Ula, jeszcze mam niezły sajgon w domu, wpadam tylko poczytać wieczorami jak już spią ale na wpisy już sił brak. Róże szaleją u mnie, już i lilie i przez tydzień tyle mam nowych kwiatow, ale ani nie kosze ani nie plewie tylko chce się nacieszyć wnusiami, z Amelką codziennie robie sama z nią wycieczki i radości mam tyle, ze zapominam o wszystkimMój M w dodatku się pochorował i mamy izolatke, mnie ucho przytyka ale glos już wraca do normy. Za pare dni ustalimy termin waszego przyjazdu, może i Ania się wybierzePozdrawiam serdecznie i niech już w końcu Ci to auto się nie psuje
Witaj Haniu! byłam dzisiaj na procesji i przypiekało słoneczko, myślałam że też pokropi jak zwykle, ale nic z tego,więc po obiadku wypoczywaliśmy na działce.U mnie zakwitają pierwsze lilie...pozdrawiam
***
Naprawdę będę mieć czerwone, mamusine lilie od Ciebie? Tak się ucieszyłam, a żabka aż się chwyciła za głowę, tylko nie wiem czy z mojej radości, czy jak stanęła oko w oko z Kajtkiem na jego tarasie.
Już mnie kiedyś zadziwił żab wożony za darmochę przez zakochaną żabkę, ale żeby żaba łapała się za głowę, i żeby miała paluszki, a nawet widzę paznokcie...
W ślad za Tobą panoramy jakieś też porobiłam.
Ach, to taki skrót, te przekwitnięte wszystkie Kwitną sobie dalej, nie do końca napisałam Lilie azjatyckie też trzeba przekwitnięte obcinać, ostróżki (te pierwsze kwiaty też już przekwitły), orliki ciachłam...
Szkoda, że nie masz, zasięgnęłabym opinii...jutro Kapiasa odwiedzę, wiem, że czasem mają Austinki, popatrzę
Na frontowej rabatce zaczynają kwitnąć liliowce i lilie. Wreszcie!!!
U wszystkich były już 2 tygodnie, u mnie dopiero teraz:
Kto wie, jak nazywają się te fioletowe kwiatki koło lilii?
Sama mamę ucałujesz .. ucieszy sie bardzo, że od niej też coś ktoś ma i się podoba.. Moja mama t o taka matka Polka i siostra miłosierdzia..
A ogród to mimo woli i własnymi łapkami. Ciepło było więc nie nakładałam rękawiczek i łapki mam tragiczne.. ALe muszę robić zapiski co muszę jeszcze poprawić, bo jak juz przekwita to zapominam..
Bonice.. dać w jedne szpaler z odstępami na byliny.. do poprawki.. i pastella z końca out.. bo taki szpaler jest super..
Tuskan miał być bordowy.. a jest prawie czerwony... dlaczego?
zapomniałabym ... lilie białostockie ruszyły !!! ... nie ma słoneczka a je w promieniach trzeba uchwycić ... są niesamowite co trochę dziwne jak na mnie bo zupełnie obok moich kolorów a kofam je bardzo ...
zrobiłam im rabatę pod grabami przy tarasie ... całuski dla Mamy ... zawsze o niej myslę jak na nie patrzę ...
Zaraz lecę po cel uboczny.... Pomogę zdobyć I dzięki temu będę mieć gdzie przesiudać lilie... bo posadziłam idiotycznie i mnie denerwują..
I cieszę sie na cel główny
wczoraj wieczorkiem "skradłam" z ogrodu kilka widoczków ogólnych
nie biegałam od kwiatka do kwiatka, co zwykle robię, żeby schwytać trochę optymistycznych kolorów bo wszyscy wiemy, że czerwiec to róże, lilie, cudne szałwie i masa wszystkich bylinowych cudowności, wokół których bedę się kręciła w ten weekend (mam zamiar pozaglądać co poniektórym "do środeczków")
a teraz spokojne, wieczorne klimaty ...
Bogdziu miłego świętowania dziś życzę
Pięknie wszystko u Ciebie (jak zwykle) kwitnie
U mnie zakwitły lilie od Ciebie, a perukowiec wygląda chyba lepiej
I juz nadgoniłam wszystko. I chyba jestem na bieżąco. Wszystko pięknie i te żurawki i róże i lilie i ...
Ja to bym się nie przecisnęła przez tą pergolę to nie dla mnie taka konstrukcja. A ta łweczka we wnęce to niezły pomysł + jakieś nagranie z powitaniem tak co byś odpoczęła a nie zmęczyła się (ha ha ha)
Pozdrawiam i życzę udanego spotkania
Margaret ko u mnie najpierw kwitną krokusy potem tulipany no i oczywiście inne wiosenne byliny potem irysy najpierw niskie potem średnie a potem wysokie piwonie i jeszcze jakieś byliny ledwo skończą kwitnienie a kwitną już róże ostróżki no i czas nadchodzi na liliowce i lilie potem zimowity chryzantemy i marcinki
A zapomniałam całkiem o azaliach i rododendronach i hortensjach
Zbyszku na pewno odbije ja po kwitnieniu obcinam do samej ziemi i zawsze odbijają i jeszcze raz kwitną w sierpniu wrześniu