawdziłam u ciebie, ze interesują cię wysokie. Te, co mam, są albo od jesieni albo od wiosny. Nie mam jeszcze doświadczenia, ale zaglądający tu na pewno skomentują i doradzą.
Niewiem, czy to dobre tło okrywowe, bo o tej porze jeszcze nie wszystkie są wysokie, niektóre dopiero rosną. Ale ja nie mam doświadczenia, może tak jest u mnie dlatego, ze sadzone wiosną, muszą się przyjąć na nowym miejscu?
To jest Miskant Gracilimus, posadzony jesienią, najładniej przyrósł od wiosny:

Następny, to Miskant Variegatus. Białozielony.

Potem Miskant Klaine Fontanne

Miskant Grosse Fontanne - wyższy, rośnie w plecach róży w połączeniu z perovską i werbeną. Tych jeszcze nie widać.

Następny, dekoracyjny i niższy Miskant Morning Light

Uzależnienie od koloru jest okropnym nałogiem

Tej róży nie mam ale może ktoś ma ..

I lilie, liliowce i akant.. będę jeszcze gnębić tym widokiem.. wreszcie mam kolory jak trzeba do akantu.. trudny do skomponowania jak diabli.

Ten wątek jest mocno aktywny więc korzystam

czy ktoś ma różę Royal Jubilee - pls o opinie

Ania wybacz


a teraz na temat - podglądam i podczytuję - i wiem już jaki mam styl ogrodu - otóż zbieracza , chciałam napisać, że jesteś prekursorem tego nowego stylu ale Tobie jakoś to zbieractwo przeszło na styl bardziej profesjonalny w kierunku naturalnego - cudne masz plamy kolorów!

uzależniona od koloru i zapachu pozdrawiam

A mnie się wydawało czy też ta ożanka Vivy miała być fajna niska na obwódki? Mam cały zagon - bezproblemowa.

Aniu mówisz i masz fotkę


A to 6 + to w życiu bym nie pomyślała że Ty o kg mówisz. Kobieto grzeszysz- u mnie to skali brakuje więc musiałabym sobie w łeb chyba strzelić a jak widać tego nie robię. A ja zachorowałam znowu na różyczkę. Na wiosnę pooddawałam sporo róż koleżance ale te żółte i czerwone a wczoraj zakupiłam nowe m in. Pomponellę , Pastellę, Minervę. I teraz szukam dla nich miejsca- zawsze mam ten problem ( i z tego się chyba nie wyleczę ) Pozdrawiam bardzo gorąco- i jakbyś jakąś kawkę robiła dla paru osób to pamiętaj o mnie.

Aniu, Kamienny jak zawsze piękny
Pozdrawiam ciepło

Lilie masz CUDNE) A te liliowe czy rozowa piękne Takie zdrowe, czym je nawozisz?

To teraz lilie może...

lilie prześliczne

Aniu, te lilie są z B, takie małe, nie wiem, co to za odmiana. Mam je drugi rok.




Niestety tych orient dużych nie kupiłam w tym roku. I bardzo żałuję Mam wprawdzie kilka z zeszłego roku na innej rabacie, ale też jeszcze nie kwitną. Na dodatek miały być białe, a są łososiowe