Miałam je po 8 latach wyrzucić, więc nic nie tracę eksperymentem
Próbuję się pozbierać do kupy, ale.....
Zadymy u mnie jeszcze do jutra to może w środę poszukam oznaków wiosny
Ula zaglądam do ciebie często, ale czekam jak i ty na wiosnę z jakimiś pracami w ogrodzie. Mam nadzieję, że zdrówko wróci zanim wiosna dotrze do ciebie na dobre.
To miło że wpadasz ale u mnie się mało dzieje, powiedziałabym że coraz mniej. Pamiętam lata że znikałam w ogrodzie na 6 godz, potem na 3. A teraz nie wiem czy na godzinę dam radę. Rośliny radzą sobie same
Myślę o wycinaniu traw maszyną, Madzia przetarła zimowy szlak
Oprócz tego myślę o zakupie pilarki do drzew, bo od kilku lat poszukuję kogoś żeby mi pociął stare jabłonie. I wygląda na to,źe sama muszę dać radę temu cięciu.
Sądź trzcinniki jak masz miejsce wcale się nie pokladaja.
Mam kilka bardzo jestem zadowolona z trzcinnika brachytricha.
Trzcinnik ostrokwiatowy overdam też ładny i nie pokłada się.
Ponieważ oznaki wiosny u mnie marne to pokaże jakąś metamorfozę, żebyście miały co oglądać
EDENKOWA
początek 2016- przed, a potem 3 Eden R. i lawenda, we wrześniu zakwitła ostatnia z nich (ma chyba najbardziej zaciszne miejsce)