Ooo, to Ty tak samo masz jak ja, nie masz miejsca
Jakoś mnie biorą te ciemne magnolie, aż dziwne. Może dlatego, że z daleka nie są tak widoczne, jak te jasne...
Ale liliowce też mnie nie biorą i dobrze, bo bym wszystko musiała sadzić u siebie
Mam opisane opryskiwacze
A myślisz, że moja wiedziała. Chciała mi koniecznie kupić magnolię w prezencie to powiedziałam jej która wchodzi w rachubę. Z zastrzeżeniem, że musi mieć przynajmniej jeden pąk kwiatowy - co bym na kwitnienie kolejne 10 lat nie czekała.
Ja tak wysiałam tę werbenę, a jeszcze planu na miejsce jej wsadzenia nie mam.
...mi też te stelaże podnoszą ciśnienie...ale trochę z innego powodu...nie mam jak ich pomalować...ciągle pada
a jak spawarka jest to i jest nadzieja...i to na nie jeden komplecik
a jak tematy okołotarasowe u Was?....coś się dzieje?
Śliczna magnolia, też bym się skusiła gdybym miejsce miała.
Marzy mi się BLACK TULIP i tak już od zimy kombinuję gdzie by zmieścić
Lecę po mniszka i drugi opryskiwacz
stopniowo i w skrytości, czyli poliytcznie.
Spoko, dadzą sobie z tym radę.
Ciekawe, że tak dużo rzeczy w naszym otoczeniu ewoluuje niepostrzeżenie- np od formy swobodnej do prowadzonej.
liatra - fajne bardzo połączenie.
Szałwi bym się troszkę bała bo dużo tam już siności- goździki i przegorzan. Chyba że mało jej i przy sporym udziale stipy
oczyść dość wysoko - tak połowa wysokości, jak się da to nawet więcej. Ale nie wiem czy twoje małżeństwo to wytrzyma, bo EMowie zwykle wrażliwi na takie ekstremizmy
jak to dobrze ułozysz będzie dobrez. Jeszcze poszukaj piętra średniego co połączy gożdziki z przegorzanami, coś ok 45-60 cm, ale bedzie kępkowe żeby goździkom nie zasłoniło całkiem przestrzeni, tylko bardziej punktowo tam było . Jakieś trawy tej wysokości albo byliny
nie wchodze juz tutaj bo Twoje stelaże pod meble ciśnienie mi podnoszą- nie wiem kiedy ja się takich doczekam. Nawet mikołaj juz spełnił marzenie w postaci spawarki Emowi, teraz chowa się za brakiem czasu .
Kurcze, moja teściowa nawet nie wie, że taka magnolia istnieje
Super będą kamienie w poduchach
I łany werbeny. Mój ogród cały w siewkach
Idę kosić trawę
Miłego dnia!