Ja mam te same gatunki zgrupowane w jednym miejscu. 6 śliw w jednej linii, 4 brzozy na drugiej scianie, po 5 grabów na kolejnym pasie , kiku tez na jednej stronie, pewnie dlatego wydaje sie ze mam mało gatunków, bo tego samego ma po kilka sztuk obok siebie. Mam wiekszośc drzew formowanych , pendula albo o waskim pokroju. Nie obawiam się wielkość tych drzew.
Wcale nie masz duzo gatunków, ale poza brzozami masz po 1 szt w róznych miejscach. Dlatego wydaje się ze masz duzo róznych drzew. Polecam ci gorąco graby fastigaty, bo nie sa olbrzymie i mozesz je korygować cieciem bez szkody dla ich urody.
absolutnie nie duuużo Ty masz dość spory ogród np, u Any Art w jednym miejscu na jednej rabacie ma kilka odmian brzozy a dalej inne drzewa i wygląda to świetnie
Albo u Sylwii też trochę tego jest a ogród jest zjawiskowy Madzenie ma też graby, brzozy, śliwy wiśniowe , ambrowce, magnolie, Umbraculifery, Kiku, i pewnie cos tam jeszcze
Aniu ja wszystko ogladałam w ubiegły tydzien, ten tygodniowy epizod mrozowy to nie zima... Wszystko juz sie powoli budzi. Jutro sprawdzę moje przebisniegi i skoncze podcinać brzozy. Penie poprzycinam najbrzydsze trawy
Ewo brzozy tak. Klonów nie mam ale tez należy je ciąć przed ruszeniem soków, czyli wg mnie teraz.
Przy tych temperaturach ktore maja zaraz panować brzozy sie lrzebudziło i beda płakać, tak samo z klonami
Przy zapowiedzi duzych mrozow wylewam wode z donic. A w betonowych na zime w ogóle nie zostawiam wody bo byłoby po nich. Ale moje betonwe stoja dosunięte do sciany domu i wiatry im nie groza
Super
Myślę tak samo Haniu.
Ale 3 duże drzewa po jednej stronie działki i dwa po drugiej...to nie za wiele raczej.
Reszta tak jak napisałaś, albo kolumnowe albo szczepione albo niżesz odmiany.
Dziewczyny na mnie się powołują, to za głos rozsądku będę w tej chwili.
Miałam w ogródku na 300 m/2 wszystkie owocowe, i śliwy i jabłonie i grusze, i wiśnie i 4 brzoskwinie. Fajnie.
Ale pod drzewami nic nie posadzisz, bo albo zacienisz, albo zagłuszysz.
A w dodatku brzozy puszczają korzenie prawie po wierzchu i tam już nic się prawie nie da wcisnąć. Jedynie co możesz zrobić, to posadzić drzewa o pokroju karłowym: na przykład wiśnia, pigwa, albo jakieś kolumnowe wolno rosnące - buk kolumnowy, albo o pokroju zwisłym. One zwykle wolno rosną i kolory liści jesienią też się zmieniają. Wysokich drzew nie sadź, bo w razie wichury na dom ci polecą.
Dziś w swoim ogrodzie mam tylko gruszę, a reszta to krzewy. Te mogę obsłużyć bez męskiej pomocy. Teraz jesteś młoda, ale za lat 10, nie chce ci prorokować, siły ubędą, przy takim tempie ogrodowym. Oszczędzaj się.
Nie doczytałam jakie drzewa chcesz mieć, nie istotne, ale studiuj, ich wysokość przed zakupem. Są teraz odmiany nisko rosnące i takich szukaj.
Sorry, za wepchnięcie się do dyskusji. Życzę zdrowia długie lata!
Ok, ok. Fajnie, że jesteś głosem rozsądku Dzięki Tobie pewnie będę myślała o tym wszystkim ze dwa miesiące zanim poszukam czegoś w sklepie
ALE! Dla mnie Serby przy płocie to nie drzewa tylko tło. Tak samo tuje. Wiem, że zabiorą sporo słońca, ale starałam się sadzić od południa tak, żeby tego cienia było jak najmniej.
Ambrowiec to była pomyłka, ale jest tak ładny, że nie mogę go usunąć.
Graba mam tylko jednego i będzie bardzo mocno cięty, buk kolumnowy, wiśnia kolumnowa, brzozy trzy doorenbosy, ale reszta to zwisy
Klon i wiąz raczej pójdą won.
To tak dużo drzew? I takie wielkie???
No nie sądzę
Ale dzięki Ci bardzo! Bardzo cenię takie rady! Serio!!!
no to zobacz - serby urosną, tuje też, brzozy, graby, ambrowiec (dobrze pamiętam?). Owocowe zawsze można było wycinać bez pytania... przecież wiesz o co chodzi. Ja tylko za w/w głos rozsądku robię, bo danusiowego zaplecza mechaniczno-pracowniczego nie masz.
Pamietaj, ze wielkość drzew podawana jest po 10latach. Nie docelowo.
Dosadzisz niższe piętro, trawy i co tam chcesz i za 5 lat busz ci urośnie. Pamiętasz jak Domi wspominała, że na początku łyso było i wielkie odstępy i że miała wątpliwości, a po 5 latach możemy oglądać jak wszystko wyrosło, zgęstniało pomimo jej drastycznych cięć.
więcej ci truć nie będę - to ty tu rządzisz
Tu dylematy na konto rabaty,
czy sadzić brzozę z jednym pniem,
czy rozgałęzioną? Czy ja wiem?
Ogólnie brzozy wolę za płotem,
jak młode fajne. Ale co potem?
Jakoś przy domu, zwłaszcza
mnie szkoda placu dla drzew.
Graby i buki w miniaturze,
te miałabym najdłużej.
Ale Ty, Józiu, sama wiesz,
jakie drzewka przy domu chcesz!
Pozdrawiam
B. to brzozy
G. to graby
W. to wiśnie
A. to ambrowiec
I zostają numerki 1. 2. 3. 4.
Pod 1. bym dała wiśnię Royal Burgundy....może nawet wielopniową.
2. to by byłam druga brzoza wielopniowa (pierwsza to tam na froncie po lewej)
3. to bym tego swoje buczka może przesadziła, albo następnego graba....
4. nie wiem, ale nie musi tu nic w sumie być