Elisa ta ja tez swoje lata ma. Irenko no juz niedlugo. Pestko dzis lekki plusik i slonko swieci i ptaki spiewaja az sie wyrywa sere do ogrodu
Danus mebelki byle jakie zwykle lawki i stoly takie ja u nas na festynach sa.
W stanie zlozonym wygladaja tak:
Latwe sa do przechowywania
Kupuje glownie w necie na takich lokalnych ogloszeniach, ktore moj Emus namietnie przeglada i wyszukuje perelki (glownie rolnicze maszyny )
Na starocie nie jezdze, na flohmarki bardzo rzedko, w zeszlym roku nie bylam na ani jednym.
Danusiu doszły, pisałam u Ciebie podziękowanie już jakiś czas temu Ale miałam też problem z netem i w końcu nie wiem czy wysłało, odpowiedź dla Ani mi zjadło, a też pisałam, aż się wrócę u Ciebie czy doszło czy nie.
Bardzo dziękuję za odpowiedż. To nie dobrze. Może znajdę jej miejsce w domu a do ogrodu kupię betonową.
Bardzo dziękuję Danusiu za odwiedziny w moim ogrodzie.Jesteś dla mnie nieskończoną inspiracją, nigdy niewysychające żródło inspiracji.A ja jak papuga.
Pozdrawiam.
Ja mam kilka aniołków gipsowych w ogrodzie Od wiosny do jesieni w nim stoją bez żadnej osłony, ale na zimę chowam bo mróz by rozsadził gdyby namokły, a gips wodę pije.
Jednego zabezpieczałam lakierem inne nie, Ten lakierowany troszkę odłazi już po kilku latach , ale to fajnie nawet wygląda nabrał chrakteru jakby miał nie wiadomo ile lat, te nie lakierowane zaczynaja zielenieć czyli pokryw je stopniowo mech, są miejsca gdzie coś odrobinę się wykrusza, pięknie wygladają, ale gips do ogrodu to obstawiam da radę tak maksymalnie 6-8 lat potem pewnie się rozsypie, za to jest sporo tańszy
Danusiu, oczywiście, że inspiracją byłaś Ty. Jak zresztą cały czas mnie inspirujesz. Ja mam u Ciebie takie nigdy nie wysychające zródło inspiracji.
Takie gwiazdki, tulipanki, księżyce wydrukowałam z internetu. Aha i serduszka też.
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Wpadaj częściej.
Pozdrawiam.
Mogę wysłać szarłaty, już troszkę porozsyłałam.
Papierologię rozpoczęłam, wyjęłam papiery, posegregowałam, Hania w Zusie zrobiła rozeznanie. Wiem już gdzie jest archiwum - ha... Ostróda Muszę tam jechać.
Też się cieszę no i ile nowych rzeczy Danusiu przytargałaś, będzie na czym oko zawiesić
Jak myslisz, te rudbekie od Ciebie odpalą wiosną? Nasiona z nich wprost do gruntu wpadały, a nuż....coś wykiełkuje