Zimowa pora roku spowolniła działania ogrodowe a i tu na forum też widać mniejszy ruch. Przygotowania do świąt pochłaniają teraz cały czas
Aż nie do wiary jak szybko to zleciało. Za chwilę styczeń i rozpocznę pierwsze wysiewy paprykowe.
Zakupiony kalendarz pomoże mi nie zapomnieć o niczym
Cudownych, przepełnionych miłością świąt. Niech ten czas przyniesie nam chwilę wytchnienia, czas na wdzięczność i piękne chwile spędzonych w gronie najbliższych.
Proszę się częstować: po paszteciku i po wianuszku
U mnie dopiero dekoracje na zewnątrz
W domu jeszcze nie ustrojone. Jedynie przy wejściu.
Dzień Dobry zielone duszyczki!
Mam nadzieje, że się nie przepracowujecie przygotowując świąteczne smakołyki
Aby zacelebrować wczorajsze przesilenie słoneczne, postanowiłam wybrać odmiany pomidorów na 2025, a co, jak szaleć, to szaleć
Tym razem mam głównie smaka na czerwone i ciemniejsze odmiany, z tego roku powtórzę tylko nieśmiertelną Black Cherry, Malachita i Yellow Brandywine
Kochani życzymy samych szczęśliwych dni, dużo dobrych ludzi wokół, tylko pogodnych myśli w głowie i moc miłości w sercu. Niech te Święta będą dla Was wyjątkowe i wypełnione bliskością kochanych osób. A Boża Dziecina Błogosławi Chojnie.
U nas już pachnie mchem i lasem i kapustą z grochem
Kochani życzymy samych szczęśliwych dni, dużo dobrych ludzi wokół, tylko pogodnych myśli w głowie i moc miłości w sercu. Niech te Święta będą dla Was wyjątkowe i wypełnione bliskością kochanych osób. A Boża Dziecina Błogosławi Chojnie.
U nas już pachnie mchem i lasem i kapustą z grochem
Basiu - dzięki, a wiesz, że ja też lubię bajki z mchu i paproci mam kilka kamieni przywleczonych z lasu pokrytych mchem
Lidzia, Zuzanko - dziękuję, planowałam tygodniami, nawet już latami, ale nie gadałam za bardzo głośno, czasami coś przebąknęłam
Ewo, chciałabym chciała... Elisko nie strasz szczękami
Joluś - niestety nie, chociaż przymierzałam się w końcówce lata, ale nie za bardzo wiedziałam jak sobie poradzę ze zbrojeniem, jak wyjść z kątami prostymi, bałam się też, że różnica centymetra, dwóch na dole, pociągnie u góry do 10 cm, a przecież trzeba umiejscowić okna w drewnianych ramach.
Panowie, którzy robili mi ścieżkę, tą długą przez cały ogród i wycinali wielkie sosny i świerki teraz zrobili te prace. Dla mnie zostanie przód i wejście, a jeszcze mi się w głowiżnie nie wyklarował
A oto fotki bajzlowni... proszę nie patrzeć na bałagan...bo zniknie
To ta istniejąca drewutnia będzie powiększana aż do kompostowników. W czarnych pojemnikach są kamyczki otoczaki, będą wysypane na rabatę z przodu domu, przy schodach. Hotel dla ptaszków też będzie przewieszony w inne miejsce.
natomiast po wszystkim kompostowniki będą reanimowane, bo są w opłakanym stanie. Ten prawy kompostownik stał po lewej stronie bliżej drewutni...przenoszenie to koszmar.
rabata przy schodach, po liftingu...jeszcze nie skończona, dałam czarną szmatę, gdyż bedą na niej wysypane kamyczki otoczaki. Rozplenice dzieliłam na rabacie rogalowej i dlatego mogłam już obsadzić tę wyczyszczoną rabatę przy schodach. Dzielenie siekierą i młotem, sprawdzona metoda...
Narobiliśmy się jak dżinksy...wszystko boli, ale jutro odpoczywanko...