Michał, masz wielkie serce. Sama jestem w szoku, jak ci się wszystko rozrasta. Hakone widziałam na żywo po kilku latach po wsadzeniu i mizerna była, choć właścicielka dba o ogród. Być może są różne odmiany i ona ma inną. Twoja jest super.
Szkoda, ze nie wysyłają z tej szkółki roślin ...

Aniu, poznałaś mnie od razu, jak tylko weszłam. Przywitałaś bardzo ciepło, to było niesamowite, a wcale wcześniej się nie widziałyśmy. Jesteś bardzo ciepłą osobą, masz dużo cierpliwości w opiece nad córeczką, nie zazdroszczę ci, ale widać, jak darzysz ją miłością i pięknie się opiekujesz, choć to niełatwe być z Darią 24 godziny na dobę. Każdy czasami potrzebuje wytchnienia. Życzę ci, byś czasami miała czas dla siebie Aniu, cudownie się z wami rozmawiało, tworzycie fajną parę z mężem. Nie chciało mi się wyjeżdżać, czuję niedosyt

Kasiu, donice fajne
Zielsko w trawie nie chce się obrażać u mnie też
Fajnie, że wybierasz się do Kindzi.

Michał, czy hakone kupowałeś wysyłkowo, czy w pobliskiej szkółce? Śliczna jest. U mnie nie ma

Beatko, miło cię było poznać u Ewy. Następnym razem na spotkanie musisz zabrać męża. Może się zarazi pasją.
W lipcu, 16 zapraszam do mnie. Wiem, że to dalej niż do Ewy, ale co tam.