Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szałwia"

Moje poletko 08:12, 30 sie 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
Kindzia napisał(a)
Szałwia? Musisz ją obfocić! Pokaż to cudo

Słoneczko świeci, sucho...idę moje podzielone żurawki zobaczyć.

Miłego dnia


Moje poletko 07:36, 30 sie 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Szałwia? Musisz ją obfocić! Pokaż to cudo

Słoneczko świeci, sucho...idę moje podzielone żurawki zobaczyć.

Miłego dnia
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 07:35, 30 sie 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Margarete napisał(a)
Cieszę sie swoim ogrodem i każdą roslinką w każdym kolejnym miesiącu, przecież dopiero zaczęłam przygode z ogrodem tak na dobre wiosną tego roku, nie wiem jak niektóre rosliny będą zmieniac sie i wyglądać z miesiąca na miesiąc, mam w tym wielką frajdę, żeby to obserwować. Jak dobrze ,że zdecydowałam sie załozyc prawdziwy ogród.....


Gosiu jakbyś wyjęła mi te słowa z ust Uwielbiam swój ogród, każdą w nim roslinkę,mimo, że do ideału jeszcze dużo brakuje Daje mi tyle radości ten mały kawałek ziemi...

Z jednej strony piękne wrzosy u Ciebie, które nam przypominają o zbliżającej się jesieni a z drugiej strony kwitnąca lawenda i szałwia. które nie chcą odpuścić lata Oby jak najpóżniej przestały kwitnąć...
Moje poletko 07:20, 30 sie 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
Kindzia napisał(a)
Chyba już limit wyczerpałaś na ten rok...

Co to za piękne różowawe listki wyglądają koło jeżówek?

Pięknie róże kwitną!!!!

Buziol

HEHEHEHEwiedziałam ,że się zapytasz już w momencie gdy pstrykałam foto
Kasiu to szałwia. .Właśnie dlatego jeżówki wcisnęłam obok ,bo się komponują
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:17, 27 sie 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
popcarol napisał(a)
Fajnie że wróciłaś, pozdrawiam!


Karolciu, poprostu przed wakacjami miała niesamowicie ciężki okres w pracy i poprostu wyładowały mi sie akumulatory na wszystko, ale za to wakacje słoneczko i myślenie o niczym pomogło


Margarete napisał(a)
Wpadłam, poczytałam , troche do tyłu przeleciałam pismem obrazkowym i jestem na bieząco.
Super masz te róże ...a fotki z rosa na różach to w ogóle wymiataja. Ja mam wielka ochote na róze i zastanawiałam sie właśnie nad first lady, pomponellą, artemisem, pastellą, polar stern... och i wieloma innymi tylko gdzie ja je pomieszcze.. nie wiem.
Twoje poczynania Joaska w zakresie mnożenia roslin nieustajaco budza mój zachwyt !!!!
Pozrawiam

Małgosiu rózami zaraziłam się od dziewczyn z forum, i z czystym sercem jako amator mogę polecić
first lady, pomponellę, pastellę - te róże mnie poprostu zachwyciły... natomiast aretmis ...owszem piękny ale bardzo szybko przekwita...dla mnie to niestety waga, choć jak kwitnie wygląda pięknie..
a rozmnażanie daje dużo frajdy jak się uda coś samemu wyhodować

Marzena2007 napisał(a)
Cieszę się , źe jesteś podlewaj rośliny moźe odbiją ... Najlepiej jednak zadołować doniczki, tak szybko nie przesychają...


Marzenko leje im wody i leje, wydaje mi się że horti łodygi ma żywe jedynie liście całkowicie usłchły no i niestety kwiaty również, ale jest trochę jeszcze czasu przed zimą (mama taką nadzieję ) to licze na to że sie troche zregeneruje, a rozchodniki i szałwia.... na wiosnę powinny odbić bez problemu poprostu teraz ciachne je przy ziemi i już wiem że zadołowane doniczki mają lepiej, tylko że ja takiej możliwości na razie nie mam, dopiero późną jesienią będę mogła na miejscu warzywniaka dołować doniczki a teraz musze lać

asc napisał(a)
Oj... nie tylko u mnie potrafią być straty w doniczkach... łączę sie w bólu.

Aniu dopiero po tym roku wiem, że doniczkowa uprawa jest taka wymagająca, dlatego od wiosny muszę zrobic wszystko żeby jak najszybciej powsadzać w grunt albo przynajmniej zadołować wszystkie doniczki.

quote=kitek81 napisał(a)]qrczaki, szkoda, że są straty, ale najważniejsze, że większość do odratowania, a odpoczynek każdemu się należy po ciężkim roku pracy!
pozdrawiam serdecznie :*


STraty w porównaniu z tym co mogło paść niewielkie, bo horti da sie uratować a reszta i tak popuszcza od korzenia
a odpoczynek ... bezcenny



Nie wiem jak Wam ale mnie taka pogoda jak jest teraz zupełnie nie odpowiada .... szaro buro i ponuro.... co to za lato...... ja chcę jeszcze słoneczka ... bez tego oktropnego wiatru .....
Skarpa w ogrodzie 16:47, 25 sie 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Kocimiętka, bodziszki, werbena patagońska, ostnica delikatna, miskanty, lawenda może być, firletki. Szałwia omszona z tego ostatniego zdjęcia może być.

Jeszcze Hakonechloa macra Aureola ładnie ubarwi skarpę.
Może niedoskonały ale..... 12:55, 25 sie 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Do góry
Hortensje cudne..
Moja szałwia rośnie w słońcu nie wiem dlaczego nie zakwitła..mówisz, że masz białą szałwię... jakbyś kiedyś dzieliła i miała nadmiar to się uśmiecham do niej.
A co tam ciekawego powstaje na szydełku? Ja ostatnio nie mam czasu na dzierganie, a robótki niedokończone leżą i "kwiczą"
Może niedoskonały ale..... 12:37, 25 sie 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Do góry
Reni, szałwie kwitną już drugi raz.Berberysy z ostatniego zdjęcia będą przeniesione w inne miejsce.Za nimi jest biała szałwia ale krzaki ją zasłaniają.Może Twoje mają za mało słońca?

teraz trochę koronkowych hortensji.Pięknie filtrują słońce


Vanilla koło Limonkowej



Vanilla Fraise


Limonkowa


i Annabelle nad którą nie panuję.Druga ma mniejsze kwiaty i lepiej stoi


Zostawiam maliny z cukrem i śmietaną
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:21, 22 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)
Mi szałwia się nie sieje.... a miałam jej dużo i nie ścinałam.....
Kocimiętkę mam wszędzie i pilnuję by ciąć bezlitośnie... tnę do ziemi... już mnie wnerwia.... zaborcza jest strasznie


Czyli z kocimiętką nie ryzykować?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:59, 22 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Mi szałwia się nie sieje.... a miałam jej dużo i nie ścinałam.....
Kocimiętkę mam wszędzie i pilnuję by ciąć bezlitośnie... tnę do ziemi... już mnie wnerwia.... zaborcza jest strasznie
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:08, 22 sie 2013


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
Normalnie odechciewa się kupować, ja dziś wszystkie doniczki sprawdzałam po kupieniu. Było trochę roboty, całe szczęście tylko w truskawkach znalazłam, ale białe przeźroczyste, to chyba ślimaki, było ich mnóstwo, więc zabawa na całego w strzelanie z kulek, po trzydziestej sztuce truskawkowej miałam dosyć, ale nie wiadomo co to za ślimaki, czy te w skorupkach czy te bez, więc lepiej teraz się pomęczyć, niż potem cały warzywnik mieć zjedzony.

U mnie też kocimiętka i szałwia sieją się na całego, więc też plewienie zostaje.
Pozdrawiam
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:53, 22 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Gabisia napisał(a)
Zbysiu i Aniu - ale z Was wariaty


nom poszaleli na gościnnych występach
KasiaWB napisał(a)
) poczytałam i od razu humor mi wrócił
białego zawilca wpisuję na listę zakupów śliczny
Pozdrawiam


Dzieki naszym dyskusjom humor gwarantowany
Syla napisał(a)



Energię pozytywną przesyłam .... adin , dwa , triiii, czetyrie ja tylko chwaściorki wyrywam ... na resztę nie mam czasu .... płytki wybieram , detale uzgadniam i rury montuję buziaczki


Wróciła energia przycięłam sobie 8 kulek i jeden kwadracik bukszpanowy nie było najcieplej ,ale słońce zaświeciło wieczorem.

Urszulla napisał(a)
Madżenko-
świetne Magical Moonlight - też biorę je pod uwagę na swoją nową rabatę i co Ty na to?

na bergenię reflektuję -nie wyrzucaj!

a doniczki do konkursu?- jestem za !!!


Ula polecam się wiosną, będę odmladzać bergenię Magical moonlight polecam, ma wieksze kwiaty niż limka ale ma ich mniej.
Kasiek napisał(a)
Marzenko,szukam bialo.-rozowych tulipanow z dodatkiem zielonego,znalazlam China Town,Green Wave,(Wawy nie znalazlam w wysylkowej )Kilka innych doszukalam sie w hurtowni p.Krolika.Masz moze jakas sprawdzona hurtownie? Znasz jakies inne odmiany? Wiesz ze z gory dziekuje
P.s a tak sie wzbranialam przed cebulowymi ...Musze jeszcze podumac.


Kasiu wysłałam Ci wiadmośc . Generalnie z zielonym szukaj pod odmianą virdiflora. Absolutnie sie nie wzbraniaj przed cebulowymi !!!!

Agnieszka_B napisał(a)


a ja sobie nabylam w czerwcu trzy krzaczki szałwi i nie wiem jaka
wkleje wkrotce zdjęcie to może ktos mnie oświeci- w końcu warto wiedzieć co się sadzi


Niestet szałwia to dla mnie szałwia... Tak samo mam z żurawkami ja nie przywiązuję uwagi do odmian
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 12:36, 22 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Do góry
Uwaga, bazgroły nadchodzą

Fragment działki (dom nie jest taki mały, ucięłam go na dole )

Południe

Północ

Objaśnienia:

- rośliny:
H - hortensje
J - Jałowce pośrednie lub (niebieskie kółko) płożące
RH - różanecznik

- rabaty:
A - coś zasłaniającego kącik z hamakiem bym tam chciała, coś cimozielonego i wyższego, jałowce, tuje..? Stanowisko półcieniste

B - Chciałabym tam róże Bonica posadzić (rabatowe trochę wyższe, mrozoodporne, różowe )

C - nie wiem co tu dać, może to samo co w D, ale nie wiem...

D - myślałam, by dać tu trawy ozdobne i róże niskie w rodzaju The Fairy, plus przy granicy z trawnikiem z prawej strony jakieś kwitnące byliny i krzewinki, aby był wesoły widok z tarasu (szałwia, lawenda itp.)

E - teraz jest tu trawnik, ale myslałam, by urwać ten kawałek rogu i zrobić tam wysypaną korą rabatę z jakimś wyższym jałowcem i wokół niego z czymś niskim nie wiem z czym A w pozostałej fali trawnika myślałam by dać kilka płaskich płyt kamiennych, aby po nich dreptać (często sobie skracamy drogę i łazimy tutaj w poprzek trawnika, zamiast go okrążyć po kamiennym podjeździe)

Kącik hamakowy:

Myślałam, by go obsadzić "na plecach" hortensjami (pomiędzy sosnami z hamakiem a ścieżką prowadzącą do furtki, w górę rysunku ) Po sosnach puściłabym hortensję pnącą albo powojniki tanguckie zaproponowane przez paniąprzyrodę Żurawki przy jednej sośnie muszą zostać, przy drugiej sośnie dla równowagi też myslałam, aby żurawki bordowe dosadzić.

Polanka, w którą przechodzi trawnik przed domem, pozostanie polanką z paroma źdźbłami trawy, bo trawnika tam nie damy rady zrobić i pielęgnować, by żył. Może macie jakiś pomysł, jak zrobić, by ta ziemia tam tak żałośnie nie wyglądała..? Może jakimiś niziutkimi zielonymi chwastami ją obsadzić? Sa takie fajne, mają rozetki listkowe, rosną przy samej ziemi i kwitną żółtymi mleczopodobnymi kwiatkami Tylko nie wiem, czy by mi w półcieniu wyrosły... Pewnie nie
I ja podzielę się z Wami moim ogrodem... 22:29, 20 sie 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 1637
Do góry


Dubelek... ciekawe jak to działa, bo mi się jeszcze ni razu nie zdarzył
Na szerokość moje stipy przy samej ziemi mają gdzieś około 10 cm średnicy, czyli malutko Więc wejdzie w każdy zakamarek Lubi słońce, przepuszczalną glebę. To teraz do tego duetu będziesz potrzebować jakieś rośliny o większych kwiatach typu szałwia, róża





Bardzo prosto po tym jak wciskam wyślij , komputer mysli , a ja zamiast cierpliwie czekać klikam dalej jak kretynka
kupilam trzy stipy , ale już wiem że dokupię,
szałwia , róza i inne cuda bardzo widze na tej rabacie

dzięki
I ja podzielę się z Wami moim ogrodem... 22:10, 20 sie 2013


Dołączył: 27 wrz 2012
Posty: 1363
Do góry
Agnieszka_B napisał(a)
a moge zapytać jak na szerokość rozrasta się stipa? Zaczynam dopiero przygodę z trawami.Na poczatek zakupiłam stipe i posadzilam do kocimietki, zobaczymy co dalej...


Dubelek... ciekawe jak to działa, bo mi się jeszcze ni razu nie zdarzył
Na szerokość moje stipy przy samej ziemi mają gdzieś około 10 cm średnicy, czyli malutko Więc wejdzie w każdy zakamarek Lubi słońce, przepuszczalną glebę. To teraz do tego duetu będziesz potrzebować jakieś rośliny o większych kwiatach typu szałwia, róża

Anita Dziękuję i również pozdrawiam Wolałbym zdecydowanie szybciej się rozwijać niż mój wątek... ale cóż zawsze mogło być gorzej

Sebek Dobrze, że widać te zmiany... Stipa, to oczywiście mój number one Pozdrawiam
Mazurkowo 20:01, 20 sie 2013


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Gosiu i Aniu, dziękuję Wam bardzo za powitanie. Obawiam się, że zanim powstanie ogród troszkę czasu upłynie. No nic, nie wszystko od razu i wiem, wiem, trzeba czasu na wszystko.

A jaki ma być? Spróbuję zebrać do kupy to co mi się nasuwa w tej chwili, różne moje chciejstwa i to co już teraz wiem, że mi się podoba.

A więc na pewno:

- z sadem i warzywniakiem, odgrodzonym od części wypoczynkowej może jakimś zielonym murem, by wydzielić tą część. Nie wyobrażam sobie nie mieć własnych owoców i własnych przetworów robionych „tymi ręcami”. Od dawien dawna w mojej rodzinie i Mama i Teściowa robiły weki, kompociki, dżemiki. Przeszło na mnie. Popełniłam wczoraj troszkę kompotów i dżemów brzoskwiniowych. Planuję tą część zrobić w północno- zachodniej części działki, musi być więc też miejsce na kompost, zastanawiam się czy nie będę też potrzebować ewentualnego domku na narzędzia (ale to przyszłość pokaże, na razie gromadzimy takowe w garażu). Potrzebny będzie też składzik na drewno kominkowe,

- z altanką jako zacisznym miejscem wypoczynku oraz ławeczką gdzieś w innym końcu by przycupnąć gdzieś na chwilę

- z miejscem na ognisko dla spotkań w gronie rodziny i przyjaciół - ma dla nas więcej klimatu niż grill

- z ewentualną piaskownicą, placykiem zabaw (nie jest jeszcze potrzebny, aczkolwiek zakładam że będzie)

- z rabatami kwiatowymi (bardzo podobają mi się rabaty w stylu angielskim) : róże, piwonie, lawenda, szałwia, kocimiętka, bodziszek, czosnki, irysy, orliki, jeżówki, koniecznie cebulowe wiosenne kwiaty – krokusy, narcyzy, plus koniecznie rabata wiejska - coś na kształt rabaty z malwami i ostróżkami

- z roślinami pnącymi – koniecznie powojniki, być może pnące róże,

- kolorystycznie w tonacji biel – róż – niebieski – fiolet

- na wygląd - absolutnie nie geometryczny – raczej bym poszła w łagodne linie – jeśli chodzi o kształty, z nutką ogrodu naturalnego, wiejskiego

- jeśli żywopłot to podobają mi się żywopłoty świerkowe (wiem już że serby) i - zakochałam się normalnie – w podpatrzonym u Madżenki żywopłocie grabowym. Jest cudny i chcę koniecznie taki! Być może parę tuj. Mniejsze żywopłoty wewnątrz – może cisowy, może bukszpanowy,

- z wrzosowiskiem, z poczochranymi trawami, z hostami,

- z krzewów – koniecznie dereń biały, hortensje, rododendrony

- ponadto drzewa liściaste – lipa (!) – proszę mnie nie przekonywać, że nie, bo wiem że wielkie i śmieci, ale to małżonkowe marzenie i cieniutki patyczek lipki już rośnie. Ponadto strasznie podobają mi się brzozy i też chcę gdzieś takowe, może jeszcze jakieś ozdobne drzewo – może jabłoń?

Niekoniecznie jestem zwolenniczką rabatek żwirowych i skalniaków i skarp, niekoniecznie też chcę elementy wodne.

Na pewno nie stać nas na to by zrobić ogród jednym cięgiem (po budowie portfelik wypłukany). Trzeba będzie podziałać stopniowo i z rozmysłem. Przede wszystkim – ogrodzenie – będzie z 3 stron siatka plus coś na front. Co? Nie wiadomo jeszcze.
Szałwia muszkatołowa - Salvia sclarea 00:18, 20 sie 2013

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 148
Do góry

Moja szałwia jeszcze przed przycięciem
Na Francuskiej 10:54, 18 sie 2013


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266
Do góry
Jakimś cudem przezimowała szałwia omączona i już ma pączki




Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 00:07, 15 sie 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Szałwia od Finki kwitnie prawie cały czas, ale mniejszą ilością kwiatów. Staram się uszczykiwać to co przekwitnie, a ona wypuszcza dalej pąki.



Przycięłam kocimiętkę i wiem już na pewno, że jej tu nie chcę. Posadzę gdzieś w okolicy jesionów, tam sucho jak pieprz, powinna dać radę. Tu nie pasuje mi to, ze jest zbyt nieporządna i niestety drażni mnie jej zapach.



Będę męczyć Magnolię, zeby pomogła spiąć mi tą rabatę do kupy, bo drażni mnie. Myślałam, zeby zostawić tu kosodrzewinę, szałwię, lawendę, dodać 3 poduchy bukszpanowe i dużo różowych róż. Chciałabym jednak, żeby były tu różne róże, bo nie umiem zdecydować się na jedna czy dwie. Wywalam kłosówkę, ohydna jest i rozwala mi całość strasznie. Zastanawiałam się jeszcze nad dodaniem niskich rozplenic typu Little Bunny. Nie wiem czy to dużo gatunków czy mało. W tej chwili, gdy kwitnie tylko Gemma jest to dla mnie za smutna rabata, za dużo tu szarości od lawendy i kłosówki. No i te tyły, które zagrodziliśmy "płotkiem". Muszę w końcu podjąć decyzję czy wysypać ok. 40 cm od ściany domu kamyczkiami, bo to pod okapem dachu i psy w każdy deszcz próbują się tam wylegiwać rozdrapując delikatniejsze rośiny. Myślałam jeszcze o posadzeniu jakiejś mocnej trawy, która będzie cały rok na tyle rozrośnięta, że psy nie wydrapią a jednocześnie będzie stanowiłą tło dla reszty. Oczywiście jeżówki i obiedki znajdą inną kwaterkę. Ktoś ma jakiś pomysł?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies