Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Podwórkowa rehabilitacja 20:26, 07 maj 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Do góry
Agania napisał(a)
Narcyze masz na bogato i ziółka na zdrowie i zieloną kuchnię masz pod nosem...moja miętę coś zjada, brateczki są cudo, cudowne
Jak tam woda w oczku poprawiła się?

Woda w oczku przejrzysta, bo to nowa woda i nowe oczko Tamtego dużego już nie ma. Jest mniejsze, lilie wodne muszę jeszcze kupić 2 sztuki i będzie ok. Kaskada się buduje, altanka się buduje, rabata trawiasta jest w planach jak się zbuduje to co wyżej Wszystko pięknie tylko siły brak.
Pozdrawiam
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 20:08, 07 maj 2015


Dołączył: 20 wrz 2014
Posty: 174
Do góry
Milka napisał(a)


Mam i drugą liriope, tyle razy chciałam wywalić, ma ostatnią szansę, nawet ruszyła cholera jedna
ślizgacze mnie dobijają, chyba wolę już normalne zimy i normalne pozostałe pory roku; zbieramy regularnie, jest coraz mniej, ale musimy 2 razy dziennie, a z bratkami też tak zrobięlilie zjadły mi ze 100, mało w tym roku będzie, ale zauważyłam, że nie wszystkie lilie jedzą, więc dokupię tych, co im nie smakują
liriope variegata

hakone wyżarte, ale coś idzie

miskant ML- idą wszystkie, ich nie żrą

czosnki zżarte, ledwo parę sztuk żyje
wszystko na rabacie trawiastej
no i tam są hosty i już się dobierają



Liriope variegata pewnie wystraszyła się, że ją wyciepiesz.
Ja tak miałam w zamierzchłej przeszłości z moim pierwszym samochodem. Jak "nawalał" to klęłam i straszyłam go oddaniem na złom. Zawsze pomagało

Moja liriope wygląda jak Twój czosnek Obok wschodzą mieczyki abisyńskie i ani jeden nie jest nadgryziony.
Poszłam dziś za ciosem i między liriope posadziłam bratki. Zobaczymy czy zadziała tak jak na lilie.

Irenko, mam prośbę. Zrób zbliżenia swoich orlików. U mnie się chyba same wysiały. Szukałam w internecie co to takiego i nie mam pewności czy to co u mnie rośnie to orliki. W internecie są takie piękne wielkie kwiaty a to co rośnie u mnie to taka marnota.
Ogród z łezką II 18:03, 07 maj 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Kindzia napisał(a)

Irenko, nie tegoroczne. To tylko dla oczu wklejone, to zeszłoroczne. Jeszcze poczekać trzeba, chociaż to wczesne lilie.


Tak myślałam, ale kto wie
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 17:51, 07 maj 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Irenko Ty masz same skarby!!! Ciebie razem z Anią rzeszowską blisko osiedlić...ale by były piękne hektary!!!

P.S. Lilie ubiegłoroczne, jeszcze trochę
Ogród z łezką II 17:35, 07 maj 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Milka napisał(a)
To tegoroczne lilie? szok, cudo!

Irenko, nie tegoroczne. To tylko dla oczu wklejone, to zeszłoroczne. Jeszcze poczekać trzeba, chociaż to wczesne lilie.
Ogród z łezką II 16:32, 07 maj 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
To tegoroczne lilie? szok, cudo!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:38, 07 maj 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Pamajo napisał(a)
Irenko!
Piękne dzięki, to zdjęcie wystarczy. Teraz wiem, że to o co walczę ze ślizgaczami to liriope. Zżerają je na potęgę.
Obok wschodzą mieczyki abisyńskie i te na szczęście nie wzbudzają ich zainteresowania

Przypadkiem odkryłam jak odwrócić uwagę ślizgaczy od lilii.
Musiałam opróżnić jedną z donic z bratków i przesadziłam je właśnie obok lilii. Natychmiast wzbudziły zainteresowanie ślimorów. Wyglądają teraz biedaki jak nieszczęście (bratki nie ślimaki). Płatki jak sito. Zbieram z każdego krzaczka po kilkanaście sztuk ale lilie na razie są bezpieczne i spokojnie sobie rosną. Może to przypadek ale działa Mniej mi będzie żal bratków niż lilii


Mam i drugą liriope, tyle razy chciałam wywalić, ma ostatnią szansę, nawet ruszyła cholera jedna
ślizgacze mnie dobijają, chyba wolę już normalne zimy i normalne pozostałe pory roku; zbieramy regularnie, jest coraz mniej, ale musimy 2 razy dziennie, a z bratkami też tak zrobięlilie zjadły mi ze 100, mało w tym roku będzie, ale zauważyłam, że nie wszystkie lilie jedzą, więc dokupię tych, co im nie smakują
liriope variegata

hakone wyżarte, ale coś idzie

miskant ML- idą wszystkie, ich nie żrą

czosnki zżarte, ledwo parę sztuk żyje
wszystko na rabacie trawiastej
no i tam są hosty i już się dobierają



Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:12, 07 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agato z nową bylinówką na prawdziwy busz czekam do przyszłego roku, w tym zapewne zobaczę, które kolory mi zgrzytają i nie pasują. Zakładam, że za miesiąc mocno się zmieni

Ewo nowa rabatka strasznie mnie cieszy, a najlepsze jest to, że jeszcze jest nieobsadzona do końca i nawet mogę sobie kupić coś niekontrolowanego
Najważniejsze, aby tło dobrze rosło czyli moje biedne poobgryzane graby.

Jolu u mnie Rh grymasiły na samym początku, troszkę chorowały, miały plamki, od 3 lat mają ładne przyrosty zdrowe liście, ale kiepsko kwitły. Teraz już wiem, że moja gleba bardzo im odpowiada, ale muszę dostarczyć składników na zawiązywanie kwiatów bo tego im brakowało

Alka nie mam takiego komfortu z balkonem, musiałbym po dachach skakać Za to u siostry cały ogród można zobaczyć z góry... tylko ogrodu brakuje

Kasiu muszę się jeszcze dzisiaj napatrzeć bo to zjawisko trwa bardzo krótko

Olu było by lepiej gdybym miał ładne hortensje i lilie, z którymi zawaliłem
Ogród Małej Mi - sezon 2015 07:35, 07 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pamajo napisał(a)
Aniu, u mnie od niedzieli pada i jest ciepło, i mam zmasowany atak.
Tak jak piszesz żrą wszystko
W sobotę posadziłam obok lilii bratki, na liliach chwilowo ich nie ma ale z bratków ściągam niemal garściami. Martwiłam się, że moje małe floksy tak marnie kwitną a one są po prostu zeżarte
Specjalnie do zbierania kupiłam rękawice jednorazowe.
Granulki, pułapki, zbieractwo a one są i są, i są. Masakra


Jola.... moje lilie też zaatakowane... zaraz jadę po kolejny suplement diety. Nie po to sadziłam rośliny by karmić dziadostwo. Żre to wszytko jak szarańcza. W jedną noc wielką bazylię opitolić??
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:02, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Beatko u mnie cały dzień padało, ale rano były dłuższe przerwy, od 14 lało bez przerwy. Dzisiaj było brutalnie

Iza spokojnie ja bardzo spokojnym człowiekiem jestem

Ewo udało się wyjśc na fotki jak deszczyk słabiej padał.
Jak zobaczyłem co deszcz zrobił z roślinkami przy wysokiej temperaturze to nie mam zamiaru na niego narzekać

Alka sposób jest dobry na wypędzenie bo ucieka prze gazem i wtedy można ją złapać, jeżeli nie będzie miała gdzie uciec to kaput. Moja niestety miała gdzie zwiać.
W zeszłym roku na innej rabacie zjadła mi tulipany podobnie, ale zostawiła trzy, lilie niestety też mi zjadły.
Pręt to był impuls i złość, że tak bezkarnie sobie biega po moim ogródku

Parasol w dłoń i aparat przyczynił się do dużej ilości zdjęć Zaraz wgrywam.
Moja działka. 19:59, 06 maj 2015


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Milka napisał(a)
Mnóstwo prac i zachwyca mnie szpaler lilii[/quote
Lubię lilie
"W kolorze blue" 19:51, 06 maj 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Kochana, jeśli koi - to będą "srały" że tak powiem, a to grozi zieloną zupą, a więc jak chcesz rozwiązać nadmiar fosforanów? Myśl już o roślinach
Ja bym się zastanowiła, czy w ogóle dawać ryby. Poza tym ryb nie wolno wpuszczać do świeżej wody, musi się odstać, musi z niej co nieco wyparować, ulotnić się. Co najmniej 2 tygodnie.

Miałam ryby, oddałam, nie da się utrzymać czystej wody po prostu
Danusiu, już jest zamontowana potęzna maszyna, filtr zaszczepiony bakteriami i ze złożem ruchomym. Do tego mam potężny dyfuzor napowietrzający, lampe UV 72. Z rosliń już w koszyczku jest lotos, lilie i dużo hiacyntow plus pistie. Kocham koi, bez nich mam wrażenie niepełnego ogrodu. Na holenderskich forach, hodowców koi, ten zestaw się sprawdza, woda kryształ. Zobaczymy jak będzie u mnie, będę testowym, żywym dowodem, czy działa

Ściana jest niewykończona jeszcze, nieobrobione boki, niezakryta rura i brak dyskretnego podświetlenia wody
W cieniu - zacieniona 18:46, 06 maj 2015


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Już gnojowice robiłaś? Muszę się rozejrzeć za pokrzywami.
Bogusiu mortagony od ciebie zakwitną w tym roku wszystkie,cieszę się i jestem bardzo ciekawa.
Teraz kwitną twoje TriarellePozdrawiam
Pokrzywy już podrosły,zrobiłam trochę na początek...ale trzeba tego dużo,dużo więcej.U mnie jeszcze pączków martagonów nie widać a tiarelki też będą kwitnące...ale jeszcze trochę.U Ciebie wszystko wczesniej,moje lilie pokazują kiełki...
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:36, 06 maj 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
Do góry
Historia z nornicą boska Szkoda że gazowanie nie pomogło. Ja mam te zmory u siebie i prawie wszystkie tulipany mi zjadły. Jeden został ,sama nie wiem po co chyba żeby mnie wkurzyć. Terazsie boję, ze mi lilie zeżrą. Karmię je, tzn nornice suplementami, bo do użycia preta to chyba się nie posunę.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 18:33, 06 maj 2015


Dołączył: 20 wrz 2014
Posty: 174
Do góry
Irenko!
Piękne dzięki, to zdjęcie wystarczy. Teraz wiem, że to o co walczę ze ślizgaczami to liriope. Zżerają je na potęgę.
Obok wschodzą mieczyki abisyńskie i te na szczęście nie wzbudzają ich zainteresowania

Przypadkiem odkryłam jak odwrócić uwagę ślizgaczy od lilii.
Musiałam opróżnić jedną z donic z bratków i przesadziłam je właśnie obok lilii. Natychmiast wzbudziły zainteresowanie ślimorów. Wyglądają teraz biedaki jak nieszczęście (bratki nie ślimaki). Płatki jak sito. Zbieram z każdego krzaczka po kilkanaście sztuk ale lilie na razie są bezpieczne i spokojnie sobie rosną. Może to przypadek ale działa Mniej mi będzie żal bratków niż lilii
Mój mały ogródek 14:32, 06 maj 2015


Dołączył: 04 mar 2015
Posty: 895
Do góry
witam , właśnie porobiłam kilka fotek i zaraz idę plewić bo popadało

orlik i acer




żurawki

lilie


łubin



bez w tym roku mało kwiatu



rododendron



przesadziłam jeżówki

Ogród Małej Mi - sezon 2015 12:46, 06 maj 2015


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Skalniaczkiem z magnolią i tulipanami mnie dopieściłaś, a inspiracją dopieściłaś
Piwonie i lilie pięknie się rozrosły, z siewkami to wzloty i upadki są, moje porwała burza
Macierzanka daje radę, ale za to żagwin za nic nie urośnie, a rolę pełników wypełniają wilczomlecze, do wydobycia historycznej lilii doszłam, muminek fajnie się śmieje.. ma dzielnego tatę, a Ty syna, dalej się nie cofam.....ale ściskam Cię mocno i pozdrawiam
Moja działka. 09:49, 06 maj 2015


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Przekwitły już tulipany,hiacenty i żonkile,trzeba było wszystko ściąć.
Ale kwitną inne kwiatki.


Lilie


Ogrodowy song 19:23, 05 maj 2015


Dołączył: 04 mar 2015
Posty: 895
Do góry
Witaj Frezja i ja przyszłam ci dopingować , jestem tu nowa , to forum jest tak załadowane informacjami ,że dłuuuugo trzeba czytac ale warto , ja też za bardzo nie umiem projektować ale jakoś wychodzi , kupuje roślinki wsadzam a potem je przesadzam bo widzę je gdzie indziej , dzisiaj przesadziłam jeżówki są ładne mam je dopiero od jesieni , i lilie przekopałam , posadziłam miskanty i własnie mogłabyś posadzić na tym skosie jednego miskanta podobno szybko rośnie a i zasłoni przed sasiadem , albo zrób kratke i posadź różę pienną ,
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:39, 05 maj 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Ula...ogromnie się cieszę, bo te hosty naprawdę olbrzymie! moje chyba w tym roku będę obrywać z dolnych liści, bo mi wszystko przysłonią, a wykopać nawet nie myślę, nie udało się, to wcześniej; weekend był rodzinny, kolejny ze znajomymi
Kasiu...rodzina jest ważna, bez niej, jak żyć, ale znajomi i przyjaciele tez potrzebne, a forum to zakręcona zielona rodzina, innych raczej nudzi gadanie o roślinach dzięki za pochwały
Danusia z liliowego.....dzięki Danusiu, pyszny był tort, kolejny na dzień matki zamówiłam a co ten był wiśniowo, czekoladowo-chałwowy, teraz jakiś truskawkowy chyba musu mnie lilie zżarte, część host w innym miejscu, czosnki w połowie zjedzone, bo nie wylazły, ale chyba nie tylko ślimaki, chyba tez nornice, bo dziury, a kopców nie ma, czyli nie krety..
Bogdziu....dzięki tez z niecierpliwością czekam, mam tyle pytań, poradzisz mi jeszcze no i zastanawiam się stale, jak się wyrabiasz u siebie, mnie coraz trudniej, kanty nie wiem kiedy skończę zanim skończę, inne do poprawki
Danusiu.....ja to raptus, jak mnie już to zeźliło, od razu w ruch...teraz czekam na trawę, posiana, ale wczoraj nie podlaliśmy, dziś podlejemy, tak samo skrzynie, bo schnie mi, czekam na deszcz, to co popadało, to jak kropla na pustyni..ciekawa jestem czy żurawki przeżyją i trytomy, przenosiny bo tulipany wykopałam
są energetyczne, jak już całość będzie odnowiona, będzie dopiero efekt..za to Misia...rany, dewastacja wkoło totalna, mus przeczekać ten szczenięcy wiek

a te tulipany ścinam do domu, są tak ciężkie, ze na rabacie leżą, zmienię im miejsce, zabieram z rabaty rodkowej, ale są piękne i oszałamiająco pachną
a czerwone donice też wymienię
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies