Na chwilę zmykam i zostawiam fotki
a i posadziłam szałwie, a liliowce nadal w kolejce czekają; ciekawe, czy ta szałwia przezimuje, mwóili, że tak, ale Danusia nie była przekonana
Nie tylko pooglądałam pismo obrazkowe, ale nawet poczytałam Pięęęękne kolory jesieni u Ciebie - i hortensje i żurawki i hosty - u mnie wszystko już zbrązowiałe, hosty poobcinane, szałwia też. A ta aleja lipowa - mmmm...... dalej mnie zachwyca, jak za dawnych lat.
Po zdjęciach tej rabaty z małymi tujkami w tle widać, jak wszystko rośnie! Przecież te tuje i klonik są minimum 3 razy większe! Niesamowite - w rok!
No i nie mogę nie zachwycić się dekoracjami, które robisz! Podziwiam i talent i to, że znajdujesz czas na tworzenie takich aranżacji!
O tak aleja jest fajna, jeszcze muszę zrobić zdjęcia bez mgły.
Cieszę się że mam zdjęcia , bo można porównać. Klonik niestety muszę chyba stamtąd przesadzić ale nie wiem gdzie
I dziękuję za dekoracje
W warzywniku najładniejsza jest teraz róża z ciemnoczerwonymi owocami. Rosnie przy niej szałwia lekarska i jej jasne liście pięknie z czerwonymi owocami kontrastują, ale niestety zwykle z Jeepem sąsiada w tle , więc nie zrobiłam takiego zdjęcia pokazującego szałwię z przodu .
Miewamy też różnych gości, a może to raczej my u nich gościmy przez te trzy lata (chociaż zanim posadziłam rośliny to tylu ich tutaj nie było). Ten gość akurat chyba jest już po przejściach, sądząc z ilości odnóży:
Jesień w Warszawie była przepiękna - żółto-czerwona, słoneczna, niesamowita.
U mnie tak trochę jesieni, a trochę ciągle jeszcze lata.
Szałwia omączona jednoroczna kwitnie niezmordowanie cały czas od momentu kiedy ją posadziłam chyba w czerwcu. Za nią gaura - kwitnie równie niezmordowanie, ale ma jeszcze tę zaletę, że jest wieloletnia i się rozrasta, co najlepiej widac u Ani Monteverde
i gaura jeszcze raz
Nie tylko pooglądałam pismo obrazkowe, ale nawet poczytałam Pięęęękne kolory jesieni u Ciebie - i hortensje i żurawki i hosty - u mnie wszystko już zbrązowiałe, hosty poobcinane, szałwia też. A ta aleja lipowa - mmmm...... dalej mnie zachwyca, jak za dawnych lat.
Po zdjęciach tej rabaty z małymi tujkami w tle widać, jak wszystko rośnie! Przecież te tuje i klonik są minimum 3 razy większe! Niesamowite - w rok!
No i nie mogę nie zachwycić się dekoracjami, które robisz! Podziwiam i talent i to, że znajdujesz czas na tworzenie takich aranżacji!
Ja chciałem tylko dodać, że eksperymenty genetyczne na roślinach powinny odbywać się w ściśle strzeżonych laboratoriach, a nie przy domach.
A tak serio, jestem tu od niedawna, ale ta rabata w mojej ocenie the best of the best !
A teraz zestaw pytań nr 1 :
a) Ile sztuk na tej rabacie jest posadzonych?
b) czy wytrzyma w półcieniu. po południu mój płot rzuca głęboki cień
Witam w moim ogrodzie i dziękuję za "the best" jak miło
No tak niektóre rośliny rosną jak zmutowane i ciągle zaskakują
Jeśli chodzi o rabatę, to tak spróbuję, ale ciężko będzie to teraz policzyć
trawa pampasowa 1
turzyca 1
marcinki 2
szałwia niska 2
chryzantema 1
trawa Trzęślica modra"Variegata" 1
różanecznik (niski) przy nim płoży się jałowiec, a za nim sasanka 3
astry (marcinki) za rh 1
Hosty "patriot", a za nimi berberys "Golden ring" i róże 3,1,3
Irysy za wrzosowiskiem ( wrzosy i wrzośce) i sosna górska"Humpy" 5,1
przed wrzosami Delosperma żółta i różowa 2
Perovskia (posadzona w wolne miejsca, ale trochę tu za duża, pewnie wiosną znajdzie nowe miejsce) 1
Kocimiętka Faassena na pierwszym planie, za nią jeszcze raz irysy, a za nimi Świerk "Glauca Globosa" 3,5,1
obok niego Miskant Ferner Osten (prawdopodobnie) 1
hortensje ogrodowe 3
dalej jeszcze jeden miskant i róże 1, 4
bodziszek wspaniały obok kocimiętki, a za nim szałwia omszona i hosty i piwonia i gdzies tam jeszcze bliżej pergoli rozchodnik okazały i liliowce 10,6,2,1,3
Witaj Moniko, dzięki za odwiedziny, ładna szałwia, ja dziś widzalem czerwoną pięknie wyglądała. Miałem do Ciebie zajechać ale w tym roku wszystkie moje plany się pozmieniały za sprawą mojego długiego wyjazdu. Pozdrawiam Cię
Dzięki Robercie zapraszam następnym razem pozdrawiam m
To zielone to szałwia Zerwałam, choć nie wiem czy użyję...
borówki są wymagające, ale jak owocują - cudo! I ładnie teraz wyglądają, listki im się wybarwiają
witaj Aniu Namazałam w paincie jak myśle o bylinach. rzeczywiście najchętniej wysadziłabym goździki na rzecz lawendy, żeby było spójnie , ale rozumiem że możesz nie chcieć tego zrobić.
Zerknij ( być może wchodzę w Twoje plany różane, wtedy oczywiście róże mają pierwszeństwo)
I teraz mam czarno na białym, tzn. tak kolorowo, jak mi potrzeba było , jestem wzrokowcem a wyobraźnia bez obrazka nie działa u mnie, jak trzeba .
Lawenda i szałwia w dwóch rzędach, a kostrzewa?
Białe kółeczko to floksy?
Dziękuję i buziam w podzięce
witaj Aniu Namazałam w paincie jak myśle o bylinach. rzeczywiście najchętniej wysadziłabym goździki na rzecz lawendy, żeby było spójnie , ale rozumiem że możesz nie chcieć tego zrobić.
Zerknij ( być może wchodzę w Twoje plany różane, wtedy oczywiście róże mają pierwszeństwo)
Witaj Moniko, dzięki za odwiedziny, ładna szałwia, ja dziś widzalem czerwoną pięknie wyglądała. Miałem do Ciebie zajechać ale w tym roku wszystkie moje plany się pozmieniały za sprawą mojego długiego wyjazdu. Pozdrawiam Cię