Listę kolejkową stworzę.. ale nie dziś.. na razie pakuję po trochu do doniczek z ziemią ...i niech sie ukorzenią do transportu. Zresztą tak gorąco, że i tak wysłąć sie nie da. Ilość siewek jest ogromna.. i tu wystarczy dla każdego, tylko czy mi starczy sił by to popikowac i zapakować ??? Pielenie tego idzie szybko, ale wydrzeć do wysyłki by sie przyjęło to już zabawa..
Zielona.. w 2015 Ty będziesz rozdawać

Mi rosna w takich miejscach, że aż sie sama dziwie skąd tam sie znalazły? Jeżówkami się nei martw.. podlewaj i się podniosą i pozbierają.. tydzień mogą być oklapłe. Jak przyjęły się dla Malkul, gdzie na upale wysyłałam i bez ziemi..to już graniczy z cudem.
Orliki raczej nie nadają sie do wysyłki.. to bardzo delikatne siewki..
Werbena i jeżówki się nadają..
Jedząc obiad poczytałam co popisaliście i uciekam do pielenia warzywnika.. na razie wypieliłam wsiową rabatę.. i pozycje z Kamasutry to żadne mecyje, przy pozycjach jakie ja muszę przybierać by pielić w tym gąszczu. Ale sie udało... komary nakarmiłam... rabatę wypieliłam.. a jutro będę zgon.
I stipa.. w tym roku wyjątkowa

Wszytkie foty wczorajsze, bo dziś nie było czasu na pstrykanie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.