Witajcie

chciałabym zaplanowac przestrzeń pod płotem aby uzyskać zywopłot, który osłoniłby troche ogród i zapewnił trochę prywatności. działka ma wymiary 32mx 42m
załaczyłam zdjęcie z numerami nasadzeń które są nastepujące:
od frontu (strona północna) posadzone tuje szmaragd (aby odsłonić sie szybko od sasiadów)
za płotem po wschodniej stronie (oznaczonej na czerwono) posadzone sa świerki, które kończą się na wysokości punktu oznaczonego numerem 4,sa przycinane na wysokości 1,3m. w związku z tym iż teren nie jest pielęgnowany przerastają do nas różne chwasty wiec powiesiłam od tej strony siatkę zielona na płot która chciałabym zasłonić jakimiś kwitnącymi krzewami. jest tam nasadzona kalina (punkt 3) i forsycja (punkt 5) -
Myślałam o tym aby były tam nasadzenia liściaste chciałam wycelować w pecherznice, derenie, kalinę koralową, krzewuszkę i hibiskusy niestety nie wiem jak je połączyć - wstępnie myślałam zeby zacząć Hibiskusem niedaleko thuj, w odstepnie ok 2 m posadzic pecherznice (miedzy hibiskusem a pecherznicami posadziłabym tawuły, berberysy), krzewuszka, kalina, hibiskus, pecherznice, hibiskus.

nie wiem jak dobrac rosliny na południowa osłone działki (również zaznaczona na czerwono na dole zdjecia)

po stronie zachodniej oznaczonej na niebiesko chciałam posadzic hortensje bukietowe - limelight, Vanille Fraise, Phantom

dla wyjasnienia kolor zielony to moj maly warzywniak

możecie prosze doradzić czy takie zestawienia maja jakikolwiek sens? czy nie bedzie za bardzo "naciapane"

oznaczenia numerków poniżej:
1- wierzba nishki hakuro na pniu
2- hortensja na pniu
3- kalina
4- magnolia
5- forsycja
6- magnolia
7- czereśnia
8 - leszczyna
9 - śliwa
10 - rajska jabłoń
11- śliwa
12 - grusza
13 - jabłoń
14 - czereśnia
15 - wiśnia
16 -brzoskwinia

dziekuje wam bardzo za pomoc i porady

Czy to może być Adagio?


Rotfeder -jego druga lokalizacja.

Pochwalę się takim oto sprzętem, rozdrabniarka do gałęzi. Porządna firma, duża moc, przemielilam wielkie sterty gałęzi, gałązki. Kompostownik zmniejszył się dzięki temu o połowę.

Wiolka5_7 napisał(a)

Dziś był pierwszy przymrozek a kwiaty nic sobie z tego nie robią

U nas też bym przymrozek a poznałam to po zamarzniętej wodzie w kubku który zostawiłam wczoraj na ogrodzie. Wszystko nadal dobrze wygląda, jedynie nasturcje ścięło całkowicie. Szkoda bo piękne były.

Śliczny widoczek Wiolu

Z mniej przyjemnych wiadomości, spaliłam trawnik nawozem jesiennym, kupiłam sobie nowy siewnik dobrej formy, taki na kołach i źle ustawiłam regulację i miejscami wysypało się za dużo nawozu i są sine plamy. Leję drugi raz wodę na trawę, może pomoże zminimalizować straty



Będę podlewać codziennie, oby nawóz szybko się rozpuścił i oszczędził trawę.

Pozdrawiam was niedzielnie

Astry są jedna porażką, bez słońca astrów nie ma.. tylko moje samosiewki na rabacie gdzie jest trochę słońca szaleją Co prawda zdominowały wszystko inne...ale tras królują



I z wielkiego ogrodu nic więcej nie nadaje sie do pokazania

Gosiek33 napisał(a)

Dobry telefon


Ogród trzyma poziom i kolory jesienne też piękne

U mnie dopiero zaczynają się przebarwiać drzewa.. chociaż mam wrażenie że liście lecą bez zmiany koloru.. oczko w liściach tulipanowca zasłane
Zawilce bez słoneczka mi słabo kwitną, ale te z dostępem do nieba zaszalały
Widać które nie maja słońca jak sie wyciągnęły.. są 3 razy wyższe i leżą



I samosiewka na słoneczku kwitnie W krzakach tragiczne są.. trzeba brać siew przyszłym sezonie za karczowanie.

I moja druga przybłęda Ale jest taki najbardziej "lidzki" kot z dotychczasowych Może dlatego, że od małego z nami.

Kwitnie niewiele bo krzaki wszystko pożarły

Sadźce sieją się tam gdzie chcą.. i tam najlepiej wyglądają

Dalie w cieniu słabiutkie

Rdesty i rozchodniki potrzebują słoneczka by począć co potrafią..

Róże walczą o miejsce.. przegrały

Mokra wiosna, mokre lato, mokra jesień miała zalety: zero podlewania (chyba raz i to miejscami) i trawnik zielony cały sezon. Dzięki temu ogród jeszcze żyje.
Nic w nim nie robię, dlatego nie ma też i zdjęć.. jednak pierwsze przymrozki trzeba uwiecznić, dla chronologii. Nie wiem kaidy zleciało lato.. a tu już zaawansowana jesień się zrobiła.
Trawnik zachwaszczony, ale zielony. Wszystko zasługa ilości woda która sie lała przez cały sezon. Dawno tak mokrego lata nie było, ja w każdym razie nie pamiętam.
Foty sprzed kilku dni, sprawdzałam telefon jak robi zdjęcia..

Od kliku dni szroni, wrzucam ku pamięci ...

Przymiarka do zagospodarowania miejsca po basenie. Będą trzy drzewka otoczone ciemnym krawężnikiem i myślałam o kilku płytach ułożonych bezpośrednio na trawie…

Agatorek napisał(a)

Najpierw cudowne barwy jesieni. Codziennie się gapię w tą stronę

Od lewej: kalina, sumak, judaszowiec i pod nim klon garnet


Zbliżenia

Cudne barwy jesieni.
Ten klon Garnet jest nie samowity.
Dobrze ci zimuje ?

Wiolka5_7 napisał(a)

Dziś był pierwszy przymrozek a kwiaty nic sobie z tego nie robią

Piękny widoczek.
U mnie też był przymrozek.Dalie mi już ścieło.
I hortki z brązowiały

Nowa12 napisał(a)

Nie mam astrów i oczywiście załuję ale chociaż zawilce kwitną. Prinz Heinrich.

Świdośliwa gwiazdorzy zawsze ale krótko.

Trzmielina jesienny must have .

Dereń Satomi.

Cudnie jesiennie
Co to za odmiana tych pięknych zawilców ?

Alija napisał(a)

Cudnie

Gardenarium napisał(a)

Komary lęgną się w wodzie stojącej. Jeśli będzie stale w ruchu, nie wylęgną się.

Rozumiem że można to zrobić pompką ale czy zamiast pompki w większym oczku wodnym może być zanurzona końcówka budowlanego wibratora do betonu zasilanego z silnika?