Kasia specjalnie to napisalam bo to prawda. Zobacz Karlos nie ma watku i trzeba z nia korespondowac na innych i tak to trwa. Ma ogrod i to nie byle jaki uparta juz nie powiem jak...... I nie zalozy watku. Wiedze ma przeogromna kademu doradzi i najwazniejsze zna sie.
Przepiękna róża tamollise kwitnie obficie u mnie drugi sezon. Polecam obserwuje będzie kwitła dalej może dokupie. Posadzona w pełnym słońcu nie smaży się.
Gosiu u nas popadało z czwartku na piątek i róże ostrzaskane z kwiatów te które były dobrze rozwinięte.
U nas takie upały, nie do zniesienia. Siedzimy w domu w altance nie da rady siedzieć wszystko nagrzane.
Zawsze byłam zafascynowana twoimi rozchodnikami posadzonymi w różnych pojemniczkach. Teraz zaczynają kwitnac są piękne.
Miałam nasadzic na wylocie różanej rabaty wśród kamieni no nie da rady nic zrobić w dzien. Nie chcę się udaru nabawić, ale bym narobiła więc wolę siedzieć i nic nie robić.
Aurelia zaglądam i wpisuje się dużo nie non stop bo muszę coś robić mam obowiązki inne.
Miałam ładne róże, ta ulewa która nocna wytrzaskala kwiaty trzeba czekać na rozkwit pąków. Musiało nieźle padać jest mokro mam odpoczynek od podlewania.
Biosept też dobry na grzyby.
Juki w zeszłym roku ani jedna nie kwitła w tym roku szaleństwo.
Cynamon sypki ile trzeba tego cynamonu na ok 100 róż no nie na wszystkie.
Goździki też antybakteryjne
Elu to jest to samo miejsce tylko z innej perspektywy robione zdjęcie.
18 maj
14 czerwiec
Zimą krety pod śniegiem zrobiły tu ponad 30 dużych kretowisk. Dosiałam trawę i ładnie się zazieleniło. Poza tym tędy szły wykopy kanalizacyjne i tam szybciej usycha trawa.
Trawnik regularnie koszę, wiosną nawożę. Nie wertykuluję, bo na moim piachu wertykulator wyrywa wszystką trawę. U mnie zielony trawnik to bardzo duże wyzwanie. Wody tylko tyle co w studni czyli 1 i 1/2 betona. W sumie można wybrać jednorazowo ze studni jakieś 50 cm z betona i zapowietrza się pompa. Skutkuje to gniewem ema i rozbieraniem pompy, albo wchodzeniem do studni. Woda dość szybko wraca do studni, ale muszę się pilnować. Sąsiadka chciała zrobić studnię głębinową, zeby podlewać plantacje truskawek. Nikt nie chce się podjąć kopania u nas takiej studni. Mieszkamy na górce, a poniżej 4 m jest tak zwana kamionka i iły. Tak więc widzisz na podlewanie trawnika nie wystarczy mi wody. W tle widać zielone uprawy sąsiadów. Oni przywożą wodę ogromnymi pojemnikami na przyczepie traktorowej i mają też linie kroplujące.
U mnie nasadzenia są bardzo gęsto zrobione. Nie dziabię, nie pielę tylko wycinam przekwitłe rośliny. Ogranicza to parowanie i nagrzewanie ziemi. Oczywiście wiele roślin nie jest w stanie przedrzeć się przez ten busz. Czasem muszę coś wykopać bo chcę wsadzić np. różę która byle jak rosła w dużej donicy. Musiałam wykopać ładną, dużą funkię na którą brak chętnego.
U mnie te same motyle na kocimiętce. Jest bitwa z małymi trzmielami. Jak idę przy kocimiętce to tak jak u ciebie chmara tych pomarańczowych motyli i innych bzykow. Fruczaki też się uwijają.
Już nie długo będą u mnie kwitły budleje mam 5 szt będzie zmiana warty w motylach.
Jolu pięknie wszystko kwitnie u ciebie starasz się aby tak było. Nie widać meczarni. Wiem że te upały nie służą dobrze roślinom można podlać ale parasoli wszędzie nie rozstawisz. Żar się leje z nieba każdego dnia w centrum i wschodzie Polski. Czy zachód i Pomorze Polski to rozumie?
Codziennie z nieba po 45 stopni wszystko się gotuje.
Siedzę pisze i nogi moczę. Mam nóżki tak rozpalone, jak wkładalam do zimnej wody to szok.
Kurza stopą kiedy to się skończy.
Róże w donicach to Lions, 50-70cm docelowo, to ich drugi sezon zresztą jak większość roślin Swoje nawoziłem wczesną wiosną i mam zamiar zasilić je teraz, niestety nie pryskałem na grzyby, bo większość ma ADR, ale pogoda zrobiła swoje i mam nauczkę
Co do pracy to jakoś sobie radzę udało się wybudować dom, a ogród i wszystkie okoliczności przyrody, to mój projekt i wykonanie wszystkiego doglądam sam od A do Z.... Żona z powodów zdrowotnych, w ogrodzie tylko wypoczywa i podziwia, ale dla mnie to nie problem
Może masz rację z tą lawendą, mam jej dużo i pokaźnych rozmiarów, więc może na przyszły sezon podzielę i powsadzam na żwir. Rabat żwirowych mam dość sporo, wrzucę później.
Danus to nie do ciebie o tych mniszkach. My też nie mamy w trawniku. Jak mniszki pylą to trzeba kosić co kilka dni aby nasiona nie dostały się do ziemi. Takie doswiadczenie. Kosiarka zbiera dmuchawce.bza płotem mam łąkę kilka hektarow. Jakieś tam zawsze zabladza ale na rabatach z tymi też sobie radzę - wyrywam.
Wystarczy że nie podlales jeden dzień solidnie i trawa wysycha. Młody trawnik ma jeszcze nie rozwinięty system korzeniowy jest płytki.
Sprawdź wkilku punktach jak głęboko ten punktowy zraszacz podlewa np w ciągu 1 godziny i będziesz wiedział.
Jak chcesz to możesz dosiewki trawy zrobić podsypać ziemia do trawnika i nasiona rozrzuc ale to zabawa.
Nie siej nawozu trzeba odczekać za duże słońce i lej wode.
Jeżeli już tak chcesz sprawdzić czy trawnik zabiedzony to spróbuj nawóz w płynie do trawników na malym kawałku 4-5 M2.
Trawnik nawozimy koniec marzec początek kwietnia i koniec czerwca nawozem letnim. Poźniej jesiennym poczatek wrześnis i na tym koniec.
Elu,, to ja mogę ci nasionek z goździków zebrać ??
To prawda jest dużo roślin z dzieciństwa te maja duże sentyment jak dla mnie.Piwonie , buliny ( których nie mam )
Na temat stelli nie wiem nic bo nie lubiłam liliowców to moja Córka mnie namówiła na nie.Zobaczymy czy się polubimy. Trytoma chyba lubi ciasno siedzieć widać że jej dobrze.
Elu, w ogóle nie mam nawet jednego mniszka Inne chwasty u mnie występują, raczej jednoroczne. Ale to nie zmienia faktu, że trzeba z nimi walczyć, dobrze nam idzie.
Elu Dorotka ma ziemię piaszczystą więc ile by wody nie wlała tyle przeleci i już nie ma, w tej sytuacji podlewaniem ciagłym ratuje rosliny na rabatach i te cudne róże, a trawnik odbije po deszczach i znów sie zazieleni, to od suszy tak wygląda niestety.
Ale gdybym miała do wyboru podlewać rabaty czy trawnik też bym wybrała rabaty
Jak ja zawsze chciałam mieć łan gożdzików właśnie tych co są u ciebie. Wręcz je uwielbiałam. Z uzbieranych pieniążków mama kupowała mi nasiona a często mi nie po wschodziły. Teraz ma działkę i ich nie mam już nasiona kupiłam i nie wysiałam jeszcze.
Jest tyle pięknych roślin kwiatów z dzieciństwa. Nigdy wiosną nie mam czasu ciągle pędzę aby wszystko zrobić wysiewy są na szarym końcu.
W zeszłym roku miałam piękne cynie w tym roku zasiałam i chyba nie powschodziły. Miałam i nadal mam dużo cięcia krzaków. Znowu jałowce są do cięcia, a nie można nic robić ukrop się leje z nieba.
Nie wytrzymuję tych upałów. Siedzę i leje się ze mnie.
Cała wschodnia i centralna Polska to jakaś kara z tym żarem.
Dorotka witam. Podziwiam to jak to masz wszystko upchane i to ładnie wygląda. Tak nie potrafie zawsze się boję, że będę musiała przesadzać.
Piękne róże i kwiaty wepchane pomiędzy róże.
Wiem, że ci leży na sercu ten trawnik. Powiedz mi w czym jest problem, że jest taki a nie inny. Te żółte plamy, czy to jakość ziemi, czy pies, czy nie nawozisz, nie kosisz. Przecież Dorotka naprawdę ładny trawnik nie jest wcale dużym wyzwaniem.
Moim zdaniem powinnaś go zasilić nawozem podlać, wiem że masz problemy z wodą i kiepską ziemię.
Spróbuj może się uda.