Wiesz co oglądam Maje zawsze jak na nią wpadnę w tv plus tvn player każdy odcinek nagrywam i oglądam kilka razy tak więc nic mnie nie ominie. Żona się złości czasami, jak można oglądać coś kilka razy w ciągu dnia ale i tak oglądam. Co do 7:55 to śpie wtedy to jedyna szansa na więcej snu po całym tygodniu a często jestem po disco ( moje 2 hobby) wracam koło 3 rano i nie ma szans o tej porze wstać
Muminek jest cudnie słodki, na żywo jeszcze bardziej rozkoszny niż na fotkach, ma cudnie zadarty nosek, rozmarzone oczka, świetną czuprynkę,śmieje się na okrągło i nie jest już taki podobny do taty
Aniu super, że lotos zakwitł! przyglądaliśmy się uważnie pąkowi.
Już nie mogę się doczekać tego odcinka. Zawsze w niedziele oglądamy Maję przy kawie teraz na pewno dołączą chłopaki. Dumni są że byli w ogrodzie w którym był kręcony program
Na razie nie robię żadnego wielkiego zjazdu, wolę kameralne spotkania, bo wtedy można każdemu poświęcić chwilkę. Ale nie wcześniej niż w drugiej połowie września. Na razie jestem pochłonięta pracą. Odezwę się do Ciebie, jak już będę w stanie zaproponować konkretny termin, może się uda dopasować czasowo. Zaproszenie otwarte
Miejsce ze schodkami zaraz przy zejściu z tarasu do dolnej części ogrodu. Zwykle pokazuję ujęcia w drugą stronę.
Dziękuję za życzenia dla pełnoletniej.
Korzystam z chwili wolnej i nadrabiam zaległości u Ciebie. Nie mogłam nie podpisać się pod tym, bo jakbym czytała o sobie
Doczytalam o spotkaniu i w ciemno sie pisze bo z ochotą obejrzałabym ten cudny ogrod. Nie wiem czy przegapiłem ale nie kojarzę tego miejsca ze schodkami i dwiema kulami...
Dla letniej przesyłam życzenia tymbardziej, że z 1996 mam sentyment...też skończyłam 18-stkę
Idę czytać dalej
Mogę Ci odpowiedzieć bo widziałam
otóż to robienie kantu pomiędzy kostką brukową a trawnikiem. Jak byłam u Ani to była ot i cały w trakcie robienia.
Uśmiałam się jak mnie Ania oprowadzała po ogrodzie, szłyśmy i Ania mówiła "tu to, tu to, tu tamto ot nic ciekawego" hahhah.
Ania próbowała nas zatrzymać dłużej, a ja mówiłam że tylko na chwilkę... skończyło się na kawie, grilu i ciachu, a chłopaczydła wymoczyły tyłki w basenie.... Piotr mówi do Kazka że się zbieramy by im już głowy nie zawracać bo mają jutro imprezę, a Kazek ze spokojem a cóż to za impreza, nic szczególnego parę osób...
Jeszcze raz wieeelki buziak.
Aniu jechaliśmy ponad 2 godziny bo objazdy były, w pewnym momencie objazd przechodził przez jakieś podwórko
Olu odpowiadając na Twoje pytanie: ja mam głównie hortensje Limelight i Grandiflora oraz Anabelle i co do nich mogę się wypowiadać. Mam też Vanilkę i inne, ale są na tzw. okresie próbnym tzn. oglądam jak rosną, jaki mają pokrój itd... Polar Bear nie mam, kupowałam kiedyś na prezent, to ładna hortensja. Ja mam posadzone swoje hortensje co 1,5-2 m, bo pomiędzy są jeszcze miskanty, które potrzebują miejsca. W tej chwili już jest za ciasno, istny busz. Więc zostaw swoim więcej miejsca, bo może w tym roku szału nie ma, ale za 2-3 lata to już będzie ) oczywiście jak jest za gęsto to można ciąć, ale po co ) Najważniejsze to wiedzieć jak chcesz je prowadzić czu na krzak czy na drzewko, jak szeroko i wysoko, jaki efekt chce się uzyskać
Szpalery ma m.in. Ana_art - podpytaj jak sadziła
Olu, i przede wszystkim nie śpiesz się i nie kupuj wszystkiego co Ci wpadnie w oko pooglądaj i poczytaj dobrze, a potem zaplanuj. Nie mieszaj za dużo gatunków na rabacie, nasadzenia jednego gatunku w większej ilości wskazane, żeby nie powstał misz-masz.
Stare pszczolki nie przezyly Niedobitki zostaly zaatakowane przez osy Niestety nie ostala sie nawet jedna stara pszczolka. Nie moglam nic zrobic... No coz, natura jest brutalna Serce boli, ale trzeba teraz zaopiekowac sie nowymi pszczolkami
Dzieki Seba, chyba pokaze przed i po, musze tylko pogrzebac w zdjeciach
Kolejowa jeszcze przejdzie lifting na wiosne Zeby juz wszystko bylo po Danusiowemu
Anek, dzieki Skarbulku W przyszlym roku, bo w tym odpuszzam juz zakupy
Dobrze piszesz, ale w moim przypadku nie bylo juz jajeczek, z ktorych pszczoly mogly sobie wyhodowac matke ratunkowa, po drugie bylo ich juz za malo, nie dalyby rady A nowa matka tez nic by tu nie dala. Zginely
Anulka, dzieki, jeszcze musze cos hortusiom w nozki posadzic, ale to kiedys. Teraz Zon kce sadzic przedplocie Zaskoczyl mnie
Co do seslerii to nie jestem pewna odmiany Miodek zebrany, nie ma duzo, ale zawsze cosik jest
Aniu DZIĘKUJEMY za ciepłe przyjęcie. Mój Piotr powiedział ze jesteś super babka! I suszyła mi głowę...
Wierzę, że wszystko co aktualnie planujesz napewno wypali.
Madziu ciasto pyszne, chłopaki po drodze chwalili
A wszystkim powiem że ogród cudny i będę szukała wysoko szczepionej katalpy, bedzie aniowa