Bo wrzosy lubią dużo słońca i tak się pięknie wybarwiają. Też zależy od ziemi w jakiej rosną. Mam wrzosy ale mają ok 9 lat moja pierwsza rabata. W tym roku zaniedbałam chwasty rosną miałam ją przerabiać przez te upały nie dałam rady.
U mnie też ładnie wybarwione.
Agata na mojej stronie pokazałam dęba błotnistego. Warto kupić zobacz jakie piękne utrzymuja liście zima.
Nie zrobiłam fotek tegorocznych, ale m fotki zeszłoroczne kupiłam 4 szt i dokupilam w tym roku jeszcze 4 sztuki ale mniejsze. Zrobię fotkę to dam znać warto kupić bo piękne
To są zeszłoroczne fotki
Osz! kurza stopa huśtawka prima sort. Pokażę emowi dzisiaj nigdzie takiej nie dostanę porządnie zrobiona. Można się bujać w kilka osób .
Tyle stron nastukalas i focilas. Piękne powojniki. Nie wszystkie można ciąć na 30 cm niektóre kwitną na starych pędach.
Też kupuje takie żeby ciąć wiosna. Piszesz że tniesz jesienią może ja też tak zrobię i kompostem obloze co za różnica wiosna czy jesienią prawdaż.
Tnę jesienią wszystkie róże oprócz pnących i rosną bardzo dobrze, grzyby nie żerują w ziemi.
Zrób fotkę twoim zurawkom chciałabym zobaczyć jaki kolor teraz mają.
Oj Muszelka ściągnęłam Cię myślami. Dzisiaj kupiłam żurawki które masz fayer....(chyba źle napisałam). Poszłam do szkółki i tak się uparłam,że chodziłam po szklarni i szukałam pokazywali mi różne bo tablice od słońca wyblakły, znalazłam i kupiłam.
Od dwóch dni myślę gdzie jesteś pewnie zwiedziłam wszystkie góry Europy a może i dalej. Nie czytałam wątku wstecz więc nie wiem teraz idę ogladac.
Tyle fot!! Każdy inaczej widzi ogród - pięknie u Dorotki.
Sandomierz cudowny ojca Mateusza widziałam jak rower prowadzi zniknął z kadru.
Okolice jeszcze cudowniejsze. Jak zrobią drogę z Warszawy do Lublina to się wybieram jeszcze do Zamościa też cudownie.
Chciałam napisać czego anabelek nie podlewasz oklapnięte.
O matko dobrze że nie napisałam jestem na stronie 877 wody nie ma. Musi być bardzo niski poziom wód gruntowych. Musi lać ze 2 tygodnie aby w stawie była woda.
Myśmy zrobili w zeszłym roku wewnętrzna melioracje pokonane studnie na 1,5 m ani kropli sucho dno spekone jak u ciebie w stawie. 2 lata temu nas topiło.
U was wiosna padało coś tam u nas nic jest bardzo i to bardzo sucho posiłkuje się studnia.
U mnie kwitną późniejsze róże. Nawiozlam dzisiaj nawozem w płynie róże przycięte wypuszczają nowe pędy.
Jaki ma piękny kolor ta Dalia. Zawiodłam się na róży Rapsody... Właściwie niektóre 3 sezon i wypuszczają długie badyle 2-3 z jednego krzaka zakończone liścia kwiatowa. Wszystkie wysadzę i posadzę w jednym dolku. Wtedy będzie bujny krzew
Nie byłam na twoim watku, ale jutro zajrzę.
Właśnie czego taki wiatr chciałam dzisiaj dolistnie opryskać czyli nawieźć wszystkie iglaki i guzik z oprysków.
Pogoda dobra do innych prac powolutku zbliżam się do końca takich najbardziej potrzebnych robot i później w jesieni.
Aurelia u mnie to jest tak, że muszę mieć wszystko zrobione co zaplanowałam i potem odpoczywam tak jest że wszystkim.
Nie zjem śniadania jak nie mam w kuchni sprzątnięte.
Taka jestem od dziecka. Lubię podziwiać porządek.
To prawda urobię się jak cholera najgorsze to podlewania nie wszędzie rozłożone kropelkowe. Stoję zwężenie podlewam i chwasty przy okazji jak widzę usuwam. Mam już zboczenie.
Dzisiaj posadziłam jeszcze 4 dęby błotne green Piłat. p
Przewracały się i mus to zrobić. Ziemia jak skala szpadel nie dawał rady. Wykopałam cztery dołki wlewalam wodę aż wsiąkła dalej kopalam. Posadzilam
I jeden problem z głowy.
Elu to chyba rozchodnik ostry, fajny jest i bardzo szybko się rozrasta, chociaż minus taki, że się rozsiewa wszędzie...
a za łąkę i jej pochwałę dziękuję...
no to tarasowa teraz...jedna pysznogłówka okazała się inna niż zamawiana, ale myślę, że się wpasowała...
Ty nie potrzebujesz pretekstu zawsze możesz przyjechać po umówieniu jak wiesz nie jestem tutaj zawsze. Masz telefon to dzwoń albo pusz na priv.
Kasiu nie zastanawiałam się nad tym co bym chciała mam już dosyć zakupów.
Jedź wybadaj co mają.
Kasia odnośnie sprzętu podam cholender zerwał z paczki fiszke i nie wiem. Tylko zamawiający eM wie.
Elu wnusio rośnie jak na drożdżach- goni rówieśników. Za życzenia zdrówka bardzo dziękuję i nawzajem.
Co do oczka to będzie robione w betonie jak radziła Gosia. Widziałam takie w parku na Gocławiu i nawet mi się podobało. Tylko trzeba trochę czasu znaleźć.
Po pierwsze nie leje.. zachmurzyło się, ale nic... a ziemia woła o wodę.. i tak od chyba 1 czerwca co najmniej.... najpierw pora mokra, czyli 6 tygodni codziennie deszcz, a tera pora sucha czyli 6 tygodni bez deszczu..
Mikołajek jest rozchwytywany na maksa... tam jest istne szaleństwo..
O studni już pisałam nie raz.. gdyby była możliwość to studnia powstała by razem z ogrodem.. niestety wodę mam tak głęboko, ze to już głębinówki, pozwolenia wodno-prawne, a i tak gwarancji nie mam że będzie. Sąsiedzi mieli studnie na 13 kręgów.. a wody wybrali czasami na umycie auta, czyli kilka wiader i dno.. Rozważaliśmy łapanie deszczówki, ale przy miesiącu deszczu i potem 3 miesiącach bez wody... to najpierw nadmiar, a potem wystarczy na jedno podlanie.. ma to sens jak pada co jakiś czas.. Jedynie co to mam oddzielny licznik na wodę na ogród wiec nie płacę za ścieki.. z powodu oszczędności nie mam nawadniania na całym ogrodzie, ani nie mam na żadnej rabacie. Bo to leje wszędzie, a mam za dużo tego .. i tak rachunki latem są przerażające .. podlewam tylko tam gdzie już zasycha i jest cenne z mego punktu widzenia. I trawnik na części reprezentacyjnej, ale też jak już wygląda kiepsko. I tyle w kwestii studni.. za to zmam założone punkty czerpania wody czyli podpięcia węża w całym ogrodzie, wiec 10 metrowy wąż załatwia wszystkie miejsca.. przestawiam tylko polewaczkę i wpinam węża gdzie mi pasuje. Bez tego musiałabym biegać z wiadrami jak Sylwia, a na to już nie mam ani siły ani czasu.. Dwie ręce cierpią na łokieć tenisisty.. trochę je nadwyrężę i potem nie śpię.. wystarczy że wodę z mycia filtrów ponoszę.. to po tych 20 wiadrach ręce mam jak nie moje.
Tyle w kwestii nawadniania... jesteśmy z mężem ludźmi technicznymi i jak może coś ułatwić pracę i się opłaca to na pewno to zrobimy. Teraz robimy przymiarki do większego filtra do oczka.. ale mamy kompletny brak czasu.. musi poczekać ,ale to problem numer jeden w ogrodzie.