Jakbyś miała żółte irysy one mogą stać nawet w wodzie typowo błotna roślina. Chociaż u mnie nawet na skalniaku dobrze rosły.
Jak masz tak mokro to zrób sobie rabatę błotna. Obniż teren o kilka centymetrów i posadz krwawnice, kaczeńce, irysy, pałka, sity, tojeść kropkowana jest tych roślin dużo
Obcięłam resztę traw i bylin, trochę pograbilam kopce na rabatach, jeszcze trochę pracy ze sprzątaniem gałązek mi zostało i róże przy tarasie razem z lawendami do ciecia oraz cisy na frontowej. Trochę musiałam się poruszać
Recykling rabatowy, ścinki róż i krzewów wylądowały znowu na rabacie Mam nadzieję, że potem zarośnie i nie będzie widać.
I takie bodziszki łąkowe Hokus Pokus w zeszłym roku kupiłam na próbę,myślałam, że zgniły ale odbijają uff
I tawuła van Houttea jak zwykle pierwsza zaraz będą liście
Ostatnio u Hani była dyskusja o runiankach.
Te moje się rozrastają ale niektóre są takie marne, pożółkłe.
Zdjęcie z maja zeszłego roku, już tutaj było widać, że mają różne kolory ale od czego to zależy?
Obecnie, tylko zdjęcie od drugiej strony
A tu najbardziej żółta runianka, trochę ja przyciełam.
Witaj Aniu!
Bardzo mi miło,że mój ogród przypadł Ci do gustu
Odpowiadam po kolei:
Brzozy rosną od siatki jakieś 40 cm a to tylko dlatego ,że były posadzone zanim postawiliśmy ogrodzenie. Pomiędzy nimi są rózne odległości - te pod płotem rosną od siebie co 3,5 m a te na przedzie rabaty co 3m.
Żadnych przeciwwskazań co do sadzenia tujek przy brzozach czy na odwrót nie widzę- u mnie tujki były pierwsze.
Tu rok 2018-brzozy posadzone w 2016.
Odnośnie hortek przy brzozach- nie mam nawadniania na rabacie, mam tylko grubą warstwę kory i sporadycznie podlewam jeśli są upały. Hortki sobie radzą.
Ta rabata powstała w 2019 r na wiosnę
Jeśli chodzi o rozchodniki -tak to Autumn Joy. Posadzone w 2018 roku na jesieni.
W zeszłym sezonie bardzo się rozrosły i poszybowały w górę.
To ujęcie jest piękne. Na dobrą sprawę mogłoby tam już niewiele być a i tak dobrze wygląda.
Ja iryski żyłkowane planuję na jesieni (od kilku lat ) Dla krokusów mam za ciemno. Ciekawe czemu się nie udały irysy. Może kłącza "wadliwe".
Chciałam zrobić zdjęcie budzącej się do życia glediczja, ale na najbardziej zaawansowanej gałązce zastałam oderwane wszystkie pączki Ciekawe co się stało, czy to wróble oskubały czy zmarzły i odpadły od gałązki?
Widać "łany" niebieskości na różance?Za chwilę dołączy do nich szafirkowa wstążka na grabowej Ja im liści nie wycinam, podobają mi się takie potargane.
Więcej zdjęć nie dałam rady zrobić...bardzo, ale to bardzo nie lubię takiego wiatru w ogrodzie.
Śnieg zszedł już nie ma śladu mam przez ten śnieg straty.
Folia się połamał i rośliny w nim. Zaćmiło mnie i nie poszłam zmiesc śniegu z foliaka. Miałam w nim różne kwiatki i piwonie drzewiaste które zostały połamane.
Cyprysy i jałowce nie wróciły do swojego wyglądu
Jest bardzo mokro jadąc woda stoi na polach łąkach, płynie rowami stan podwyzszony.
Czy u Was też tak znowu wieje? Co z nieba spadło to już wyschło.
Wyniosłam dzisiaj część dalii do szklarni, liczę, że im to nie zaszkodzi. Chciałam tam przenieść jeszcze szałwie, ale poczekam aż wiać przestanie, bo po drodze mogą się połamać. Szkoda by było, bo kwitnąć zaczynają
Trochę ogrodowych radości, lekko nieostrych, ale bujają się strasznie.
na pierwszym zdjęciu zaczyna się "najgorsza" ziemia, mam zamiar zebrać trochę i właśnie dodać piasku i wymieszać czy wystarczy posypać ziemią orną, tam będzie najwyżej(od tamtąd zaczynają się spadki)
na drugim zdjęciu widać resztę ziemii która była troche wzruszona i zasypuje ją piaskiem z 5-7 cm na to będzie gdzieś drugie tyle ziemi ornej przesianej (wierzchniej)pytanie czy jakoś to "przegrzebać" i kiedy, czy po prostu nawieźć.
Na ostatnim zdjęciu widać kupki tego humusu co mam go rozgarnąć, tam w zasadzie pod spodem jest trochę piaszczystej gleby, a ziemia którą nawiozłem jest nie przesiana, ale to sobie wygrabię.
Może ktoś ma jakieś cenne rady dla mnie, pozdrawiam.
Najpierw posadziłam na stanowisku słonecznym, ciągle więdły mimo że miały wilgoć, w następnym roku przesadziłam pod iglaka, są w cieniu prawie cały dzień ale znow muszę pilnować żeby miały mokro.
One są wrażliwe na upał i susze. Muszą mieć cień i zimne nogi w/g mnie.
Też się nie rozrosły a tak jak u Ciebie wręcz zmniejszyły kępę. Mam typowy kolor, różowo fioletowy, jakoś taki Zobaczę czy w tym roku po przesadzeniu będą silniejsze, ale to roślinka która mnie trochę zawiodła, żeby dobrze się czuła musi być schowana przed moim wzrokiem, a chciałam ją mieć na widoku
takie mam tu jeszcze na słońcu, z tego miejsca ją zabrałam.
wydaje się że jest w cieniu innych roślin, ale ta rabata jest patelnią, więc tu jest gorąco