Ha! Widziałam, że na nie mogę liczyć! Przecież chwasty nigdy nie zawodzą!!!
Kto z Was może pochwalić się taką łobiodą?! No kto?!
Dorodna jest, prawda?! dodam tylko, że ja oczywiście stoję.

I na żółto Mało kto lubi żółty kolor, a już na pewno nie w ogrodzie - ja lubię

Pszczelarnia napisał(a)

W szklarni







Mam sadzonki prawdziwego mirtu



Pomidory w szklarni nie są oblepione owocami. A przyczyna jest taka, że jest w niej prawdopodobnie za mało wietrzenia przy wysokiej temperaturze i pyłek się skleja. Może też nie jest odpowiednio cieniowana. Uświadomiła mi to jedna miła anonimowa Ogrodowiczanka. Wiedzieliście o tym?

Kiedyś w każdym domu rósł Mirt w donicach i po kilka. Moja mama miała taką rękę do mirtu we wszystkich oknach albo mirt albo kalie. Podlewala fusami z herbaty Ulung.
Z winogronami muszę się dużo nauczyć jak się z nimi obchodzić. Muszę zapisać czym prysksłas winogrona.
Do szklarni trzeba przesadzać ogórecznika bardzo go lubią bzyki
Jak są bzyki to na kwiaty pomidorków siadają. Też u mnie mało zawiązek pomidorów. Ale za to duże owoce urosły.
Szklarenka nie za duża a ile tam wszystkiego masz.
Figa przepiękna. U mnie kilka bazylii wzeszło wysialam 4 paczki.

Obiecane aktualne zdjęcie Rosane i nie tylko

I na dniach chcemy posadzić 3 grujeczniki, które już chyba ze 2 lata są w doniczkach... Ma być zagajnik grujecznikowy.
I mam kilka wersji. Która wersja wam się widzi? (słabo widać )

1.


2.


3.


4.

Rozchodniki w opasce

Ogród dookoła Zdjęcie robione ze schodów.

Środkowa skarpa....



Niektóre liście grujecznika są ogromne...



Platan klonolistny



Tulipanowiec Edward Gursztyn na frontowej

Tu rozgrzebana rabata (tu rósł kiedyś ambrowiec i lilaki palibin), stąd zostało wywiezione sporo ziemi...
Mam w palnie posadzić tu olszę czarną Aurea, rdest wężownik i przywrotniki.



Hortensja Wims Red



Trochę ogólnych widoków, proszę wybaczcie chwasty, nie nadążam, cały sezon próbuję odchwaścić dół skarpy, bezskutecznie, ciągle mnie coś odciąga... No nic, chwasty nie uciekną...

Tutaj tawulce pogięte, na stanowisku słonecznym (wystawa południowa), komunikują już jesień, dalej irga, która już na prawdę się ładnie zagęściła.
Ostatnio rozkładam wszędzie worki-tam gdzie nie ma roślin, zagłuszają chwasty.

I dalej w stronę platana...



Jeżówki są oszałamiające, trochę je ten deszcz położył i połamał ale i tak są piękne, nie mogę się na nie napatrzeć.



Róże jeszcze nie zakwitły drugi raz, mam nadzieję, że jak słońce trochę wyjdzie to otworzą pąki.

Tawulce pogięte na stanowisku wilgotny półcień/cień- cudnie się rozrastają. Tutaj są najpiękniejsze.


Widok od tyłu rabaty...



Kalina Shasta i liliowce.

Jeszcze trochę rozgrzebanej rabaty. Bardzo się cieszę, że runianki się zaczęły rozrastać. Krwawnice przekwitły. Kukliki niesamowicie się rozrosły robiąc już całkiem zawrty dywan.


A tu posadzone ostatnio "chaszcze" w postaci sadźców konopiastych i wiązówek błotnych, posadzone wiosną sadźce czekoladowe też tu rosną.



Ostatni grab fastigiata już się robi żółty ale zauważyłam, że te rosnące przy ulicy też mają ten kolor.


Małe zielone gąsienice zjadły liście wszystkim orlikom Czy orliki puszą wiosną nowe liście?

Dziś wzięłam wolne, po kilku dniach deszczu w końcu przestało padać. Wyszłam pocykać więc zdjęcia, bo jak będę czekać aż wszystko będzie odchwaszczone i zrobione na tip top to nigdy zdjęć nie będzie
Proszę przymknijcie oczy na chwasty i rozgrzebane miejsca. Pracujemy nad tym

Takie cisy pospolite Anna kupiłam przez internet, idą na frontową.



Tyły rozgrzebanej rabaty...


Rozplenice mają kotki. Podoba mi się bardzo ten odcień zieleni.


Trzcinniki brachytrycha będą kwitły.

mrokasia napisał(a)

Dzięki Gosiu .

To jeszcze ostatnich kilka, z okien salonu .

Tak to się można gapić, nawet jak za oknem deszcz to widok cudny.
Wims Red jest taka malinowa mocno, raczej nie czerwona (taki mam odczucie). Później wstawię fotkę u siebie. Ona jest taka delikatna w odbiorze. Te ażurowe Kiuszu i jeszcze Tardiva u innych bardzo mi się podobają

antracyt napisał(a)

Czy tutaj masz hortensję Wim's Red? Jeżeli tak, to ile ma lat?

Ta hortensja to nn. Chętnie poznałabym jej imię bo jest śliczna . Ale to na pewno nie jest Wim's Red - tak myślę, bo to raczej niezbyt wysoka odmiana, rośnie tutaj 3 rok. Zdjęcie przekłamuje kolor, jest bardziej malinowa niż czerwona.
Przy okazji - gdybyście miały jakieś sugestie co to może być za hortka - będę bardzo wdzięczna .
Tak wygląda z bliska:

antracyt napisał(a)

Czy Wim"s Red tniesz jakoś mocno co roku? Patrząc na Twoje zdjęcia, to moją chyba w niezbyt przemyślany sposób posadziłam...

Zuza tnę i to mocno. Na jedno oczko, usuwam wszystkie pędy słabe i trochę też co roku grubych. Ona u mnie dodatkowo sama wyprowadziła się częściowo na wersję na pniu więc jakby to powiedzieć.... To jest w sumie kwitnące 2 pędy z jednego pnia w ziemi )) Wim's szybko osiąga duże rozmiary i grube łodygi.
Nie wiem czy tu na zdjęciu dojrzysz...