wiesz z tą chęcią to różnie bo bywa już zimno, a ja jak Ty zimna nie lubię... niestety te jesienne prace nie są moimi ulubionymi. Zawsze jednak w tyle głowy mam już wiosnę
z miłą chęcią bym odpowiedziała, ale nie znam ich nazwy, niestety w moim ogrodniczym większość roślin jest albo bez nazwy albo ma lakoniczna nazwę np trawki w odmianach 4 sztuki niestety nie ruszyły po zimie, muszę wykopać...
Ana siapi ... nie samo siąpi nie wystarcza ... siąpi bowiem irytująco ... a ja mam 5 białych misiów do zadołowania ale o tym potem ...
Sebek plama niezapominajek już na stałe wpisała się w moje poczebyyyy ... to musi się powtarzać co rok żeby nie wiem jak nudnym się nie miało stać ... kiedyś ...
chwasty to sobie pozwoliły w tej nowej trawce ... samo wyrywanie pojedynczych okazów raczej sprawy nie załatwi ale coś siem wymyśli ...
Bardzo jestem ciekawa, Ania mowi, ze ona sie nie korzeni gleboko Czekam na wyniki eksperymentu, ja swoja bede ograniczac pewnie na jesieni, bo potrzebuje rozsade
Oooo, zaraz polece zobaczyc. My moze pojedziemy dzisiaj albo jutro po "towar" do linkowania. Ale to nivc pewnego.
Dzieki Bardzo jestem ciekawa co wyjdzie z tych truskawek Byloby fajnie latem sobie skubnac owocka z lezaczka
Na razie zrobilam pierwsze podchody i jest opor materii. Jak przypusczalam
Anet, ja jak zwkle sie nie wysililam Nie mam glowy do kompozycji kwiatowych Wiec poszlam w stare i oklepane kompozycje i standardowe pelaski. Akurat pelargonie zawsze mi sie udaja, a surfinie jeszcze nigdy mi nie wyszly
Moje roze maja mszyce
Dzieki Kasiu.
Futro nie jest kolankowym kotem, owszem lubi byc miziany, ale nic w nadmiarze, wszystko musi byc w granicach rozsadku Zawsze taki byl A co do szalenstw, oj balaganil, ale po kastracji sie wyciszyl
Gabisu, no dla mnie to tez bylo zaskoczenie. Trawki odbijaja powoli, najslabiej hakone, ta sie nie moze zebrac jakos
Dzieki, fakt ule sa vitage, dosc mocno vintage Nasze pszczolki sa bardzo spokojne i u nas tez maja spokoj, wiec zyjemy sobie w symbiozie
Oj Gosiu ma, ale nie daje sie przekonac Jest bardzo spokojny, nie mamy z nim zadnych klopotow
Ja tez nie znalazlam zadnych informacji, dlatego zdecydowalam sie go nie ruszac. Zobacze jak sobie poradzi i na wiosne go ciachne tam gdzie nie odbije. Nie chce go nadwyrezac Dzieki za rade
Becia, jak milo widziec Twojego buziaka Blagam, nie zmieniaj juz avatarka
Dzieki za pochwaly Na kolejowej szykuja sie zmiany w przyszlym roku. Mam zgode wyzszej (wzrostem) instancji
Na razie tylko jeden domek jest zasiedlony, moze w drugim tez ktos zamieszka
Zetka, to hakonechloa All Gold. Pieknie zolta i swietnie sobie radzi na patelni jak widac
a ja też mam takiego ptaka, ylko się zagnieździł pod dachem, kostka i okolice hmmmm wychodek a on krąży jak oszalały z robaczkami w dziobie, aż w głowę zachodzę ile tych młodych tam jest
Cały rok (z wyjątkiem zimy) liście ma takie same Jedynie co to potrafi łapać inwersję.. i dostaje gałązki z zielonymi listkami i jak nie che sie mieć wstawek zielonych to należy gałązki wycinać.. ale to pojedyncze gałązki takie czasami rosną..
Ania kochana czy Ty możesz mi pokazać tego klona z zielono-białymi listkami wiosną, latem i jesienią? Bo ja ciągle robię casting na zawijasową dla pięknego drzewka o dużej ładnej koronie pliiis