Pracy wymagał i nie robione... Serce boli.
Perfekcji nie wymagam i od siebie i od ogrodu...tylko roślin żal.
Jestem realistka..może szalona ale realistka.
I z wielkim wolniejsza... Albo bardziej zniechęcona.
Burza odchodzi a awaria chyba dłuższą. Szanuję telefon bo bateria padnie.
Jak Ci lilie zgniją jak one w wodzie rosną a teraz dostaną najlepsza wodę - spoko oziębiło się, podlewa jeszcze miesiąc cudności a potem już coraz mniej - trzymaj się.
Moje lilie rosną w donicach z dziurkami sporych ok 10 litrów są 2 posadzone. Mieszankę ziemi zrobiłam sama najwięcej gliny ponad połowa reszta ziemia rodzima i jakaś ogrodnicza. Przyklepalam donice glina, 2 lata temu wiosna poskładałem koreczki substrala i rosną jak widać.
Liście po gradobiciu już prawie wszystkie usunęłam i wyrósł znowu ogromny parasol nowych.
Anka kup na wiosnę i zrób tak jak napisałam będą rosly. Jednak co dużo mówić trzeba żółte liście obrywać w ciągu sezonu bo gniją to samo z kwiatami. Niektóre liście lilii mają po 1,5 metra długości.
Po oberwaniu liście znowu szybko wyrastają. Najgorszy pierwszy rok a później już pięknie rosną.
Masz wiele innych roślin w oczku które bym chciała mieć nawet nie wiem jak się nazywają chyba strzałka.
Nasadzilan parę doniczek żółtego irysa więc w przyszłym roku powinna woda lepiej wyglądać. Sam nie wiem dlaczego tak w tym roku zielono mam.
Pewnie wszystko przez te upaly zieleni on to odpowiada.
Jeżeli chodzi o porządki nikt nie ma idealnie w ogrodzie każdy ma swój bajzel którego nie pokazuje nie można się stresować. Szkoda zdrowia patrz interesu z którego żyjesz a oko nacieszysz ty co masz w ogrodzie bajzel omijaj.
U nas tez w nocy padało nie było burz ale najzwyklejszy opad całonocny i tym się cieszę.
Aniu to krwawnica pospolita.
Aniu Mała Mi zaglądam, nie ma recepty na życie. Też mi się w pracy pokomplikowało i ciągnę drugą szychtę w domu. Doby brakuje. Tak więc łączę się w bólu i zmykam.
Ela twoje posty zawsze są takie długie wyczerpujące i widać że dokładnie czytasz i oglądasz.
W tym roku też walczę z zieloną wodą. słaba zima wczesna i zimna wiosna spowodowały że rośliny nie mogły zastartować a potem upały zrobiły swoje. To taka moja teoria. w tym roku aby walczyć z zieloną wodą kupiłam lampę UV i ona robi taką dobrą robotę. Oczywiście pilnuje czystej pompy (bo się lubi zatkać) i minimum raz dziennie czyszczę filtry. Ale z filtrami tak mam ponieważ mam za mały zbiornik filtracyjny. Jak będzie czas to go powiększymy nawet już beczkę z tej okazji kupiliśmy.
Moje wszystkie lilie niszczą karpie koi. Od 3 lat grasowała szarynka a resztę zniszczyłam ja. kolega likwidowało oczko i dał mi sporo linii musiałam je posadzić leżały półtora miesiąca na płyciźnie.
Tym razem postanowiłam przechytrzyć mojego kojaki i założyłam na kosze siatkę z dużym oczkiem. Dzięki temu na wiesz też mogłam dać kamień i woda po włożeniu koszy nie zrobiła się od razu w kolorze gliniastym.
Także niedziela była dzisiaj pod hasłem sadzimy lilie wodne. I kończymy bałagan pod jarzębiną...
Wodę wymieszałam i zrobiła się chwilowo brudna. Ale do jutra znów będzie ładna. A rybki nie mają jak już wywalać ziemię z doniczek. Zawsze po włożeniu woda była od razu brudna ponieważ cała ziemia w ciągu godziny była wywalowana
Żółte irysy jak się rosną to zajmą ci dużo miejsca. Ale faktem jest że ruszają bardzo szybko i czyszczą wodę. Natomiast najładniejszą roślinę w boczku jaką mam jest potenderia i Marsylia.
Ela tym razem mało posadziłam w koszach a skorzystałam z kastr w którym dnie są otwory. Mam za wąskie półki okrągłe kosze spadają. mąż pomagał sadzić bo sama bym nie była w stanie przenieść tych skrzynek i stwierdziliśmy że jak zlikwidujemy basen to zrobimy sobie większą strefy płytką na rośliny czyszczące oczko.
.
I jest to pierwszy rok od 9 lat kiedy nie zakwitł i żaden Lotos