Wczoraj scielismy tyle towaru. Pan który to ścinał wszedł na kontener i pola spalinowa poprzycinal te konary i zrobiło się równo. Jeszcze tsugi mi zostały do cięcia.
Placyk na przycinki i chwasty później w jesieni do spalenia jeszcze płot z desek eM zrobi. Zawsze wszystko się walało i chwasty przerastały.
Już trochę zaczęło wieczorem padać.ale taki spokojny deszczyk.
Dobre i to
Dokładnie tak.Opakowanie na rośliny Basia świetne wymyśliła.
Z ciemierników i hakonek bardzo się cieszę.W końcu mam i ja
O jeszcze nowe roślinki chcesz kupić ??
A jakie ?
Ogród masz już taki perfekcyjny.
Grzegorz jak derenie przekwitną o ile będą kwitly przytnij je 0,5 m od ziemi ładnie się rozkrzewia. Nie doczytalam teraz je kupiłeś?
Potrafią nawet w ciągu roku ok 1 metra wystrzelic
Młode przyrosty najlepiej się wybarwiają.
Pokaż co tam robisz w ogrodzie. Też się bardzo cieszę że mi ppdsylasz deszcz jak z twoich stron chmura idzie to zawsze do mnie dojdzie wcześniej czy później.
Sądziłam dzisiaj dalie nie dużo ale zawsze robota wykop dołek wsyp obornika itd. sucho to musiałam najpierw do dołka wody nalać.
Jutro jeszcze mam pielenie i sadzenie borówki kupiłam 5 krzskow, ale najpierw muszę wypielic dobrze miejsce. Wyrzucilam krzaki jagody kamczackiej nie za bardzo miałam z niej pożytek. Nim dojrzała to opadła.
Niech pada nawet całą noc. Wystawiłam miednicę jak zaczęło padać rano będzie wiadomo ile napadało. Dzisiaj eM postulował z rynny spustowe że studzienek i deszczówkę puścił na trawnik. Ale woda zasuwala.
Skończyłam sądzić dalie i ulewa sie zaczęła pada cały czas.
Mam jeszcze dużo do sadzenia borówki, klematisy z Lidla i azalie. Przesadzanie mnie czeka może jutro po deszczu.
Aniu do ciebie prawdopodobnie te ulewy dzisiaj w nocy dojda. Wędrują przez całą Polskę na Wschód.
Opakowanie pomysłowe rośliny się nie niszczą. Takie ciemierniki też bym chętnie zagospodarowała Siedzę przy tablecie i szperam co by tu jeszcze kupić.
Sądziłam dzisiaj dalie.
U nas też tak się ciesze. Jeszcze pada a niech pada. Sądziłam dalie sucho nawet bardzo więc do dziurek wlewalam najpierw wodę aby ziemia nasiąkła.
Po takim deszczu wszystko ruszy z kopyta
Elu.
Mój Rosi i Memory też już kły wystawiają. Będzie ze 12-cie kwiatostanów. Myślę, że jeszcze 2-3 lata i będę z nich dumny. Lubię te miskanty, bo one tak jakby jesienią rozmawiały z wiatrem.
Jak nspisalas, że chorujesz to i się martwiłam
Dobrze, że jesteś i mineło mam nadzieję.
Zaglądałam dosyć często bo chciałam zobaczyć klematisa Montana. Jestem na str ,804 i nie widzę w całej okazałości.
Tyle fot i tak pięknych ty to potrafisz nawet z mysiej wyżerki zrobić dobrą fotę. Nie mam takiego oka artystycznego najlepiej wychodzą mi panoramiczne.
Wczoraj i dzisiaj się natyralam ale już bliżej niż dalej.
Dzisiaj miałam do pomocy pana Adama bo eM mówi woli zapłacić niż latać przy moich głupich pomysłach ogrodowych.
Trochę u nas popadało. Jutro sądzę dalie a po niedzieli robię wysiewy
Nakupiłam nasion i trzeba to wszystko wysiać.
U nas zimne noce to ziemia tym bardziej nienagrzana więc tydzień później jak wysieje nic się nie stanie.
Na zdjęciach zazieleniona po zimie szalwia omszona. Słabo w tym sezonie przyrasta, bo dosyć sucho jest, ale już niedługo będzie cieszyć swoim niebiesko-fioletowym kolorem.
Moje bzy już zaczęły kwitnąc, przymrozków chyba na razie nie zapowiadają, a i deszczyk upragniony nas nawiedził, więc kwiatów za chwilę będzie coraz więcej.
Powodzenia w rekonstrukcji. Zimno oglądałam fotki z dwóch ostatnich lat najładniej o tej porze było w 2018 r.
Dzisiaj w nocy trochę popadało w wiadrze 1 cm wody to.mslo, ale rośliny odżyły.
Moje trawki rosi przezimowały wypuszczają młode źdźbła cieszę się. Inne ledwo ledwo. Jak oglądam ogrody z południa Polski to przepaść w rozwoju roślin. Jednak na Mazowszu to zimnica.
Różnie to bywa. Mam teraz dużo chętnych aby przyjechać na wieś..więc się dzielimy. Jak dzieci się zjeżdżają to ja wyjeżdżam, aby z nimi nie zwariować a po drugie zaraza.
Raczej stosują się do zasad maseczka i daleko szeroko od babci.
U nas teraz pada jak to dobrze niech pada całą noc.
Basiu nie za bardzo jak patrzę na poprzednie lata szczególnie rok 2018 to już wszystko było bardziej rozwinięte. U mnie rośliny zostały podmrozona. Temperatura w nocy -8 przez 2 dni a w dzień ostre słońce i +15.
Wiśnia kiku podmarzla paczki brązowe nie rozwiniete odpadaja
A w 18 kwietnia 2018 wyglądała tak oczywiście mniejsza.
Tego deszczu to się chyba nie doczekam.Wczoraj bylo bardzo ciepło zazieleniło się wszystko a wieczorem unosił sie zapach czeremchy aż w nosie kręciło
Dziś już zimno
drzewka owocowe ruszyły z kwitnieniem bardzo duzo kwiecia ,ale w ogóle nie widać pracujących pszczól