Z pewnościa potrzebujesz jedną z traw do wyczesywania a nie cięcia aby nie było całkiem łyso - carex, stipa, festuca
Dlaczego nie rozpleniaca ? Ja je uwielbiam do wszystkiego. Imperata zielona zarosnie ci róże..... Ekspansywna jest...
Pomysł podoba się i to bardzo ML mam tutaj po lewej w ilości 3 sztuk. Od razu rzut z góry rabaty do "wypełnienia". Jest głęboka i pusta. Pomyslałam żeby kulki bukszpanowe porozrzucać bo na wiosnę było bardzo łyso.
A rośnie na niej 5 Vanilek, 3 miskany variegatus, 3 berberysy "Starburst", 3 ML, tojeść i stipa. No i oczywiście na środku "Pissardi".
Anetko, całą prostokatną rabatę obsadz bukszpanem, kolejna warstwa wewnątrz to lawenda (tez dookoła), w środku róże i...koniec, nic więcej. Pęchęrznicy absolutnie nie sadź na tej rabacie w formie krzewiastej, bo za trzy lata będziesz tam miała tylko ją i... nic więcej, bukszpan zginie pod nią
Inna wersja: zostawić bukszpan na obwódce, w środku róże i jakieś trawy typu stipa brachytricha (wieloletnia w naszych warunkach). Może jeszcze do tego lawenda lub szałwia, ale ta ładna, o sztywnych łodyżkach (taką ma chyba Aga - Gusiarz). Pęchęrznicę przesadź, ewentualnie można ją prowadzic w formie malego drzewka na pniu, ale musi miec prostą lodyzkę, by ją tak wyprowadzić (zobacz u mnie rosną na skalniaku - jedno z ostatnio wklejanych zdjęć).
Jeśli to ma byc rabata o stopniowanej wysokości, to trzeba - patrząc na nią - zacząć od obwodki bukszpanowej, potem idzie lawenda, potem miskant Morning Light, potem róże i na koniec szpaler z cisów hiksii, ale żeby to uzyskać, rabata powinna mieć ok. 3 metrów szerokości: bukszpan - 0,5m, lawenda - 0,5 metra, trawa - 0,5 metra, róże - ok. 0,8 metra, cis - ok. 0, 6 metra (ile wyszło?) Tak w ogóle, to potrzebowałabym więcej fotek tego miejsca i wymiary
Ja w tej wąskiej części leja widzę coś delikatnego, dalej ma być Stipa brachytricha, bo już kupiłam 11 szt. Ale jakoś nie widzę jej tu na całości takiej wysokiej, ale może się mylę, może masz rację, że trzeba konkretnie coś wsadzić...
Aniu, nie wiem czy stipa Ci się sama wysiewa....bo może przegapiłam tekstyjest imponująca. Róże zachwycają ...a ja nad rabatą dalej tylko myślę. Pogoda nie zachęca do pracy
Robert.. ja swoje kupiłam na ryneczku, małe kłącze.. i tak szaleje..
Tylko jedna jest zawsze wysoka, a druga jest zawsze niższa.. rosną obok siebie.. i wysoka kwitnie wcześniej... a kwiaty są takie same..
Marzena - lista zapisana A naparstnice to loteria .... ale wszystkie ładne, a jak nie pasi to out.. to nam idzie dobrze
Za rok będę wydawać siewki tej jeżówki.. starałam sie innych w pobliżu nie sadzić.. ale czy pamiętałam o tym??
Leon - to ukopię
Kasiu - może podam przez dziewczyny kieleckie, bo sie do mnie wybierają. Nie muszę wtedy bawić sie w pakowanie do wysyłki..
Danusia - a gorąc jeszcze jutro i znów będzie zimniej.... ale ja osobiście wole za gorąco
Alka - wpisana na listę
Pszczółka - dla Ciebie już ukopana i sie przyjmuje w doniczkach Rózę Corver poleciła mi Viva..
Listę kolejkową stworzę.. ale nie dziś.. na razie pakuję po trochu do doniczek z ziemią ...i niech sie ukorzenią do transportu. Zresztą tak gorąco, że i tak wysłąć sie nie da. Ilość siewek jest ogromna.. i tu wystarczy dla każdego, tylko czy mi starczy sił by to popikowac i zapakować ??? Pielenie tego idzie szybko, ale wydrzeć do wysyłki by sie przyjęło to już zabawa..
Zielona.. w 2015 Ty będziesz rozdawać Mi rosna w takich miejscach, że aż sie sama dziwie skąd tam sie znalazły? Jeżówkami się nei martw.. podlewaj i się podniosą i pozbierają.. tydzień mogą być oklapłe. Jak przyjęły się dla Malkul, gdzie na upale wysyłałam i bez ziemi..to już graniczy z cudem.
Orliki raczej nie nadają sie do wysyłki.. to bardzo delikatne siewki..
Werbena i jeżówki się nadają..
Jedząc obiad poczytałam co popisaliście i uciekam do pielenia warzywnika.. na razie wypieliłam wsiową rabatę.. i pozycje z Kamasutry to żadne mecyje, przy pozycjach jakie ja muszę przybierać by pielić w tym gąszczu. Ale sie udało... komary nakarmiłam... rabatę wypieliłam.. a jutro będę zgon.
I stipa.. w tym roku wyjątkowa Wszytkie foty wczorajsze, bo dziś nie było czasu na pstrykanie
Stipa dobrze zniosła tą zimę, sporo nasiało się jesienią i przetrwało pod czapką z suchych źdźbeł. Raz je więcej raz mniej- w tym roku nie jest to mój lawendziak tylko stipowisko raczej (lawendy jest ok. 100 sztuk w tym miejscu).
Lukas doczekasz się stipy. Jak trafi na dobre warunki to jest bardzo żywotna.
Ochooochooo... witam wszystkich
Przepraszam, że zbiorczo odpowiem, ale czas mnie goni... Dzwonki to jak Anita zauważyła szerokolistne... dość krótko kwitną, gdy jest upalnie...
i bardzo szybkie fotki w upał
To miejsce rzadko focę z tej strony... mam tu pseudo-kulki buksikowe... ratowane z ubiegłorocznego podtopienia razem z trawką the beatless... nie powalają na kolana jak na razie
zakwitły czosnki hair... mają bardzo wesołe czuprynki...
wciąż kwitnie magnolia Nigra
pokazywana wcześniej stipa z główkowatym... czekam na bordowe pompony
pięknie kokoszą się hakone... bardzo, bardzo je lubię
na słupie zakwitł wiciokrzew... tej odmiany mszyce nie lubią... jak na razie