Mirello rabata brzozowa u Lindsay80 zachwycająca, ale zupełnie inna wystawa i możliwości "aranżacyjne". Na coś podobnego potrzeba słońca i miejsca. U mnie to wystawa zachodnie, brzozy już zdecydowanie większe, a miejsca sporo mniej.
Dzięki, że się włączyłeś do dyskusji i podales profesjonalna odpowiedz, na której sama skorzystam, bo to co ja piszę, wynika z mojego doświadczenia, ktore w tym wypadku jest zbyt krótkie.
Hmmmm.... nie chce skłamać, bo nie pamiętam, czy o ich istnieniu zorientowałam się już jesienią, czy wiosną.
Tam gdzie kupowalam ta jeżówkę na stronie piszą, że dorasta do 80 cm, u mnie na razie jest z połowę mniejsza.
Nie umiem odpowiedzieć, bo w zeszłym roku kupiłam kwitnące, to że się wysiały odkryłam wiosną, długo te siewki rosły jakby im się nie chciało a teraz zabierają się za kwitnienie i sama jestem zaskoczona.
Faktycznie te jeżówki mają jakby czapeczki, a oprócz tego bardzo intensywny kolor, fajnie to wygląda.
Kasiu, te co kwitły w ubiegłym roku też wyginęły, ale tak się wysiały, że jest dziesiątki siewek i jak widać, niektóre zaszczycą mnie kwiatami już teraz.
spoko ja tez.dobrze ze sie nikomu nic nie stalo i podobno bylo latwiej niz mysleli.a mysleli dea tygodnie szykujac sprzet.byla tez obcja przeciecia kotyt gdyby innej obcji nie bylo.ale sie udalo.
Mam madzieje ze satusfakcja pozostala bo to zawsze cieszy męska ambicje.ale autami wracali trzema w roznych kierunkach wiec swietowania nie bylo