Dziękuję Kasiu za wizytę u mnie , pamięć i miłe słowa ,mam tyle do nadrobienia Nie wiem w jakim czasie zdołam odwiedzić tyle ogrodów.Dzisiaj przybyłam do ciebie .Jakie ty piękne zdjęcia robisz ,niczym malowane obrazy ,napatrzeć się nie mogę.Porad u ciebie cała gama ,zawsze z nich korzystałam i tak zostanie .Wczoraj sadziłam róże i tak własnie je posadziłam jak pisałaś.Znałam ten film na you tube bo własnie u tego pana kupowałam wiele róż każdego roku . Widzę że u ciebie wszystko kwitnie wcześniej ,kwiaty piwonii ,o tej porze? Mam zaprzyjażnionego pana z ogródków działkowych całe poprzednie lato tam przesiedziałam, ma ogromną ilość piwonii .Poszłam dzisiaj zobaczyć nic jeszcze nie ma .Właściwie to miałam kupić tę jego działkę lecz zrezygnowałam bo obok właściciel innej działki robił opryski z randapu .Takiej działki nie chcę .Gdyby nie przypadek nie wiedziałabym o tym .Dobrze się stało bo mam inne plany.Czekam na to na co wszyscy czekamy, abym mogła je zrealizować .Póki co zdrowie najważniejsze .Pozdrawiam cię Kasiu serdecznie.
No Ksiezniczka otrzepuj sie bo w sobote mozemy reszte drzew podrzucic. Posadzilas juz tamte albo ? Nie bedzie juz wiekszych mrozow ale te Twoje jeszcze w hangarze stoja i podlewalam je.
Elu, to duze drzewo to chyba buk pendula... Malowaniem, zabezpieczaja go przed warunkami atmosferycznymi; nagla roznica temperatur,silnym, gorskim sloncem i wysuszajacym wiatrem. Jak widac na zdjeciach, pomalowane sa, najbardziej wystajace galezie.
Moje ,, operowane,, drzewo to kiku shidare zakura; z tego co o niej wyczytalam, sa dosc czesto atakowane przez raka bakteryjnego...Znalazlam tez informacje (kiedys w Polsce, rozmawiajac w sklepie ogrodniczym z wlascicielem sklepu, tez o tym opowiadal, ale...zapomnialam) o zrobieniu opatrunku z gliny...Ten opatrunek jest lepszy, niz ta kupna masc, ale, nie bede juz dlubac w tej ranie, niech juz tak zostanie. Najwyzej, bedzie miejsce na nowe drzewo; dla mnie bedzie to nauczka, bo ostatnio zaniedbalam obserwacje i profilaktyke...
Co do roz...Ogolnie: wszem i wobec jest ta informacja dostepna, roze lubia miec przykryte nogi. To zadna nowosc.
Elu, postaram sie zrobic fotki mojej rozy, Eden 85, posadzonej z korzeniami na wierzchu...Co rok mi oblednie kwitla, co skrupulatnie i do znudzenia, pokazywalam tu na Ogrodowisku I pokaze tez inna roze, posadzona 5 cm pod ziemia...Bo myslalam, ze tak trzeba, bo tu tak wyczytalam...I to, co wczoraj odkrylam...
Pozdrawiam, zdrowka
Sylwia, na temat tego drzewa napisalam powyzej Moje drzewa, wisnie ozdobne, i tylko te, pomalowalam wlasnie ze wzgledu na warunki atmosferyczne panujace u mnie...Duze skoki temperatur, silne, alpejskie slonce i halny...Wapna nie mialam, mam gotowy preparat, wiec to uzylam Ostatnio mamy w nocy -10...Dzisiaj w dzien +20...I bardzo silne slonce...Chyba dobrze, ze je tak zabezpieczylam
Prosze pani Figowej Plisss poczekaj jeszcze chwilke, jezeli mozesz...Drzewka mozesz wystawic, nic im sie nie stanie Z pierwszej partii, z tych 6 drzew, posadzone sa dopiero 2...Za moment bedzie czas na wszystko, na sadzenie drzew i slonce...Jeszcze moment Bedzie ciasto i bedzie kawa i ...co tylko zechcesz Buziaki.