Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie
07:07, 15 kwi 2025
Dziękuję bardzo

Karton z napisem „Wielkanoc” mam jeszcze na strychu.
Nie zdjęłam go bo bałam się, że z tym bolącym kręgosłupem, nie poradzę sobie z zamykaniem klapy w suficie.
Dziś tam wejdę. Najwyżej zostawię to do piątku i Małżon zamknie. Noce już dość ciepłe i nie zmrozi mi poddasza.
Póki co na salony wyjechało to wielkie, ceramiczne jajo.
Dostałam je w prezencie od brata mojej przyjaciółki.
Mam trochę takich ceramicznych ozdób wykonanych przez osoby niepełnosprawne podczas warsztatów terapii zajęciowej organizowanych przez Fundację „Sprawni inaczej”.
O, na przykład owcę.

