Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 00:02, 09 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Dzisiaj piękną pogodą słońce mocno grzało więc siedzenie i obserwacja oczka wodnego daje trochę odpoczynku.
Żab i ryb u mnie dostatek. Małe jaszczurki wygrzewają się w słońcu.












Ptasi gaj 23:53, 08 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
pestka56 napisał(a)
Barwinek lubi wilgoć. Może rosnąć w pełnym słońcu wtedy. Może na Ursynowie ma sucho.



Pewnie tak. 2 lata pod rząd susza. W zeszłym roku nassdzili wiosna duzo drzew i też dużo wyschło. Napisałam do Burmistrza że nikt tego nie dogląda a on pewnie płaci za to albo i WAWA. Odpisali, że zajmą się tym i rzeczywiście później pozakładali worki z wodą na drzewka, ale to już pewnie za późno. Trzeba patrzeć czy się zielenią.
Ptasi gaj 11:57, 08 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Tak moze nie ma rzek, ale za to teren do spacerów bardzo zachęcający.
Nawet bobry są i zeremia w pobliskiej rzeczce do której spływają wszystkie rowy melioracyjne. Którędy one tutaj przywędrowały robią dużo szkód w pobliskim lesie. Daleki sąsiad mowil, że znajomemu w jesieni drzewka owocowe wyciely. Podkopaly podziemny tunel i się dorwały.
Ptasi gaj 19:12, 07 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Dzisiaj piękny dzień można było pohasać na działce jak i poza
Na tym terenie rosną i to wszędzie piękne sosny samosiejki. Jest mnóstwo małych siewek trzeba wykopać i posadzić na działce.







Na koniec




Ela ,

Piękne masz tereny
Ptasi gaj 13:19, 07 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Ja też na niego nie narzekam. Trzeba go sądzić gdzie nie będzie przeszkadzał pod drzewami krzakami. Tylko nie wśród bylin bo zawłaszczył teren w ciągu jednego sezonu.
Właśnie tam gdzie rośnie nie ma chwastów a obok mam płożący jałowiec i perz rosnie. Co roku piele wyrywam z rozłogami i znowu następnego roku to samo.
Muszę wypielic, ale czekam jeszcze aż trawsko większe urośnie lepiej się pieli.
Na Ursynowie w parku posadzili barwinek kilkaset kępek dwa sezony i ledwo tam rośnie w ogóle się nie rozrasta może jakaś inna odmiana.
Ptasi gaj 23:07, 06 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Dzisiaj piękny dzień można było pohasać na działce jak i poza
Na tym terenie rosną i to wszędzie piękne sosny samosiejki. Jest mnóstwo małych siewek trzeba wykopać i posadzić na działce.







Na koniec

Ptasi gaj 07:39, 06 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
ewsyg napisał(a)
Ela, długo masz barwinka ? Ja mojego szybko wykopałam, był okropnie ekspansywny. Mam go w doniczce i szukam dla niego nowego miejsca gdzie będzie mógł poszaleć. Ma bardzo ładny kolor kwiatków. Może w tym tygodniu uda mi się wyciągnąć męża po wertykulator. Ja nie odczuwam niedogodności pandemii. Do pracy muszę chodzić. Moje życie nie uległo dużej zmianie. Współczuję ludziom, którzy muszą siedzieć w domu i pozostaje im spacer po chodniku. Teraz tym bardziej docenimy nasze ogrody.
Jeżeli chodzi o różę Rhapsody in blue to z mojej jestem bardzo zadowolona. Wydaje mi się, że w niektórych różach wszystko zależy od sadzonki. Zrobię dzisiaj zdjęcie to zobaczysz jak ja ją tnę.
ą



Nie dosyć, że długo to i sporo. Pleni się jak perz.
Jak robiłam ogród niemające pojęcia co gdzie posadzić przyszła projektantka i napisała , że mam kupić 120 donic barwinka. Za głowę się złapałam kupiłam 5 doniczek i rozsadzilam miałam 20 kepek. Teraz mam go wszędzie nawet w lawendach.
Od czasu do czasu powyrywam i trochę spokoju jest. Miesiąc po okwitnieciu przejadę po nim kosiarka odrośnie i ładnie wygląda.
Róża musi się dobrze ukorzenić to trwa ok 3 lat potem nabiera macy na górce.
Oczywiście bardzo ważna jest korzeń i podkładka.
Pachnący różami, malowany bylinami 01:00, 06 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry


Elu, ja swoją Rapsodkę tnę tak



Queen of Sweden mam jedną, ale też nie jestem z niej do końca zadowolona. Wyrasta bardzo wysoka, dlatego w tym roku obcięłam ją na jeżyka Kwiaty ma faktycznie śliczne.



Moje Rapsody tnę ok 20 cm od ziemi. Rosną w półcieniu mówią, że wtedy się ładniej wybarwiają. W zeszłym roku zostawiłam jednego badyla ok 1 metra nad ziemią to wypuścił boczny na 2 metry.
Ale twoja bardzo ładna pięknie rozkrzewiona. Widzę, że tniesz piętrowo każdy na innej wysokości. Czekam może w tym roku lepiej się rozkrzewia i nie będą tak szalały do góry.


Pachnący różami, malowany bylinami 12:49, 05 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Witam Ewa

Przejrzałam znowu od początku wątek aby się nacieszyć różami i innymi kwistuchami. Dużo tego masz i wszystko kwitnie.
Tak się zastanawiam jak tobie i niektórym udaje wyhodować róże Rapsody on blu.. Fioletowa. U mnie wyrastają badyle na 2, metry i na końcach kwiat.
Czy ja mocno tniesz. Moje będą 3 sezon i nic nie wskazuje na mniejszy przyrost w wysokości.

Kevin og sweden mam 2 szt ma piękne kwiaty jestem średnio zadowolona, ale róże dopiero ładnie wyglądają jak się dobrze ukorzenia zobacze jak będzie w tym roku.

Hafciarstwo lubisz jakoś nigdy nie miałam zacięcia, ale szycie i robótki na drutach owszem.
Teraz to niczego mi się nie chce tylko grzebie w ziemi.
Oczko mam zaraz idę ryby nakarmić.

Pozdrawiam i zdrowia życzę.
Pachnący różami, malowany bylinami 12:44, 05 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Popatrz znowu 2 razy skopiowałam najgorzej na przejściu strony czytam jeszcze raz i nie wiem co z przodu
Ptasi gaj 08:35, 05 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
ewsyg napisał(a)
Elu, nie wiedziałam że masz takie duże i ładne oczko wodne. Ja w tym roku będę pierwszy raz robić wertykulację, ale jeszcze nie mam sprzetu




Wertykulacja jest bardzo potrzebna. Korzeń trawki musi być wzruszony i wybrane filc siano. W zeszłym roku ze względu na suszę nie kosilismy zbyt nisko i nazbierało się dużo tego siana. więc tej wiosny eM się przyłożył i dobrze wydrapane.
U nas bardzo sucho. Dzisiaj będę musiała podjąć w zeszłym tygodniu nawiozlam róże i kwasolubnych widać że mimo przemieszania nawóz leży cały w ziemi.
Ja mam swój sprzęt, ale można wypożyczyć. Pogoda w tym tygodniu sprzyjac będzie.
Zjem śniadanie i idę popracować aby nie zwariować w tym szaleństwie epidemii.
Pogoda nie zła u nas nad ranem -2

Pozdrawiam i zdrowia wszystkim zycze

Zrobione wczoraj rosną w słońcu to kwitną.

Ptasi gaj 22:36, 04 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
U mnie bugenvilla miejska zimuje na nie ogrzewanej klatce schodowej która jest oszklona więc światła ma bardzo dużo. Jsk sprowadzam ją do domu też późno balkon mam oszklony więc dopiero mróz ok 19 stopni może ją zmrozić. Po zabraniu opada z liści całkowicie. I dopiero ok połowy stycznia zaczyna wypuszczać nowe. W zimie podlewam bardzo mało.

Bugenvilla wiejska zimuje też w jasnym pomieszczeniu prawie nie ogrzewanym. Muszą być duże mrozy to centralne się włącza temperatura ok 15 stopni podlewam raz w tygodniu. W tym pomieszczeniu mam wszystkie kwiaty tam juki, grudzień, kaktusy, drzewko oliwkowe, hoje i jeszcze inne tam świetnie rosną.
Bawarka 22:23, 04 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




To drzewo bukowe czy brzoza - zabezpieczone nie moge rozpoznac. Ale piekne u nas takie duze jest w Lazienkach mam fote gdzies.
Mnie sie wydaje, ze na tym drzewie kora pekla byla za bardzo wystawiona na slonce i deszcz zrobil swoje. To nie choroba albo woda sie dostala pod kore przyszedl mroz i kora pekła.

Odnosnie twojego drzewa dobrze wszystko wyskrobac wypsikac/wymyc resztki, pomalowac. Jak masz farbe emulsyjna biala do niej nalac srodka grzybobojczego w odpowiednich proporcjach i pomalowac. Powinno poskutkowac popsikaj jeszcze za tydzien dwa srodkiem grzybobujczym. U nas i go stosuje to Topsin, u was tez powinien być.

Kasiu napisala wyzej, zobaczylsm na poprzedniej stronie i widze, ze dobrze sibie poradzilas. Sprobuj jeszcze popsikac antygrzybowym po cylym pniu ok 30 cm nad rana. A co to za drzewo to nie brzoza bo widze zwoje kory.
Tez tak kiedys mialam na brzozie i wszystko wyleczylam kora zarosło z powrotem. Pryskalam Topsinem. Brzoza ktora jesienia sie pieknie przebarwia wiec szkoda bylo. Ogrodnik musi sprawdzac co jakis czas wszystko co sie dzieje. Przyjezdzajac na wies klade bambetle i robię obchód. Tez, musze ratowac jedno drzewo ambrowca balsamicznego.

Wracajac do kory mowilam, ze mozna. Nawet Niemcy pisza ze mozna. Hyży jak pokazywal to pod rozami mial ok 15 cm.
No a kto pisal ze nie mozna gdzies to czytalam i sie wk...? Wiemy o kogo chodzi.

Pozdrawiam i jak zwykle zdrowia zycze


Elu, to duze drzewo to chyba buk pendula... Malowaniem, zabezpieczaja go przed warunkami atmosferycznymi; nagla roznica temperatur,silnym, gorskim sloncem i wysuszajacym wiatrem. Jak widac na zdjeciach, pomalowane sa, najbardziej wystajace galezie.
Moje ,, operowane,, drzewo to kiku shidare zakura; z tego co o niej wyczytalam, sa dosc czesto atakowane przez raka bakteryjnego...Znalazlam tez informacje (kiedys w Polsce, rozmawiajac w sklepie ogrodniczym z wlascicielem sklepu, tez o tym opowiadal, ale...zapomnialam) o zrobieniu opatrunku z gliny...Ten opatrunek jest lepszy, niz ta kupna masc, ale, nie bede juz dlubac w tej ranie, niech juz tak zostanie. Najwyzej, bedzie miejsce na nowe drzewo; dla mnie bedzie to nauczka, bo ostatnio zaniedbalam obserwacje i profilaktyke...

Co do roz...Ogolnie: wszem i wobec jest ta informacja dostepna, roze lubia miec przykryte nogi. To zadna nowosc.
Elu, postaram sie zrobic fotki mojej rozy, Eden 85, posadzonej z korzeniami na wierzchu...Co rok mi oblednie kwitla, co skrupulatnie i do znudzenia, pokazywalam tu na Ogrodowisku I pokaze tez inna roze, posadzona 5 cm pod ziemia...Bo myslalam, ze tak trzeba, bo tu tak wyczytalam...I to, co wczoraj odkrylam...
Pozdrawiam, zdrowka
Ptasi gaj 22:18, 04 kwi 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Niech ją czym prędzej wyciągnie z tej piwnicy,postawi w słonecznym miejscu.
Jeżeli wypuściła świeże pędy w piwnicy ok 50 cm skrócić o połowę, w ogóle przyciac o polowe wszystkie świeże pędy (w normalnych warunkach takie jak moje to przycinam w połowie lutego). Wtedy zaczynam więcej podlewać i raz na tydzień do wody daje nawóz w płynie do pelargonii.
Bugenwilli nie trzymamy w czasie zimy w piwnicy chyba że oświetlona. Powinna stać w jasnym miejscu w temperaturze ok 15 stopni.

Liście które wypuściła w piwnicy mogą oblecieć jak zobaczą słońce tym się nie należy przejmować wypuści nowe.
Moja ma cały czas światło stoi na klatce schodowej od połowy lutego w salonie słoneczko ma jak świeci.

Jeżeli nie wypuściła żadnych nowych pedow o ile żyje to jak dostanie słońca zacznie powoli wypuszczać zielone liście. Podlać trochę aby nie przelać bo korzenie mogą zgnić jak górka nie ruszy.
To właściwie wszystko. Wystawić w drugiej połowie maja po przymrozkach na dwór i podlewać. Potrzebuje w lecie dosyć dużo wody i nawożenia aby dobrze kwitła.

Moje bugenwille rosną w donicach sporych. Wiosna wybieram przy bocznych ściankach stara ziemię i dosypuje świeżej ziemi zmieszana z granulkami nawozu substratu. Jedna nam w Wawie druga na działce.

Kasiu to właściwie wszystko trzeba ją obserwować jak ma suche łodygi to przyciąć.

Ta miastowa na balkonie



Ta to wiejska w stanie, ale głowę ma w słońcu. W altanie aby nie ziemia nie przeschla jak mnie nie ma.




Ela,

Cudo ,
Chyba się pokuszę,
Poczytam sobie trochę o tej roślinek
Bo ja mam problem z miejscem do zimowanie
Ale efekt jest " łał "
...uDany ogród 18:56, 04 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
A ja bym ten 35 M2 wybudowała. Jak Burmistrz zobaczy, że jesteś zdeterminowana może odpuści.
Czy działkę można podzielić? Jeżeli tak to 2 po 35 M2 zrobić łącznik nad ziemią lub pod

Pozdrawiam


Elu jeszcze myślimy, ale szala coraz bardziej się przechyla na korzyść domku
Nie muszę dzielić działki na każde 500 m2 mogę postawić taki domek.
Za dużo mam gapiów na takie rozwiązania, niestety...
...uDany ogród 18:47, 04 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
A ja bym ten 35 M2 wybudowała. Jak Burmistrz zobaczy, że jesteś zdeterminowana może odpuści.
Czy działkę można podzielić? Jeżeli tak to 2 po 35 M2 zrobić łącznik nad ziemią lub pod

Pozdrawiam
Ptasi gaj 17:12, 04 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Jestem na wsi i zrobiłam fotkę wiejskiej bugenwilli tak teraz wygląda.

Miluś koniecznie kup masz doskonałe warunki w twoim ogrodzie przy tarasie może się piąć.

Ptasi gaj 07:59, 04 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Pisze do wszystkich kto ma problemy z kretami. Próbowaliśmy wszystkiego od kuli na mole, śledzi, karbid i jeszcze inne sztuczki.
Najlepszym środkiem do pozbycia się kreta to "Kretołap" Targedu który jest legalny i fopuszczalny w Polsce.
Nie będę opisywała działania dokładny opis w instrukcji. Jest to najlepszy środek dotychczas który mój eM zastosował.

W każdym razie każdego roku wiosna mieliśmy kilka taczek ziemi kreciej w tym roku zgarnęliśmy dwie kupeczki.
Ustrojstwo nastepuje wybuch i kręta zabija. Inne krety jak zobaczą (wyniuchają), że leży krecik uciekają z tego terenu.
Zaznaczam to co wyczytaliśmy, że jeden kret może obsłużyć ok 2000 m2. To nie jest tak, że dużo kopczyków to dużo krecikow.
Kończąc, u mojego sąsiada i dokoła działki zatrzecienie kretowin u mnie nie ma. Użyliśmy tylko raz petardy.

Obejrzałam urządzenie i poczytałam, dobrze wiedzieć, że jest coś sprawdzone. Kretów nie miałam 5 lat lub nawet 6, wróciły. Na razie mam na nie środki skuteczne, zastosowaliśmy i mam nadzieję, ze znowu znikną na parę lat.
Dzięki Ela.
A tą bungewilą kusisz, wychodzi, że dość łatwo można się nią cieszyć w sezonie
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 00:51, 04 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Patrzę na str 659 na łany topiarow piekne. Zabieram sie od 2 lat aby lawsony i jałowce formować, ale coś mnie powstrzymuje.
Może jak się obronie z innymi pracami to będę strzyc.

Danusiu chciałam zapytać o te mlode ciski. Wiosna jak przycinasz wsadzasz do.malych doniczek i po jakim czasie one się tak ładnie ukorzeniają. Czy możesz napisać jaka to odmiana.
Swoje cisy przycinałam odmiana - chyba "Wojtek" - mogłabym powsadzac do ziemi i ukorzenic. U mnie ptaki roznoszą owoce i siewki rosną.

Pojemnik na opryski dobra rzecz. Mam też i często robię sama różne mikstury i zlewamy trawnik szczególnie od pędraków wrotyczem.
EM zrobił wertykulację tak wyczesal że ziemię widać teraz nawóz. Sucho jest trzeba po nawożeniu podlać. Twoja trawa jak jasny pers.

Danusiu pozdrawiam i zdrowia życzę.
Ptasi gaj 21:41, 03 kwi 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Basilikum napisał(a)


piekny ten widoczek Twoje oczko jest super

nie masz kompostownika, ze trawy wyrzucasz??

pozdrawiam






Iza nie wyrzucam zamawiam kontener i razem z przyciętymi tujami i jeszcze innymi zrzutami a jest tego sporo oddam jako bio. Facet wywozi do kompostowni chętnie biora.
Jestem daleka od wyrzucania. Nawet swoje bio odpady z miasta wózek na wieś do kompostownika sąsiadów też. EM ma nerwy ale jakoś bierze worki.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies