Asiu ,u mnie śnieg ,gdzie nie gdzie ,resztki w tych cienistych miejscach ,na dachu już dawno po u mnie szybko spada,bo mamy śliską dachówkę.Dziś myślałam ,że wytyczę nową rabatkę ,wpijam szpadelek i po robocie zamarznięte .Asiu ,jutro wielkie sianie ,werbenka ,kobea ,lobelia .
pozdrawiam
Widzę że się powoli zaczyna okres wiosennych wysiewów Wczoraj się sksiłam na nowe lilie i pełne jaskry a miałam nie ulegać żadnym poksom Ale w sklepach tyle różności aż się w oczach mieni od kolorków i jak tu nie kupić. Rozglądam się jeszcze za różowymi różami ale chciałam do kompozycji do skrzń na tarasie.
Na prace na działce to chyba jeszcze troszkę Renatko, ziemia zmarznięta.
pozdrawiam i buziola przesyłam
Asiu ,chciałabym ,bo słonko zachęca ,no nic trudno ,jutro może chociaż M namówię na wysypanie ziemi ze skrzyń ustawienia ich inaczej żeby 4 się zmieściła ,będzie jedna więcej do obsadzenia .
Masz rację sklepowe pułki kuszą ,ja jeszcze jestem twarda ,staram się trzymać listy ,mam tam róże ,powojniki ,jarzmianki ,szałwia omszona ,sasanki ,trzmielinę ,świerki conika ,kule wiklinowe .
W sekrecje ,Ci powiem ,że na necie w sklepach w koszykach mam zakupy wirtualne ,właśnie róże i byliny .
Ps,też róże różowe i fiolet oraz białe przeglądam ,interesuje mnie pomponella ,jasmina ,Leonardo da vinci ,Queen of Sweden ,Novalis ,na razie tyle ile będzie nie wiem .
pozdrówka
Gosiu ,denerwuje mnie taka pogoda jak w tamtym roku w kwietniu śnieg a potem upał i pogoń ze wszystkim ,powinno być w marcu przedwiośnie ,na ogarnięcie ogrodu ,grabienie ,przycinani ,bielenie , w kwietniu ,planowanie i zakupy.
Karola ,tego sobie i Tobie życzę ,bo naprawdę zwariuję ,przecież podobno nic dwa razy się nie zdarza i tego się trzymajmy .Na kwiecień mam zaplanowaną wertykulację i nawożenie a nie białe dziadostwo .
No i po sekrecie Renatko Wszyscy już wiedzą o zakupach wirtalnych. Twoje wybrane róże to same piekności. Ja jeszcze nie do końca zdecydowana, zastanawiam się nad Haidi Klum Rose, Roxy, Jet Flame. To róże miniaturowe i nadają się do uprawy w donicach i pojemnikach. Narazie wstrzymuję się z zakupami bo nie wierzę że zima odpuściła na dobre.
Pozdrawiam Renatko