Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wieloszka"

Madżenie ogrodnika cz. aktualna 18:39, 05 mar 2015


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
Do góry
Wieloszka napisał(a)


Marzenko, podłączam się do pytania Kasi u mnie - gdzie kupić graby na żywopłot? Masz jakiś namiar? Takie wypasione, bo nie mogę czekać 2 lata na efekt


Witaj, właśnie wybrałam się do Ciebie z takim samym pytaniem. POzdrawiam. Iwona
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 18:38, 05 mar 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Wtrącę się w dyskusję o aeratorach/wertykulatorach jako "szczęśliwa" posiadaczka ok.2000mkw samego trawnika Nie warto wypożyczać sprzętu z wypożyczalni - kosztuje to sporo (u nas 100zł/dzień), trzeba rezerwować wcześniej (a kto przewidzi dobrze pogodę...), zazwyczaj mają tępe noże. Przy małej powierzchni jak u Madżenki sprawdza się elektryczny, przy dużej - jak u nas - trzeba zainwestować w spalinowy. Jeśli aerator nie jest połączony z wertykulatorem (wymienne części) to kupiłabym wertykulator, jest wg mnie bardziej potrzebny.

Marzenko, podłączam się do pytania Kasi u mnie - gdzie kupić graby na żywopłot? Masz jakiś namiar? Takie wypasione, bo nie mogę czekać 2 lata na efekt


Wszystko napisałam na prive nie wiem czy dziewczyny juz wszystkiego nie wykupiły

Potwierdzam to co piszesz, mój areator wyczesuje trawe, wg mnie nie nakłuwa. Gdy wymieniam korbę do wertykulatora ten odpowiednio nacina murawę. Gdy chcę napowietrzyć , podziurkować murawę (lub uśmiercić robale w trawniku.....) stosuje walec do wałowania trawnika z nałożonymi kolcami - jest wyposażony w grube i długie kolce. Sprzet do ogrodu i trawnika kompletuje od kilku lat. Najpierw kupiliśmy walec przy zakładaniu trawnika. Walec wykorzystujemy po kazdej zimie do wyrównywania podłoża trawnika. Po dwóch latach dokupilismy areator/wertykulator. Areator wykorzystuję na początku sezonu do wyczesania trawnika. Po ok 2 tygodniach , gdy porzadnie kwitną forsycję robię wertykulację, lub po prostu gdy mamy czas. W trakcie sezonu zwykle jeszcze powtarzamy zabieg walcem z kolcami.

Dodam tylko, ze takie zabiegi sa konieczne na mojej bardzo ciezkiej gliniastej glebie. Bez tego trawnik będzie brzydki, z czasem nierówny (górki i doly) oraz do wymiany pi 5-7 latach.... Nie wiem jakich zabiegów poza podlewaniem wymaga trawnik na lekkiej glebie
Ogród na glinie 16:06, 05 mar 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Wieloszka daj jakąś inspirkę do zasłoniętego warzywnika.
Toż ja chcę go właśnie wyeksponować.
Hosty przy studni odpadają. Tam jest patelnia i właśnie miejsce na krzewy i krzewinki owocowe, warzywa, bo potrzebują słońca. No i to strona najbardziej oddalona od ulicy. Jedyne miejsce na taką funkcję.
Ogród na glinie 16:02, 05 mar 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Nie, betonowa kostka w kolorze tej na froncie odpada.
Będzie od węża napstrzone żwirkiem dookoła.
A co Ty na to, żeby nie włączać studni w rabatę, tylko zrobić wokół niej płyty kamienne w trawniku, w kolorze podobnym do obudowy studni?
Żwirek przy tarasie zmień koniecznie na jakiś bardziej beżowy, żeby lepiej grał kolorystycznie ze wszystkimi elementami.
A tuż przy samej studni kępy host - widziałam coś takiego, bardzo ładnie wygląda.
I jeszcze w kwestii warzywnika - on będzie bardzo na widoku i rzeczywiście nie jest najpiękniejszy przez cały sezon. Chyba, że Ci to nie przeszkadza
Ależ masz kanciki!


płyty w trawniku to rozwiązanie wymagające najmniej nakładów pracy
ale jeśli tak, to wogóle nie potrzebuję tam płyt, wystarczy że zostanie trawa
ale chodziło o to, że wsadzam studnię w rabatę, bo bez tego wychodzi pod płotem jakaś cienka grządka i śmieszne wywijasy się robią

powtórzę rysunki

1 wersja z trawnikiem wokół studni, to jeszcze inna, wcześniejsza koncepcja




2. Ostatnia wersja ze studnia w rabacie, ale dojście do kraników jest potrzebne, no i o tym dojściu właśnie rozprawiamy. Widać też kamienną ścieżkę do śmietnika



Ogród na glinie 14:44, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Malgosik napisał(a)


czytam od nowa i myślę
betonowa kostka, którą mam wokół domu nie jest już produkowana, identycznej nie dobiorę, ale tak naprawdę nie chcę jej w ogrodzie, mam pół działki nią zabrukowane
na 1 stronie wątku jest inwentaryzacja, tam widać powierzchnię kostki. Dlatego muszę coś dobrać w kolorze. Najprostszy byłby żwirek takie jak na innych żwirowych rabatach, ale jak się będzie przemieszczał od węża i ma być napstrzone....

Nie, betonowa kostka w kolorze tej na froncie odpada.
Będzie od węża napstrzone żwirkiem dookoła.
A co Ty na to, żeby nie włączać studni w rabatę, tylko zrobić wokół niej płyty kamienne w trawniku, w kolorze podobnym do obudowy studni?
Żwirek przy tarasie zmień koniecznie na jakiś bardziej beżowy, żeby lepiej grał kolorystycznie ze wszystkimi elementami.
A tuż przy samej studni kępy host - widziałam coś takiego, bardzo ładnie wygląda.
I jeszcze w kwestii warzywnika - on będzie bardzo na widoku i rzeczywiście nie jest najpiękniejszy przez cały sezon. Chyba, że Ci to nie przeszkadza
Ależ masz kanciki!
Ogrodnik Mimo Woli cd 14:30, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

A to drugie miejsce... kopczym nie za wysoki, pod spodem dołek o średnicy 0,8-1,0m i na głębokość 0,5m
05.05.2012


05.03.2015

Aż się zakrztusiłam - to jest kopczyk nie za wysoki???
Nie ma szans takiego u mnie usypać. Musiałabym dla RH ekstra rabatke robić, taką wyniesioną, co będzie ni przypiął, ni przyłatał do reszty. Trudno, niech sobie radzą, albo OUT.
Dzięki za porównanie, zwłaszcza, że przegoniłam Cię po ogrodzie jesteś niezawodna!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:23, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Agnieszka, nie mam pojęcia... mam glinę.. ale woda nie stoi, bo działka jest na szczycie górki ... po prostu nie chciały rosnąć i już. Podsadzone wyżej, nawet najgorsze zdechlaki po kilku latach odżywają. Porównanie u siebie wrzucam.

Hmmm... To może dam im ostatnią, najostatniejszą szansę Ale kilka lat na odżycie to już za dużo.
No to lecę zobaczyć porównanie.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 13:54, 05 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Ania, ale sadziłaś je na podwyższeniu, bo miały za mokro? Bo u mnie pod dębem jest właśnie lekko na górce i sucho... Czy one po prostu lubią takie podwyższenia? Zrobię fotkę w sobotę i pokażę Bogdzi, bo mimo wszystko szkoda mi je wyciepać...


Agnieszka, nie mam pojęcia... mam glinę.. ale woda nie stoi, bo działka jest na szczycie górki ... po prostu nie chciały rosnąć i już. Podsadzone wyżej, nawet najgorsze zdechlaki po kilku latach odżywają. Porównanie u siebie wrzucam.
Ogród na glinie 13:37, 05 mar 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Kurczę, wszędzie mam mokro, a akurat borówkę zaplanowałam tam gdzie sucho, przy warzywniku
Jeśli chodzi o ścieżkę - tak jak podpowiada Józia, kora będzie się walać po płytach. Może rzeczywiście posadzić wokół nich coś, co lubi deptanie, jak karmik... Wygląd/materiał ścieżki powinien nawiązywać do nawierzchni wokół domu i być gdzieś powtórzony - będą jeszcze inne takie ścieżki w ogrodzie? Ale wg mnie ścieżka powinna przede wszystkim pasować do stylu ogrodu - a u Ciebie pasuje.


czytam od nowa i myślę
betonowa kostka, którą mam wokół domu nie jest już produkowana, identycznej nie dobiorę, ale tak naprawdę nie chcę jej w ogrodzie, mam pół działki nią zabrukowane
na 1 stronie wątku jest inwentaryzacja, tam widać powierzchnię kostki. Dlatego muszę coś dobrać w kolorze. Najprostszy byłby żwirek takie jak na innych żwirowych rabatach, ale jak się będzie przemieszczał od węża i ma być napstrzone....
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:29, 05 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Oooo! Moje pnie (w dużej części) takie zielone jak na dole, na tym łuszczącym się kawałku... No nic, będę obrywać, mus to mus

Dlatego brzozy warto jednak mieć jako solitery, wtedy nie łapią zielonego.
Specjalnie dla ciebie zrobiłam dziś też fotki rh... sadziłam je wiosną 2012... na lekkich wzniesieniach, by ziemia się nie obsuwała, to na brzegu dałam kamienie. Brak miejsca na zrobienie łagodnego spadku. Jakbym nawoziła, podlewała, to byłyby jeszcze większe, ale u mnie muszą radzić sobie same..
03.05.2012


05.03.215


A to drugie miejsce... kopczym nie za wysoki, pod spodem dołek o średnicy 0,8-1,0m i na głębokość 0,5m
05.05.2012


05.03.2015
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:13, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

U mnie zielone jest tylko przy same ziemi.. foto z dzisiaj, dół i góra nie skubana


Oooo! Moje pnie (w dużej części) takie zielone jak na dole, na tym łuszczącym się kawałku... No nic, będę obrywać, mus to mus
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:05, 05 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Ano widzisz, to dlatego moje dooorenbosy mają lekko zzieleniałe pnie... Też nie podlewam
Ale te wierzchnie łuszczące się płaty wcale tak łatwo nie odchodzą, nie w całości. To może też przez mokrość w glebie

U mnie zielone jest tylko przy same ziemi.. foto z dzisiaj, dół i góra nie skubana

Dogonić marzenia... 10:52, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Nonka, a czy nie można by zakończyć tej rabaty (z przejściem) na wysokości końca tarasu? Bo w tym momencie, to masz kiepski widok z tarasu. Gdyby te rabaty kończyły się za tarasem, to odcięłabyś na razie tą dalszą część, nie mając widoków na bałagan
No i jak wyrysowałaś cały dom to widać, że rabaty wzdłuż drogi dojazdowej są za wąskie, nieproporcjonalne do wielkości trawnika. Wiem, że to przerazi Twojego M. ale ciężko tam będzie ładnie zakomponować piętra roślin.
Przejścia do drogi dojazdowej muszą być, choćby po to, żeby tam skosić trawniki.
Ty weź może wtajemnicz eM.-a w plan, dopiero jak będzie skończony, bo Ci chłop na zawał zejdzie a my tu tylko luźno dyskutujemy
Ogród na glinie 10:43, 05 mar 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Wieloszka napisał(a)

To jak tam przesuwasz wężem na wszystkie strony, to czy kora, czy żwirek - wszystko będzie się przesuwać razem z nim, wiem z autopsji Może karmik to najlepsze rozwiązanie, bo lubi deptanie i wytrzyma szuranie wężem? Zapytaj Madżenkę, ona miała karmnik.
A gdzie znajdę u Ciebie zdjęcie studni z tłem?


tutaj studnia i ciemny płot:
zdjęcie z jesieni
teraz przekopuję to co nakryte



na studni są płytki takie jak mam na elewacji, szaro-beżowe
huśtawka też taka ciemna
ale jak napisałam wcześniej, zrobię więcej zdjęć szczegółów
teraz mam kurs do szkoły

będzie jeszcze jedna ścieżka do śmietnika
widać ją na kolorowym planie
ale będzie bardziej kręta niż taka jak tam, prostawa
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:43, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Jak o grujeczniku mowa to zaraz sie wtrace , tez bym chciała tylko mam z nim postwowy dylemat, ze chcialabym go w fotmie drzewa na pniu a widze wokól same krzewy . Nie wim czy musze go wiekszego szukac czy konkretna odmiane ... Liczyłam na szkołke w Goczalkowicach ze powiem o co mi chodzi i moze mi zamowia odpowiedni ale sama te wolalabym wiedziec na co zwracac uwage .....bo zielona jestem jeszzcze .......

Jolu, ja też dopiero badam temat, ale wydaje mi się, że to nie chodzi o odmianę grujecznika, tylko o to jak jest prowadzony - w formie wielopniowego drzewka/krzewu (takiego jak ja szukam), czy z jednym głównym pniem podkrzesanymi dolnymi gałązkami (jak Ty szukasz) . Myślę, że w Goczałkowicach to na pewno będą wiedzieli o co chodzi
Ogród na glinie 10:40, 05 mar 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Kurczę, wszędzie mam mokro, a akurat borówkę zaplanowałam tam gdzie sucho, przy warzywniku
Jeśli chodzi o ścieżkę - tak jak podpowiada Józia, kora będzie się walać po płytach. Może rzeczywiście posadzić wokół nich coś, co lubi deptanie, jak karmik... Wygląd/materiał ścieżki powinien nawiązywać do nawierzchni wokół domu i być gdzieś powtórzony - będą jeszcze inne takie ścieżki w ogrodzie? Ale wg mnie ścieżka powinna przede wszystkim pasować do stylu ogrodu - a u Ciebie pasuje.


Zrobię fotki nawierzchni jakie mam. Sfocę też żwirek, taras, huśtawkę i studnię. Łatwiej będzie myśleć co dalej.
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 10:39, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
lilia napisał(a)
Oświećcie mnie, proszę, co robi aerator, a co wertykulator?
Ile mniej więcej może kosztować takie coś spalinowe?

Aerator napowietrza trawnik, wertykulator nacina darń rozluźniając korzenie, co powoduje jej rozkrzewianie się i usuwa ( w większości) filc, czyli suchą trawę. Tzn. mój usuwa filc, zbiera do kosza - nie wiem, czy wszystkie to robią. Tak w skrócie
Spalinowe dobre chyba ok.1,5-2tys.
Ogród na glinie 10:33, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Malgosik napisał(a)


Tak się też zastanawiałam jak tak kora będzie wpadać na te kamienie to już nie będzie wygodnie chodzić. Mogę ją utrzymywać tylko na rabatach, a między kamieniami tylko ziemia, albo same przestrzenie między kamieniami wysypać trochę żwirkiem, bez wyraźnej różnicy między żwirkiem a ziemią, sama się zatrze, przemiesza.
Te rośliny to nie wiem czy wytrzymają, bo ja tam ciągam wąż w obydwie strony za studnią. Żeby to nie wyglądało brzydko, wyszarpane, zeschnięte...
Ale wezmę ten karmnik czy inne zielone pod uwagę. Może w miejscach gdzie wąż się nie suwa dam.
Dzięki!

To jak tam przesuwasz wężem na wszystkie strony, to czy kora, czy żwirek - wszystko będzie się przesuwać razem z nim, wiem z autopsji Może karmik to najlepsze rozwiązanie, bo lubi deptanie i wytrzyma szuranie wężem? Zapytaj Madżenkę, ona miała karmnik.
A gdzie znajdę u Ciebie zdjęcie studni z tłem?
Ogród na glinie 10:30, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Malgosik napisał(a)


Witaj u mnie
Borówka musi mieć dziennie wiadro wody.
Nie będzie ładnie owocować.
U mojego brata rośnie całe stado borówek i na podmokłym mają się dobrze.
No chyba że będziesz regularnie podlewać. U mnie teraz rosną 2 sztuki w niskiej skrzynce warzywnej, ale stale je podlewałam. Może wreszcie znajdą swoje stałe miejsce.

Dzięki za głos w sprawie ścieżki.
Muszę zgłębić temat kamienia. Obawiam się trochę, bo mam ścieżki wokół domu z betonowej kostki brukowej. Żeby nie było za dużo tych różnorodnych nawierzchni...
ale taka malownicza, z luźno ułożonych kamieni ścieżka w ogrodzie chyba mogłaby być.

Kurczę, wszędzie mam mokro, a akurat borówkę zaplanowałam tam gdzie sucho, przy warzywniku
Jeśli chodzi o ścieżkę - tak jak podpowiada Józia, kora będzie się walać po płytach. Może rzeczywiście posadzić wokół nich coś, co lubi deptanie, jak karmik... Wygląd/materiał ścieżki powinien nawiązywać do nawierzchni wokół domu i być gdzieś powtórzony - będą jeszcze inne takie ścieżki w ogrodzie? Ale wg mnie ścieżka powinna przede wszystkim pasować do stylu ogrodu - a u Ciebie pasuje.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:23, 05 mar 2015


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Zielona napisał(a)
Agnieszko, pytałaś o ambrowce z wieloma przewodnikami. W moim CO rok i dwa lata temu takie były. Wysokie i niskie. Wysokie /około 2-2,5m/ za 200-250zł i niskie /1-1,5m/ za 80zł. Nie wiem, jak będzie w tym roku, ale jeśli Twój pomysł będzie aktualny i nigdzie u Was nie znajdziesz, to daj znać. Gdybyś brała pod uwagę kupno drzew pod Poznaniem - zdam relacje z tegorocznego zaopatrzenia

To jest super informacja! Dzięki Marta W takim razie teraz mam już 2 gatunki do wyboru - grujecznik i ambrowiec. Podoba mi się jeszcze dereń kousa ale lepiej wygląda samotnie niż w parze, no i bardziej kapryśny. Zgłoszę się po info z zaopatrzenia, jak u nas nie znajdę nic odpowiedniego
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies