Limki kwitną nierówno. Ale stoja na baczność jak żołnierze. W nóżkach obrazek jak po wojnie, a to niestety po nawałnicy.
I w innym miejscu z bukszpanowym przedszkolem
Vanilla Frise mają dużo kwiecia, są wielkie, niestety się pokładają. Przycinałam je wiosną dość ostro, ale i tak wypuściły sporo wiotkich pędów. Czy to taka ich uroda?
A tu jest rabat, która ma stać się różanką. Na razie w tle Leonardo sztuk 3. Z przodu są dwie Swany, które wczoraj przycięłam, bo po nawałnicy pokładły się. Chcę je przesunąć nieco w prawo i na brzeg, a po lewej dać pnącą w obelisku. Jak widać miejsca jeszcze wydaje się sporo, więc chciałabym tam dosadzić jakieś różyczki. Jakie? Czy Swany nadaje się na brzeg rabaty? Może dać coś na obrzeżu niskiego?
Ogród zapowiada sie ciekawie, jak rosliny sie rozrosną bedzie super. Phantom potrzebuje wody , moj wyglądał tak samo w pierwszym roku , on ma bardzo duży kwiatostan i przez to potrzebuje dużo wody .
Moje są na skarpie , przez to warunki trudne ale sobie radzi
Tak, to może być to! U mnie ta hortensja rosnie na sloncu i w dodatku w kamieniu, co zapewne nie stanowi dla niej idealnych warunków. Dzięki za wskazówkę wracam do Ciebie podejrzeć Phantom na zdjeciach.
Wstawiłam u siebie fotkę Swany w 3. sezonie - możesz zobaczyć. Tak z 2,5 metra na szerokosć ona moze osiagać, chyba że będziesz w sezonie przycinać, ale wtedy ona nie będzie kwitnać na końcach pędów...
Dziękuje Janko, że pamiętałaś. Nie wygląda tak, jak się spodziewałam oglądając wcześniej zdjęcia. Nie wiem co z nią teraz począć bo miała rosnąć na brzegu rabaty tworząc zwarte "kępki". Chyba poczekam do przyszlego roku i jaK mnie będzie denerwować to dostanie eksmisje.
Wcale nie masz za blisko hortek i bukszpanow.one na ptawde spore rosna.moje linki w szpalerze maja dwa lata.posadzone co 1,6 metra i juz sie prawie stykaja.
Co do swany potwierdzam.wypyszcza i na dwa metry metry.ja eksportowalam ja na przedplocie.tam ma za to susze i wlasciwie nie rosnie...