Asiu ja prysłam bo u nas ciepełko i nie lało , a wręcz przeciwnie. Drzewa zapąpione , że przy takiej pogodzie to lada dzień zakwitną........i owoców nie będzie bo oprócz komarów to jeszcze owadów nie widziałam, za to pierwsza żaba się obudziła i w rowie pływa
Śliczne pierwsze kwiatki i listeczki też, nawet pączki . Cieczę się na wiosnę, także wtedy, gdy kwitnie w innych ogrodach.
Mężczyzn masz zdolnych . Ławeczka z pinia brzozy wygląda cudownie. Też uważam, że chłopaki podziękują Ci za gonienie do roboty. Na to przyjdzie co prawda trochę poczekać
Miedzianem to już można pryskać? Już czas?
wydawało mi się,że wrzucałam zdjecie stanu aktualnego ale jednak nie, póki co to widać tylko ogrom pracy którą trzeba włożyć w zagospodarowanie działki
brzozy i modrzewie są u sąsiada za ogrodzeniem oraz po drugiej stronie drogi
Pytałem Wilczycy i ma głównie hortensje oraz hosty. Pamiętam ze Danusia pisała ze sprawdza się derenie, pecherznice, trzmieliny, ligustry twarzy, miskanty rozplenice szałwie wiec można zaszaleć.
Nie wiem, co Ci odpisać. W moim poprzednim ogrodzie nie miałam systemu nawadniania, ale rośliny dostawały wodę przy podlewaniu trawnika. Ogródek był maleńki z wysokim płotem, więc wszystko było w cieniu. Korzenie brzóz były tuż pod powierzchnią. Przypominało to opis Agaty:
>>>
Mam brzozy tez w innych miejscach i nie da się tam wbić szpadla. Brzoza ma płytko korzenie i jest niczym pasożyt.
>>>
Jeżeli rośliny rosną Ci pod innymi dużymi brzozami to pod tymi też pewnie będą rosły. Mi się nie udawało, ale może po prostu robiłam coś źle. Może to kwestia wielkości brzóz.
Napisałeś, że Wilczyca ma pełno brzóz i rabatę pod brzozami. Jeżeli Wilczycy to się udało to może poradzić się Wilczycy.
Marysia, no to wyjaśniłyśmy wszystko dokładnie i obrazowo
Tutaj mam taką brzozę o której chyba mówisz. Żywopłot rośnie wolniej, a rabata bez podlewania padłaby
Dzięki za odpowiedź, Agata. No właśnie o to mi chodziło. Wydawało mi się, że Twój poprzedni wpis może wprowadzić Karola w błąd.
Karol ma sadzić tuż przy brzozie. To są bardzo trudne warunki. Takie są moje doświadczenia, bo w swoim poprzednim małym ogrodzie miałam brzozy. Takie zwyczajne, bezodmianonowe, które w ciągu 15 lat z maleńkich cieniutkich patyczków zmieniły się w ogromne wielkie drzewa.
Owszem, zalesiono ten teren kilka lat tamu. Brzozy rosną jak na drożdżach.
Ale wiosną ich listki są cudowne, dosadziłam na rabatę jabłoń ozdobną royalty, w tym roku zobaczę czy będzie to się dobrze zgrywać. Liczę na kontrast - zieleń młodych liści brzóz i bordowe liscie i kwiaty jabłonki.
Rabata jest skierowana na południe i dlatego słońca tam jest pod dostatkiem
Marysia, pod samą brzozą one nie rosną, bo brzózki są za siatką. Niektóre obecnie mają gałęzie nad rabatą. Mam brzozy tez w innych miejscach i nie da się tam wbić szpadla. Brzoza ma płytko korzenie i jest niczym pasożyt.
Takie były nasadzenia w marcu 2014 roku, brzózki masz za siatką
tak wiosną 2015 też je dobrze widać,
Ale jak kopię, by coś wsadzić lub przesadzić to wykopuję jej korzenie. Powojnik z siatki wchodzi na brzozy.
Agata. W jakiej odległości od floksów rosną te brzozy. Bo na zdjęciu to wygląda tak jakby rosły gdzieś daleko. Kwiaty w pełnym słońcu. Pod brzozą to raczej słońca mało...
wiem, niestety jestem osobą bardzo niecierpliwą, własny ogród nauczy mnie cierpliwości
gdybym nie miała za siatką jako sąsiedztwo "motywacji" do obsadzenia się szybko i szczelnie to bym się nie spieszyła, niestety nie mam na to wpływu, a chcę żeby ogród byl miejscem gdzie możemy się zrelaksować a nie siedzimy jak na patelni i jesteśmy obserwowani
czas dzielę między ogarnianiem tego co w środku z planowaniem tego co będziemy widzieć z okien, trochę ciężko jest
Wszystkie rady biorę do serca, tylko z rezygnacji z sosen zachłannych na wodę jakoś nie potrafię zrezygnować, zawsze uważałam,że nic na siłę, jeśli w najbliższej okolicy rosną piękne brzozy i sosny to dlaczego miałabym z nich rezygnować.
Dziewczyny wiosna tuż tuż więc pora zabrać się dalszą część rabaty, która planuje skończyć w tym roku. Planowałem na niej połączenie brzozy i hortensji, jednak po większym zastanowieniu, Może być ciężko hortensjom przy nich, więc wymyślilam takie coś
To co znajduje się po lewej stronie rysunku już jest, a tak widziałabym dalszą część. Co o tym myślicie?