Gosiu i Aniu, dziękuję Wam bardzo za powitanie.

Obawiam się, że zanim powstanie ogród troszkę czasu upłynie. No nic, nie wszystko od razu i wiem, wiem, trzeba czasu na wszystko.
A jaki ma być? Spróbuję zebrać do kupy to co mi się nasuwa w tej chwili, różne moje chciejstwa i to co już teraz wiem, że mi się podoba.
A więc na pewno:
- z sadem i warzywniakiem, odgrodzonym od części wypoczynkowej może jakimś zielonym murem, by wydzielić tą część. Nie wyobrażam sobie nie mieć własnych owoców i własnych przetworów robionych „tymi ręcami”. Od dawien dawna w mojej rodzinie i Mama i Teściowa robiły weki, kompociki, dżemiki. Przeszło na mnie.

Popełniłam wczoraj troszkę kompotów i dżemów brzoskwiniowych.

Planuję tą część zrobić w północno- zachodniej części działki, musi być więc też miejsce na kompost, zastanawiam się czy nie będę też potrzebować ewentualnego domku na narzędzia (ale to przyszłość pokaże, na razie gromadzimy takowe w garażu). Potrzebny będzie też składzik na drewno kominkowe,
- z altanką jako zacisznym miejscem wypoczynku oraz ławeczką gdzieś w innym końcu by przycupnąć gdzieś na chwilę
- z miejscem na ognisko dla spotkań w gronie rodziny i przyjaciół - ma dla nas więcej klimatu niż grill
- z ewentualną piaskownicą, placykiem zabaw (nie jest jeszcze potrzebny, aczkolwiek zakładam że będzie)
- z rabatami kwiatowymi (bardzo podobają mi się rabaty w stylu angielskim) : róże, piwonie, lawenda, szałwia, kocimiętka, bodziszek, czosnki, irysy, orliki, jeżówki, koniecznie cebulowe wiosenne kwiaty – krokusy, narcyzy, plus koniecznie rabata wiejska - coś na kształt rabaty z malwami i ostróżkami
- z roślinami pnącymi – koniecznie powojniki, być może pnące róże,
- kolorystycznie w tonacji biel – róż – niebieski – fiolet
- na wygląd - absolutnie nie geometryczny – raczej bym poszła w łagodne linie – jeśli chodzi o kształty, z nutką ogrodu naturalnego, wiejskiego
- jeśli żywopłot to podobają mi się żywopłoty świerkowe (wiem już że serby) i - zakochałam się normalnie – w podpatrzonym u Madżenki żywopłocie grabowym. Jest cudny i chcę koniecznie taki! Być może parę tuj. Mniejsze żywopłoty wewnątrz – może cisowy, może bukszpanowy,
- z wrzosowiskiem, z poczochranymi trawami, z hostami,
- z krzewów – koniecznie dereń biały, hortensje, rododendrony
- ponadto drzewa liściaste – lipa (!) – proszę mnie nie przekonywać, że nie, bo wiem że wielkie i śmieci, ale to małżonkowe marzenie i cieniutki patyczek lipki już rośnie. Ponadto strasznie podobają mi się brzozy i też chcę gdzieś takowe, może jeszcze jakieś ozdobne drzewo – może jabłoń?
Niekoniecznie jestem zwolenniczką rabatek żwirowych i skalniaków i skarp, niekoniecznie też chcę elementy wodne.
Na pewno nie stać nas na to by zrobić ogród jednym cięgiem (po budowie portfelik wypłukany). Trzeba będzie podziałać stopniowo i z rozmysłem. Przede wszystkim – ogrodzenie – będzie z 3 stron siatka plus coś na front. Co? Nie wiadomo jeszcze.