Plany są potrzebne i zapisywanie ich również Bo człek coraz starszy i nie pamięta. Czasem nie pamiętam co wczoraj robiłam, a co dopiero co mam robić w najbliższych dniach. Wyciąga się kartkę i już wiadomo. Dlatego jestem za zapisywaniem Musżę kupić kalendarz na 2022.

Weszłam na "poszerzamy" jak ja to lubię

Plany są potrzebne i zapisywanie ich również Bo człek coraz starszy i nie pamięta. Czasem nie pamiętam co wczoraj robiłam, a co dopiero co mam robić w najbliższych dniach. Wyciąga się kartkę i już wiadomo. Dlatego jestem za zapisywaniem Musżę kupić kalendarz na 2022.

A ja mam Honka Pink I tez było jeszcze i jeszcze. Chyba musimy robić takie spotkania "lecznicze" niczym grupy AA

Też chowam donice gliniane i cementowe. Żal by było gdyby się zniszczyły.
Pięknego i bezproblemowego nowego sezonu życzę.

Uwielbiam czytać takie wyznania Wtedy jakoś człowiekowi raźniej, jak na spotkaniu grupy wsparcia

Ja też uległam w tym roku urokowi dalii. Zaczęło się od Honka Black, którą u kogoś tu wypatrzyłam, a potem jeszcze jakaś i jeszcze i jeszcze.
Mam plan postawić donice pełne kolorowych dalii w warzywniku żeby było kolorowo. W gruncie niestety miejsca już brak.
Z niecierpliwością czekam na książkę. Trzeba w końcu ruszyć z planami warzywnika

Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego nan naj w Nowym Roku

Dorotko, zawsze mile widziana jesteś, nie ma mowy o zawracaniu głowy. Wazon mi się też podoba, podobny ma Monty Don Schowałam swój do góry dnem do garażu żeby nie pękł, bo innego takiego nie widziałam nigdzie.

Wiosną, jak już duże markety są zaopatrzone, to oblatuję i lubię kupować dalie, bo są w opakowaniach, gdzie widać kolory, wtedy jest duża zachęta...oprzeć się nie można, a jakby ktoś nie chciał kupować, to radzę omijać sklepy i nie wchodzić, bo inaczej nie da się wyjśc bez zakupów A..i wtedy też mieczyki ..

Dziękuję. Nawet nie wiecie ile radości te pieski mi przynoszą codziennie, pomimo obowiązków jakie muszę wykonać, warto patrzeć na ich szczęśliwe mordki wpatrujące się w Pańcię

Onośnie bukszpanowego - tak mało w sezonie w nim jestem, wiecie że mam wielką przestrzeń do ogarnięcia i do planowania. Tam mamy wszystko, warzywa, kurki, teren jeszcze nie zagospodarowany. To wielkie spełnienie naszych marzeń o przestrzeni.

Bukszpanowy zamierzam odnowić nieco, może więcej czasu w nim pracować, ale czy uda mi się? Pewnie tylko częściowo, ciągle nowe wyzwania w nowym ogrodzie. Mam sentyment do bukszpanowego, jest idealny, taki jaki sobie wymarzyłam, widoki w lustrach gdy wjeżdżam cofając samochodem - nie wierzę, że to mój ogród Naprawdę.

Zasługuje na więcej mojej uwagi.

Z przyjemnością obejrzałam wiosnę. Też już tęsknię za kolorami.