Koło chodniczka dosypałam świeżej kory, od razu zrobiło się tak schludnie, rabata dużo zyskała na estetyce.

Tutaj wyjdą hosty, ten krzew to kalina

Żółte krzewy to jaśminowce wonne Aureus

Pomiędzy jaśminowcami posadziłam w tamtym roku róże i floksy

Elu prymylki całkiem fajne sadzonki. Ja jak sadzę to rozrywam po 1-2 sadzonki w dołek. Na następny rok jest już 3-4 sadzonki . Wczoraj zamieniałam się za prymylki czerwone, dostałam mocny róż z tych wysokich. Na razie wylądowały w dużej donicy, bo tam gdzie będą rosły teraz kwitną niezapominajki.

Mam tak samo z floksami. Też mi wyrasta z nich trawa, strasznie mocna, ciężko się jej pozbyć.

Miło mi, że Ci się spodobały moje pierwiosnki. Powiem Ci, że ja też lubię floksy, nawet zamówiłam sobie nowe sadzonki, ale przyszły takie mizeroty, że musiałam posadzić do doniczki żeby masy nabrały.

[

Ach, jakie cudne rzeczki pierwiosnków...moje ulubione - wiosna, a latem floksy...

Jeszcze nie zerwanie. Na razie awantura duża. Jeszcze 2 takie i wtedy ogłosze koniec tego związku.

Zgodnie z obecną modą - wydam nawet przyjęcie rozwodowe a w ramach prezentu już zakupiłam
Piaskoce skalne i ubiorki wiecznie zielone oraz floksy.

Rytualne zerwanie ze szmatą - brawo

Pospacerowałam po Twoim wiosennym ogrodzie...ta brzozowa alejka chwyta za serducho niesamowicie...jest urocza Czytam, że ze zdrowiem coś kulawo, trzeba bardzo dbać o nie...życzę by wszystko było dobrze. Kwiatki wielkanocne super, floksy takie białe i chyba nie za często spotykane, głownie różowe i fioletowe się widzi. Zachwycają za każdym razem widoczki kwitnących magnolii, a masz ich sporo...ja mam jedną i często latam do niej podziwiać z bliska, a u Ciebie różowo biała symfonia magnoliowa...
Na temat lotosów nie wypowiem się, bom laik... Nowi mieszkańcy woliery dostojni i piękni. A Leoś jak widać pilnuje swojego ogrodu...Dużo zdrowia Sylwio życzę i pozdrawiam z wysuszonego na wiór Wybrzeża, u nas nie spadła żadna kropelka deszczu, a gdy wiatr zawieje, to unoszą się tumany piasku, jak na pustyni niemalże...