W rzędzie nowe pysznogłówki (5 sztuk) Be-Happy Czerwona Monarda. Za nimi zostawiłam umarłe, przycięte jeżówki, jak się obudzą, to fajnie, jak nie, mówi się trudno.
Tu jest rzeczywiście bardzo dużo koloru, jak na Twój ogród
A propos podsumowania Marty - ja z kolei bardzo lubię stonowane ogrody u kogoś - np. moja koleżanka ma ogród biały, przepiękny, ale jest tyle pięknych odcieni, niuansów i możliwych zestawień, że ja u siebie nie dałabym rady takiego stworzyć.
Rudbekia Flamenco True Red, mam dwie sadzonki, z tyłu zakupiona wcześniej Rudbekia Goldstrum, która zdążyła się już ładnie rozrosnąć, ale jeszcze nie kwitnie. No i nowa jeżówka.
Rudbeka Goldstrum
Widok od platana, jak widać hortensja też już mocno bujnęła
Pora na relację z mojej środowej wizyty To był meeeega upalny dzień - chyba najcieplejszy z ostatnich dni i ten żar z nieba lejący... uff, już mi ciepło Ale Iwonka raczyła mnie wodą z lodem i dzięki temu będzie co nieco do oglądania
Też nie będę ograniczać ujęć, bo się zwyczajnie pogubię Ale zaczęłam od frontowej rabaty - zapraszam na moją środową przechadzkę nr 2