Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:18, 08 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry






Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:07, 08 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dzisiaj dla odmiany kilka fotek nie z mojego ogrodu
Odwiedziłem dzisiaj moją ulubioną szkółke i zachorowałem jednak na jeżówki, zdjęcia zrobiłem w ogrodzie na terenie szkółki

Jeżówkowy las dopiero zbierał się do kwitnienia.


Hot Papaya dla Kindzi




Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:58, 08 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu jutro wkleje sporo nowych liliowców sam jestem ciekaw jak będą wyglądać w rzeczywistości. Na czytanie szkoda czasu bo u mnie nic ciekawego się nie dzieje
A do Wojsławic jednak nie jade, dojazd to jeden koszt, a rośliny tam zgromadzone to drugi koszt i ogromne niebezpieczeństwo, a kiermasz jest podobno zacny

Kasiu nie wiem czy moje klony byłyby bezpieczne dla ludzkości

Agato czyli dwa klony zamówione... ojj mogłoby to być niebezpieczne

Czyste i równiutke jest bo zdjęcia robie p sprzątanie, a fotki nie pokazjuą wielu mankamentów

We wspomnianej sprawie wszystko już w porządku, a za gratulacje dziękuje... poszło wyjątkowo gładko

Agnieszko dziękuje, ja też ciągle do Ciebie zaglądam, ale mało ostatnio pisze
No i dziękuje za pochwały
Żurawka - Heuchera 14:00, 08 lip 2014

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 1212
Do góry
Dziewczyny spokojnie, w drugim sezonie będą dawać sobie radę - pozwólcie roślinkom na zaaklimatyzowanie się. Luki potwierdza to co pisałam wcześniej - młode sadzonki się przypalają, ale starsze już nie. |Cierpliwości!

a czy będą takie limonkowe czy bardziej żółte?

Jakie macie doświadczenia z apple crisp. Widziałam dziś na żywo - ładniutka
Żurawka - Heuchera 11:14, 08 lip 2014

Dołączył: 29 lip 2012
Posty: 284
Do góry
Dziewczyny spokojnie, w drugim sezonie będą dawać sobie radę - pozwólcie roślinkom na zaaklimatyzowanie się. Luki potwierdza to co pisałam wcześniej - młode sadzonki się przypalają, ale starsze już nie. |Cierpliwości!
Żurawka - Heuchera 22:17, 07 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Młode sadzonki muszą się dobrze ukorzenić aby się nie przypalały i koniecznie podczas upałów muszą mieć wilgotne podłożę, przesuszenie nawet nie wchodzi w gre. Jak już się dobrze przekorzenią nie powinno być już problemu, ale zawsze jakiś listek się przypali.
Moja Lime Marmalade na południowej rabacie rośnie bardzo dobrze i dzisiaj oberwałem jeden przypalony listek
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 23:06, 06 lip 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
kaisog1 napisał(a)
Melduje się Nie wiem co się dzieje ale fotki prześliczne dachu. Ale żeś go ustroiła


Witaj "córko marnotrawna" pewnieś się narobiła za wszystkie czasy?

Monic napisał(a)
Ale pięknie u Ciebie, Danusiu! Kiedy tak będzie u mnie...
Jesteś mistrzynią kompozycji


Dziękuję, jakoś tak mi wychodzi z tym zastawianiem


Luki napisał(a)
Oczka nacieszyłem na reszte dnia i mam okazje, że w niedalekiej przyszłości nacieszę oczy na żywo


No pewnie, że zobaczysz, zapraszam w wolnej chwili albo na zlocie.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:01, 06 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nikita dziękuje i ciesze się, że konspiranci zdemaskowani

Dzisiejsze liliowce... jakieś slabe w tym roku, ale nie to mnie martwi. Nie potrafie zrobić im dobrych zdjęć żadne mi się nie podoba

French Lingerie kompletnie źle wybarwiony.


Lullaby Baby




Cudownie pachnąca lilia Yellowen


Takie to nudy teraz u mnie... mam nadzieję, że w końcu ciekawsze odmiany zakwitną.
Szmaragdowy Zakątek 21:22, 06 lip 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
No już jestem, jestem…wróciłam.
Tak się dzisiaj „przypaliłam” na słońcu (chyba w czasie koszenia trawy), że musiałam najpierw wziąć kąpiel i nasmarować spieczone ramiona…oj chyba w nocy nie zasnę, bo już bolą…..
18 kilometrów od „szmaragdowego” podobno 3 razy padało i nawet grzmiało, a u mnie cały dzień żar i kilka chmurek na niebie.

Luki – dziękuję, zaraz sobie zobaczę w necie te żurawki, ale jak Ty mówisz, że to mogą być te odmiany, to pewnikiem są….

kitek81 – Kasiu, u mnie niesamowity upał, nie było czym oddychać… A fotki zaraz wklejam…muszą się zgrać….
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:12, 06 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Marzenko no miej litość... jak żyć? a gdzie jakakolwiek litość lub chociaż odrobina miłosierdzia Może i ty na żywo widzisz jakieś niedoskonałości, ale ja oglądając Twój ogród jestem... zachwycony? za mało powiedzane. Wiem jedno u siebie tak mieć nie będę, ale nie moge pokazywać siostrze bo będę stracony... przecież nie da się skopiować

Nie wiem co jeszcze pochwalić bo wszystko mnie zachwyca, nawet kostrzewa za któą nie przepadam, a połączenie różu i burgundu... mistrzostwo.

Jedynie ścięcie kwiatów liliowcom mnie przeraziło, ale jak dobrze pamiętam to żółte były, ale tych różowych na fotkach też nie widze.
Ja mimo wielkiej miłości do lilowców tych zwykłych o prostych płatkach nie lubie, chyba że mają ogromne kwiaty... mocno falbaniste o prawie idealnie okrągłych kwiatach są najładniejsze

Kończe bo długo bym mógł się rozczulać nad każdym elementem, nad każda rabatą... aaa te ostróski też piękne


Luki ja obcięłam tylko kwiatki tych filetowo- żółtych, gdy błękitne ostróżki orzekwitna, liliowce wrócą rózwy wykopany , czeka na Pszczołkę a w jego miejscu rośnie tojeść od Małej Mi!!
Dzisiaj w ramach relakcu zrobiłam sobie kanciki, podlalam ogrod florovitem, nawodniłam tarwnik i teraz z kanapy ogdladam ogród i podczytuję Was. Jak ja kocham lato.

Aha mam jeszcze czerwone wino w rece
Kondziowy ogrod cz II 20:57, 06 lip 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry
Luki napisał(a)
Po prostu świetnie... mnie również ilośc kwiatów zachwyca no i busz na rabatach, który oczywiście jest ooogromną zaletą
mi tez sie podoba kiedys chciałem inny ogrod nie wiedziałem ze najwieksza frajda jest ogrod kolorowy kwitnacy pachnący zmienny kocham to
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 15:57, 06 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marzenko no miej litość... jak żyć? a gdzie jakakolwiek litość lub chociaż odrobina miłosierdzia Może i ty na żywo widzisz jakieś niedoskonałości, ale ja oglądając Twój ogród jestem... zachwycony? za mało powiedzane. Wiem jedno u siebie tak mieć nie będę, ale nie moge pokazywać siostrze bo będę stracony... przecież nie da się skopiować

Nie wiem co jeszcze pochwalić bo wszystko mnie zachwyca, nawet kostrzewa za któą nie przepadam, a połączenie różu i burgundu... mistrzostwo.

Jedynie ścięcie kwiatów liliowcom mnie przeraziło, ale jak dobrze pamiętam to żółte były, ale tych różowych na fotkach też nie widze.
Ja mimo wielkiej miłości do lilowców tych zwykłych o prostych płatkach nie lubie, chyba że mają ogromne kwiaty... mocno falbaniste o prawie idealnie okrągłych kwiatach są najładniejsze

Kończe bo długo bym mógł się rozczulać nad każdym elementem, nad każda rabatą... aaa te ostróski też piękne
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 15:46, 06 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Danusiu jak napisałaś, że chcesz jeszcze 50 topiarów to aż na głos powiedziałem sobie' no ludzie jak... jak to możliwe' po chwili doczytałem, zę jednak się nie zmieszczą co nie zmienia faktu, że 230 to strasznie imponująca liczba. Po dodadniu tych niemożliwych 50 rozważyłbym zgłoszenie do księgi rekordów Guinessa ten wynik

Ogród jak zwykle zachwyca, zielony dach również... niezły ścisk tam panuje, ale za to efekt jest imponujący. Oczka nacieszyłem na reszte dnia i mam okazje, że w niedalekiej przyszłości nacieszę oczy na żywo
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:38, 06 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Beato bukszpany potrzebują jeszcze conajmniej roku aby były idealne, ale nie przeszkadza mi to i poczekam tak samo jak na rozrośnięcie się trawek

Ewoliliowce kwitną, ale nie jest to szczyt ich możliwości... poiedziałbym, że nawet są kiepskie w tym roku, ale nie narzekam i cieszę się z każdego nowego kwiatka jeszcze bardziej z tych, które zakwitają po raz pierwszy, a na kolejne dni kilka nowości czeka w blokach startowych

Ula ja właśnie najbardziej uwielbiam te falbaniste, ale mają jeden dośc spory minus. Czym większa falbanka tym trudniej o dobrze rozwinięty kwiat, potrzebują na prawde ciepłych nocy... teraz pogoda sprzyja, ale jak jest chłodno to nawet nie ma czego oglądać. Mimo to dalej kupuje w większości takie falbaniste odmiany... szkoda tylko, że te naj naj najładniejsze są takie drogie i muszę z nich rezygnować.

Anito dziękuje, żurawki prawie wszyscy, wiec to nie takie kopiowanie

Gosiu zapraszam na schodkach kilka osób się zmieści, a wieczorem są super nagrzane i wilka się nie dostanie jak to moja babcia zawsze powtarza

Kasiu znowu wyjdzie, że narzekam, ale dopiero po zrealizowaniu tajemnych planów wszędzie powinno być ładnie, ale jestem cierpliwy i daje sobie dwa lata czasu na realizacje
Ciurkadełko zrobione od podstaw samodzielnie... jedynie pompy nie skręciłem sam

Iwono dziękuje bardzo... teraz jak kwitnie dużo kwiatów nie przeszkadzają mi mankamenty tj na przykład koleiny w trawniku

Nikita ciurkadełko wykonane samodzielnie. Trawki między bukszpanami troszke małe i było z nimi troszke problemu, ale po przesadzeniu jest już OK trzeba poczekać aż się rozrosną. W sprawie żurawek już byłem.

Marto też tak sądze nie rozumiem ludzi, którzy nie mają chociaż najmniejszego zainteresowania o pasji nie wspominając nawet, a znam takich sporo.

Szmaragdowy Zakątek 15:22, 06 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ostatnio mało ogarnięty chodze i o wszystkim zapominam, więc za opóźnienie przepraszam.
Pierwsza żurawka wygląda mi na Creole Night, ale pewien nie jestem, druga chociaż malutka przypomina Obsidian, a trzecia tak jak piszesz będzie Plum Pudding bo moja wygląda tak samo oczywiście o ile nie istnieje jeszcze jakaś bardzo podobna fioletowa odmiana
Kondziowy ogrod cz II 15:19, 06 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Po prostu świetnie... mnie również ilośc kwiatów zachwyca no i busz na rabatach, który oczywiście jest ooogromną zaletą
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:53, 05 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jeszcze kilka innych widoczków




Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:43, 05 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Planuje wybrać się na Hemeromanie do Wojsławic, czy ktoś też chce się wybrać??

Nawiązując do planów kolejne kwitnące liliowce
Custom Styled


Exotic Treasure


Scary Mary jeszcze nie pokazał swojego prawdziwego oblicza


Siewka


Siewka II
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:20, 05 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ostatnio mam czas mało forumowy mimo, że czasu mam teraz sporo, chyba przeszedłem w tryb wegetacji forumowej Podczytuje, ale nic nie pisze... taka krótka przerwa chyba mi potrzebna.
Codziennie coś dłubie przy rabatach coś przesadzam coś zmieniam, ale to raczej kosmetyka.
Teraz chce się cieszyć tym co mam, ze wszystkich zmian, które zaszły w tym roku jestem zadowolony, liliowce mimo że słabo zaczynają kwitnąć, lilie również.

Mimo niedawnego deszczu wieczorami siedze sobie na schodach i patrze jak się ogród podlewa (niestety tylko w tym miejscu tak moge, w reszte miejsc już z wężem trzeba latać)


Naprawiłem i troszke przebudowałem w końcu ciurkadełko... wygląda jak sterta kamieni, ale nawet mi się podoba, muszę tylko jakieś trawiszcze posadzić za nim.


Zaczynam też strzyc bukszpany, których w tym roku sporo się nazbierało, ale bardzo to lubie i chce jeszcze więcej
Z tej kompozycji kulek i stożków jestem mega zadowolony potrzeba jeszcze roku, żeby wszytskie buksiki były idealne, ale nie przeszkadza mi to w żadnym stopniu. Jedynie to trawki mnie troszke irytują, ale u mnie lepszych się nie dostanie, a 35zł za jednego Evergolda lub Ice Dance w życiu nie dam... rozrosną się przecież



Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:07, 05 lip 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Beato dziękuje

Nikita zobacze.. spróbujemy podejśc do sprawy detektywistycznie bo fioletowce to straszne gadziny

Ryska witam i dziekuje

Bogdziuto już chyba tak jest, że dobra pmięc jest do tych rzeczy, które nie są koniecznie najważniejsze. Nie wszystkie potrafie rozpoznać i mam kilka nieznanych w ogrodzie. Mój sposób na zapamiętywanie to oglądanie i powtarzanie sobie odmian spacerując po ogrodzie, dodatkowe cechy zauważa się później

Gosiu dziękuje, liliowce jakieś słabe w tym roku, pąki źle zniosły te chłody pod koniec czerwca może teraz zaczną się wybarwiać i oywierać tak jak powinny.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies