Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Postawić trawkę nad i... 20:55, 01 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Co mają nie pozwolić przecież jesteś u siebie
Zawsze wykonawców można pominąć... oby tylko pogoda się spisała, ale z tego co słyszałęm jednym uchem ma być już coraz cieplej.
Ogród w skali mikro cz.II 19:43, 01 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
No to podobnie jak Ty mam uraz do zakupów internetowych i już poza cebulami i liliowcami od znajomego nic zamawiać nie będę.
O rodku będę pamiętał, w tym roku miałem w samochodzie tylko 7 w tym tylko 2 dla mnie, a zmieściałbym jeszcze z 10-15 chociaż autko nie za duże


15 byś upchnął ??.... Nooo to chyba będę musiała oddać walkowerem tytuł miszcza upychania

To miłe,ze będziesz pamiętać ... Dzięki .. To tyrpnij mnie , jakbym się zagapiła.. Bo wiesz ,że ja czasem kompletnie nieczasowa jestem
Ogród w skali mikro cz.II 19:35, 01 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No to podobnie jak Ty mam uraz do zakupów internetowych i już poza cebulami i liliowcami od znajomego nic zamawiać nie będę.
O rodku będę pamiętał, w tym roku miałem w samochodzie tylko 7 w tym tylko 2 dla mnie, a zmieściałbym jeszcze z 10-15 chociaż autko nie za duże
Ogród w skali mikro cz.II 19:13, 01 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
A ja mam dwa z królewskich kupowałem prosto od Ciepłuchy i w przyszłym roku chyba też się wybiore
Jeden wg mnie byłby idealny Jan III Sobieski, ma piękne liście i kwitnie na taką mało intensywną czerwień.
Ten kupiony też ładny, ale ja bym takiego krzaka nie kupił no i zostawiłem informacje u mnie na temat 'kulkowatych' rodków.


Łukasz .. Wielkie dzięki .. Za info kulkowo- rodkowe

Chciałam bardzo te królewskie ,ale niestety przeważyła niechęć do zakupów w necie.. Zresztą nawet jak u nas w szkółkach oglądałam , to wiele rodków miało brzydkie liście i było bardzo zaniedbanych..dlatego postanowiłam kupić takiego , którego pomacać mogiem

Gdybyś się wybierał do Ciepłuchy i nie byłoby to wielkim problemem to daj znać plizz, bo gdybyś jechal autem i mógłbyś upchać oprócz swoich zakupów jednego rodka dla mnie to byłabym wdzięczna bardzo .. To tak na przyszłość
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:33, 01 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agnieszko też jestem zadowolony z decyzji usunięcia jałowca.

Violu niedługo znów będzie zapchane

Ewelino dziękuje

Waldku zdecydowanie Igor, ma dużo większą kolekcje i z tego co czytam będzie coraz większa. Ja też mam dośc dużo odmian, ale nie dąże do zdobywania tych najtrudniej dostępnych i sprowadzania odmian z zagranicy. To co jest u nas na rynku jest dla mnie wystarczające
Tam, gdzie rodzą się ogrody (gleba w ogrodzie) 22:30, 31 sie 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Luki napisał:
Waldku dla mnie ekologia=natura jeżeli chodzi o ogród

I tego będziemy się Łukasz w tym wątku trzymać. Jak ktoś kiedyś powiedział:
,,Po czynach nas poznacie a nie po słowach".
Tam, gdzie rodzą się ogrody (gleba w ogrodzie) 22:21, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Waldku dla mnie ekologia=natura jeżeli chodzi o ogród tak dla sprostowania.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:12, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo mimo wątpliwości po wycięciu i wyniesieniu pozostałości chodziłęm już tylko z uśmiechem na twarzy

Olu a ile to się nasłuchałem, że takie 'fajne' drzewko chce wyciąć... zobaczymy co powiedzą współmieszkańcy po zakończeniu prac

Marzenko z mniejszymi i młodszymi też nie mam problemu, ale przy 20 letnim jałowcu wątpliwości delikatne były, ale trwały bardzo krótko. Nowych nasadzeń nie będzie dużo, bo pozbycie się jałowca było głównie potrzebne, aby rozsadzić za gęsto posadzone rh po lewej. Jednak mam plan na kilka smaczków, ż któych nie wiem co wyjdzie

Gosiu byli byli, ale nie co na ten temat rozprawiać

Mileno właśnie mi uświadomiłaś, że miałem dzisiaj zamówić cebulki wybiore coś na szybko, chociaż intrnet przez burze szwankuje.
Na miejscu jałowca nie przybędzie sporo nowych roślin, może ze dwie lub trzy. Dość skromnie będzie

Donia a no widze

Marta tożuraweczka Buttered Rum, polecam bardzo to tegoroczna nowość na rynku.

Danusiu szukałem Twojego wątku, ale nie znalazłem teraz podany jak na tacy.
Jałowiec był cięty od 5 lat, ale co roku przyrastał coraz bardziej, nawożenie okolicznych rabat mu sprzyjało i rósł jak szalony

Marta fiona poszła w zeszłym roku i pozbyłem sie tym sposobem pary ogrów ogrodowych. Teraz dalsze prace zależne są od pogody

Anito




Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 21:58, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O grzybki to ja lubie zbierać, ale jeść to już niekoniecznie
Tam, gdzie rodzą się ogrody (gleba w ogrodzie) 21:19, 31 sie 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Luki napisał;
Z chęcią poczytam o ekologicznych metodach

Luki. To nie są ekologiczne metody lecz naturalne. Ekologia nie ma nic wspólnego z naszymi ogrodami jak również z ochroną środowiska. Oczywiście termin ten będzie tu używany ponieważ wszedł już na stałe do języka polskiego. Najczęściej jednak w postach będą występowały dwa zwroty:
-Pożyteczne mikroorganizmy.
-Grzyby mikoryzowe.

Nie chodzi o preparaty które można kupić w sklepach ogrodniczych czy na all, lecz o organizmy żyjące w glebie które żywią nasze rośliny. Nie jest to mój wątek ogrodowy, ale miło mi widzieć w nim osoby chętne do współtworzenia ciekawego i mało spopularyzowanego wśród braci ogrodowej tematu. Zapraszam również do podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem Mazana. Dla przypomnienia podam, że jest to kolega który bardzo chętnie pomaga nam w rozpoznawaniu chorób roślin stawiając trafne diagnozy.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:56, 31 sie 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 2195
Do góry
Luki napisał(a)




Łukaszu cóż to za odmiana żurawki z pierwszego zdjęcia, odcień brzoskwiniowy, widoczne nerwy, powyżej jest (chyba ) hakonechloa ?!
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:47, 31 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 433
Do góry
Luki napisał(a)

Ostatnio zastanawiałem się bardzo intensywnie nad wycięciem jałowca i nie poweim była to trudna decyzja.
Cały piątek i wczorajszą sobote chodziłem obok niego i rozmyślałem.


1,5 dnia rozmyślania nad jałowcem? Co ty wiesz o dylematach ogrodowych! Ja od 2 tygodni nie moge wybrac gupich cebulek tulipanów

Jałowca już przepłakałam, to teraz powiem, że to była jednak dobra decyzja, a efekt zaskakujący - nie widać, że tam jakiś duży shrek rósł. Przebieram już nogami, co ładnego przytargasz na jego miejsce. Nie każ długo czekać w niewiedzy
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 15:57, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O kurczaki, rzeczywiście rzeka jak się patrzy... dobrze, że obyło się bez strat, ale zapewno na kilka działek woda musiałą się wlać konkretnie.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:48, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
I kwituchów kilka





Elu ja bym jechał z wielką chęcią, ale znowu coś by mi się spodobało, a wtedy to już tylko sepuku
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:42, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kończyłęm sprzątać w ciemnościach, pozyskałem sporo śiewek białęj naparstnicy i podzieliłem kilka żurawek, przekopałęm też ziemi w poszukiwaniu opuchalów, ale moje gdybanie na ten temat zostawiłęm w wątku opuchalkowym.


Dzisiaj pustka wygląda tak...



Wizje do nasadzeń mam, ale co z tego wyjdzie... sam jestem ciekaw
CDN
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:33, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Po wstępnym uprzątnieciu i wyrwaniu pnia, który wyrwałem własnymi ręcami normalnie Strongmen, ale jak się okazło miał bardzo słabe korzenie i wystarczyło rozruszać pień

Mimo wszystko prześwit pod słońce dośc mocno widoczny i można się nawzajem podglądać z sąsiadem przez płot, ale ta dziura zostanie zasłonięta czymś mojego wzrostu, bardzo ładnym pozyskanym z innej części ogrodu


Według mnie o wiele lepiej to wygląda bez tego wielkiego "shreka" tymbardziej, że płot powoli zacznie znikać za bluszczem i winobluszczem, który w tym roku ładnie się wzmocnił, ale jeszcze nie pokazał na co go stać
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:25, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Minęło 15 minut wątpliwości i zabrałem się do roboty i ostatecznej egzekucji.


Byłem miło zaskoczony, że wyrwa w żywopłocie sąsiada jest niewielka i po pewnych zabiegach powinna być prawie całkowicie niewidoczna


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:17, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zapraszam na krótki 3-4 odcinkowy serial "Co z tym jałowcem"

Ostatnio zastanawiałem się bardzo intensywnie nad wycięciem jałowca i nie poweim była to trudna decyzja.
Cały piątek i wczorajszą sobote chodziłem obok niego i rozmyślałem. Nie pomagały w tym obrończynie jałowca ;P Pozdrawiam pry okazji no i oczywiście niechęć domowników do wycięcia, chociaż o dziwo moja babka mnie pochwaliła "Łoo jak dobrze, tnij po co taki krzaczor"
Chciałem zacząć wycinać w sobote rano, ale niestety nikt nie pomagał i całą akcja zaczęła się dopiero o 15.
Jak wyglądał pokazywałem kilka stron wcześniej.
Po pierwszych cięciach miałem duże wątpliwości i nawet po oczyśczeniu tych brązowych gałęzi mógłby mi się spodobać.






Pod jałowcem bardzo brzydko i na dodatek jakieś chwasty się uchowały
Ogród w skali mikro cz.II 15:14, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
A ja mam dwa z królewskich kupowałem prosto od Ciepłuchy i w przyszłym roku chyba też się wybiore
Jeden wg mnie byłby idealny Jan III Sobieski, ma piękne liście i kwitnie na taką mało intensywną czerwień.
Ten kupiony też ładny, ale ja bym takiego krzaka nie kupił no i zostawiłem informacje u mnie na temat 'kulkowatych' rodków.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 14:36, 31 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu dziękuje

snaa utrzymanie brzegów trawnika masz opisane w artykule Brzegi trawnika- czyli...
Co do maty to już Twoja sprawa, ja w swoim ogrodzie dawno się pozbyłem bo dzięki niej padło mi kilkanaście krzewów

Obecne rośliny na pewno szybko nie zasłonią maty, bo jeżeli tylko na tym zależy to trzeba posadzić rośliny płożące. Byliny i inne rośliny rozłogowe od razu odpadają bo nie będą rosły na macie. Pozostają jałowce, któych osobiście nie lubie, irgi, które mogą wymarznąć, trzmieliny. W takiej skarpie tkwi pewien potencjał, ale trzeba się zagłębić w temat roślin. Chociaż zawsze można pomyśleć o murkach oporowych i zrobić rabate schodkową.

Pryskanie roundupem na pewno pomoże, ale przy okazji może uszkodzić inne rośliny, pomijam już fakt, że to okropna chemia i u siebie w ogrodzie nigdy bym jej nie użył, ale to już też kwestia indywidualna. Przy takim paseczku wrośnietej trawki dokłądne wyrwanie z korzeniami i wypielenie to kwestia 15 minut.

CO do choinek to zrozumiałem z wypowiedzi, że już ich nie ma, a jedna, która została jest do wykopania. Jeżeli choinki zostają to możesz między nie posadzić tawuły japońskie, którąś z żółtych odmian, a przed nimi pas z żurawek czerwonych np Rio, CHerry Cola, Buttered Rum, Amber Lady, albo pomarańczowe Marmalade, Caramel, Sweet Tea, Kassandra.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies