Aniu, po ostatnich wichurach mój ogród nie bardzo mi się podobał. Wiejska bardzo wyłysiała. Dzisiaj jednak przysiadłam z kawką pod drewutnią, wygrzałam się w słońcu i z przyjemnością stwierdziłam, że z tej perspektywy nie widać tych wszystkich strat i niedoskonałości (prócz długo nie koszonej trawy ) Zrobiłam kilka zdjęć żeby zachęcić siostrę do przyjazdu a co tam, tutaj też je wcisnę
Cały czas się zachwycam rudbekiami od Renaty niestety, na razie nie chcą zawiązywać nasion
Teraz to już naprawdę koniec zdjęć na dzisiaj
Ciepłe dni sprzyjały ogrodowaniu. Wytyczyłam sobie sznurkiem rabaty i doszłam do wniosku, że do kitu.
Teraz albo nigdy. Zryję się jak dzik, ale przenoszę rabatę.
Wczoraj decyzja dziś realizacja.
Wszystko od wierzby przesadzam do tyłu i powstanie jeszcze jedno wgłębienie i patrząc z tarasu będzie więcej przestrzeni.
Świeża ziemia kompostowa, drobna kora, obornik i mączka. Ni ma bata musi rosnąć ⁸
Dodawaliśmy żwiru i obornika, bo jednak zbita klucha tam była. I w sumie jest trochę lepiej ale bez sensacji. Pogoda ma być ładna więc może się do niedzieli uda wszystko do ziemi wsadzić.
Ewa, trochę poprawialiśmy jak wyżej pisałam, bo glina była brzydka, bardziej dla rozluźnienia w sumie.
Mam taką roboczą fotkę przez szybę z wczoraj od męża już z bodziszkami i rozchodnikami.
Twoja Geerlings Beatrice zupełnie jak moją Sylvia. Ciekawe czy po zerwaniu ktoś odróżniłby kwiaty.
Mam podobny dylemat z daliami nie do końca zmęczonymi życiem, szczególnie po deszczu. Niby tylne płatki już nie są pokazowe, ale cała reszta nadal świeża. Też zdąża mi się ogławiać, ale zostawiam takie na krzaczku.
Groszek pachnący masz jeszcze w bardzo dobrej formie, zresztą cały ogród nie za bardzo jesiennie wygląda
pamiętam pamiętam jak pisałaś tyle, że wydawało mi się to wczoraj hmmm a nie cztery lata temu
Niech Ci Leon rośnie zdrowo!!! Torty wow! Ale jesteś zdolniacha!!!!!!!!!!!
Dziewczyny, zrobiłam szybki obchód. Na szczęście towarzystwo daliowe nie ucierpiało. Nabrało jedynie jeszcze więcej żółci Przygruntowy przymrozek przeszedł chyba tylko pasem między domem a drewutnią, bo zostawił "malownicze" ślady na części funkii.
Gosia mój taki teraz jest. Rośnie w pełnym słonku cały dzień . Chyba zwykły ale mam jeszcze karteczkę przy nim to zerknę jutroObok listki wiosną.
Jak zobaczysz to usunę zdjęcie.
Ja też kupiłam jeżówkę Sunseekers Magenta. Ma dorastać do 60cm, a moje mają do 30cm. Też kupione w tym roku, więc mam nadzieję, że w przyszłym roku rozrosną się (jeżeli przeżyją zimę, bo u mnie z tym ciężko).