Bardzo jestem ciekawa, Ania mowi, ze ona sie nie korzeni gleboko Czekam na wyniki eksperymentu, ja swoja bede ograniczac pewnie na jesieni, bo potrzebuje rozsade
Oooo, zaraz polece zobaczyc. My moze pojedziemy dzisiaj albo jutro po "towar" do linkowania. Ale to nivc pewnego.
Dzieki Bardzo jestem ciekawa co wyjdzie z tych truskawek Byloby fajnie latem sobie skubnac owocka z lezaczka
Na razie zrobilam pierwsze podchody i jest opor materii. Jak przypusczalam
Anet, ja jak zwkle sie nie wysililam Nie mam glowy do kompozycji kwiatowych Wiec poszlam w stare i oklepane kompozycje i standardowe pelaski. Akurat pelargonie zawsze mi sie udaja, a surfinie jeszcze nigdy mi nie wyszly
Moje roze maja mszyce
Dzieki Kasiu.
Futro nie jest kolankowym kotem, owszem lubi byc miziany, ale nic w nadmiarze, wszystko musi byc w granicach rozsadku Zawsze taki byl A co do szalenstw, oj balaganil, ale po kastracji sie wyciszyl
Gabisu, no dla mnie to tez bylo zaskoczenie. Trawki odbijaja powoli, najslabiej hakone, ta sie nie moze zebrac jakos
Dzieki, fakt ule sa vitage, dosc mocno vintage Nasze pszczolki sa bardzo spokojne i u nas tez maja spokoj, wiec zyjemy sobie w symbiozie
Oj Gosiu ma, ale nie daje sie przekonac Jest bardzo spokojny, nie mamy z nim zadnych klopotow
Ja tez nie znalazlam zadnych informacji, dlatego zdecydowalam sie go nie ruszac. Zobacze jak sobie poradzi i na wiosne go ciachne tam gdzie nie odbije. Nie chce go nadwyrezac Dzieki za rade
Becia, jak milo widziec Twojego buziaka Blagam, nie zmieniaj juz avatarka
Dzieki za pochwaly Na kolejowej szykuja sie zmiany w przyszlym roku. Mam zgode wyzszej (wzrostem) instancji
Na razie tylko jeden domek jest zasiedlony, moze w drugim tez ktos zamieszka
Zetka, to hakonechloa All Gold. Pieknie zolta i swietnie sobie radzi na patelni jak widac
Wiesz, ze ja tez? Chociaz niepokoi mnie forsted curls, jakos po zimie w tym roku nie bardzo sie chce zazielenic Tam grasowal kret, pewnie ja podgryzly krewety
Kasiu, te suche sie trzymaja Nie chce go uszkodzic, wiec musi na razie zostac jak jest
Gosiu, milo mi. Uwierz - nie smierdzi Te podklady sa bardzo, bardzo, bardzo stare
Kolejowa od podkladow Tak juz do niej przylgnelo
Jest niemozliwy, to prawda
Jak to przekopac Aniu??? Nie przyciac tylko przekopac??? Bo ja na jesieni juz ja ostrzyglam przy ziemi, to teraz na wiosne mam ja przekopac szpadlem??? Wyrosnie???
No musi lifting byc szybko dokonany, bo mnie ten blaszany daszek mocno uwiera
Kasiu, juz 5 lat ma
Juz som Buziaki
Elcia, dzieki Kofffffffana Moje naprawde nie smierdza Jak bumcykcyk
Fiesz, ja tam kreta nie kocham zbytnio, ale nabralam szacunku A jaszczurki tez mam tylko nie tresowane, bo je futro hania i pozbawia ogonow Dostal juz za to mokra sciera, ale jaszczurki sie ruszaja no to on nie ma wyjscia przeciez
Wczoraj troszke popadalo, dzisiaj z rana tez, ale nic z tych zapowiadanych ulew.
Bardzo wspolczuje wszystkim, ktorym woda i wiatr nabalaganily Na to nie mamy zadnego wplywu
Ale zmieniajac temat. Jak juz pisalam bukszpanowa obwodka z tylu byla slabiutka, a majowe przymrozki jeszcze pogorszyly ten stan rzeczy. Postanowilam ja wymienic.
Zamowilam bukszpany w necie. No coz ryzykowalam, ale bylo to ryzyko kontrolowane - Anek dzieki
Przyszly wczoraj:
Ladne sadzonki z golym korzeniem oblozonym ziemia. Stan bardzo dobry, zdrowiutkie. Wykorzystalam okienko miedzy jednym deszczem a drugim i wzielam sie za sadzenie. Musialam to zrobic szybko, wiec konieczna jest delikatna korekta, ale mam nadzieje, ze sie przyjma. Pogoda poki co sprzyja Na razie nie przycinam