Kasiek napisał(a)

Lekkie, mile oku polaczenia. Dlaczego ja jeszcze nie mam niezapominajek?

Kasiu, z niezapominajkami bardzo prosta sprawa. Zaprosisz je raz i już zostaną w ogrodzie. Same się rozsiewają. Ładnie to wygląda na początku kwitnienia. Potem dostają mączniaka (przynajmniej u mnie). Wtedy je wyrywam z korzeniami. Za rok mam znowu łany niezapominajek. Wyrywa się bardzo łatwo, więc nie jest to zbyt uciążliwe. Lubię te drobne, małe kwiatuszki o tej porze roku

Kordina napisał(a)

Nie mogę się powstrzymać, żeby nie powtórzyć takich cudów. Wygląda to przepięknie dla oka i ducha .

Na tę rabatę mam widok przez drzwi tarasowe, gdzie obok siedzę przy stole i nie mogę oczu oderwać Tulipanowe rabaty są piękne

Wiecie, że w 2018 roku 18 maja kwitły u mnie rododendrony i czosnki, a ambrowce miały już listki?
W tym roku bardzo spóźnioną mam wiosnę. Eh!

U mnie rodki też dopiero zaczynają kwitnąć.

Alija napisał(a)

U mnie rodki też dopiero zaczynają kwitnąć.

U mnie na razie są w pąkach. Nie wyglądają za dobrze po zimie. Muszę je dobrze ponawozić w tym sezonie.

Zdążyłyśmy jeszcze na kwitnienie tulipanów, dziękuję za zaproszenie i gościnę



Ambrowce dopiero zaczynają, japoński ogród natomiast w pełnej krasie. Jestem pełna podziwu umiejętnościom kształtowania i cięcia roślin. Hortensji, drzew, bukszpanów i bonzai w przedogródku, a zwłaszcza tych niewielkich azalii. Mnie by ręka odmówiła posłuszeństwa



Bardzo jestem ciekawa tych zamierzeń, słyszałam o hortensjach bukietowych na pierwszym planie, o wiśni? Co tam masz jeszcze rozpiętego? Czekamy Ewa na żywe obrazy z rojników (?), pomysł super, chociaż wykonanie takie trochę trudne

Cieszę się, ze chociaż na chwileczkę udało się Wam wpaść do mnie Następnym razem może uda się u mnie posiedzieć dłużej. Wprawdzie na ogladanie ogrodu nie trzeba dużo czasu, bo mam mały obszar, ale na posiedzenie i pogadanie nigdy czasu za wiele
Vito, bardzo sie cieszę, że werszcie poznałam Cię w realu.
Pozdrawiam Jolu, Vito i Mirko

Dziś z samego rana wybrałam się na zakupy. Moim celem były rośliny jednoroczne do donic i skrzynek oraz znane juz Wam begonie na moje obwódki (ciągle mi się to rozwiązanie podoba).
Jak nie było deszczu przez 2 miesiace, tak dziś rano akurat padał. Zakupy więc n ie były przyjemnością. Trzeba było szybko znaleźć intresujące okazy, kupić, spakować się i wracać. Nie udało mi się kupić wszystkiego z listy, bo sprzedawcy w pośpiechu zaczęli się pakować.

Dzisiaj pogoda niezbyt sprzyjająca włóczeniu się po sklepach ogrodniczych, ale deszcz bardzo się przydał. Byłaś na giełdzie? Jaki kolor begonii tym razem?
Dziękuję za możliwość goszczenia w twoim ogrodzie po raz kolejny. Wszystko podrosło, nabrało masy nie wspominając o ciemiernikach w rozmiarze XXXXL. A to dopiero początek tego co czeka w obecnym sezonie. Chociażby te hortensje w donicach pod domem.
Teraz uświadomiłam sobie że nie zwróciłam uwagi na nowe ogrodzenie bo uwagę skutecznie odciągał efektowy "bonzaj" przy wejściu oplatający lampę - dzieło twojego utalentowanego męża. Nie mogę zapomnieć wypasionych, żywozielonych liści pierwiosnków. Co ty im dałaś do doniczek że tak wyglądają?
Moje zdjęcia podobne do tych, które zrobiła Vita ale mam też takie







Zawsze mi się wydawało że ten domek ogrodowy w stylu orientalnym jest po drugiej stronie