podobnie jak inne tutaj, lekko zwichrowane osobniczki nieustannie jestem w szale zakupów nasiennych Część nasion już do mnie przyszła, część właśnie jest w drodze a jeszcze przede mną zakupy nasion pomidorów
Ale żeby nie było, że tylko kupuję, niektóre maki zostały wczoraj posiane w ramach eksperymentu- w życiu niczego nie siałam w styczniu było to bardzo fajne!

i tak mija nam zima na takich o to przyjemnościach

Świetny_pomysł!

Pierwsza ciekawostka dla mnie, byly wlasciwosci kwiatu lotosu, jego lisci i lodyg.
Sok z lotosu, krotko po obcieciu, tezeje, tworzac dosc mocna nitke

Dorotko, pięknie. Pozdrawiam już w nowym roku.

Dorotko, znów pochwalę pierniczki, dziadek przypadł mi do gustu
Wszelkie dekoracje piernikowe i wszystkie inne jak zwykle wyjątkowe!!! Mi nie udało się sfotografować oszronionego ogrodu, trochę z lenistwa, trochę z obawy o zdrowie(byłam podziębiona)A Twoje fotki piękne!
Niech się darzy w Nowym Roczku!!!

I plany, których niestety ze względu na zdrowie nie realizowałam

Z tym mniejszym zapałem do dekoracji naszego otoczenia to wydaje mi się, że większość tak ma w tym roku. Chyba wszystkie niemiłe okoliczności, dotykające nas w tym roku, się na to złożyły.
Oby więc to wszystko się uspokoiło i abyśmy w lepszych nastrojach oczekiwali przyszłych świąt za rok. Tego życzę Tobie Dorotko, jak i nam wszystkim. Dla Ciebie również zdrówka i spełnienia wszystkich marzeń.

Mirko dziękuję za życzenia i wzajemnie wszystkiego dobrego

Seslerię tnę zazwyczaj końcem lutego, nisko na jeża.
Na początku marca widać jak ruszyła i zaczyna się zielenić...