Dziękuję bardzo za odwiedziny i podpowiedź. Ta włóknina będzie zdjęta. Leży tylko do momentu aż kupię korę albo kamyczki jeszcze nie zdecydowałam co a i kasy narazie brak. One tam pod spodem mają korę no i przewiew. Zapytam Cię jako znawczynię rh. Dziś właśnie przesadziłam największy z moich rh. Bryła korzeniowa była taka sama jak wtedy kiedy wyjmowałam go z doniczki. Zresztą mie tylko jego bo w mniejszym, przesadzanym wcześniej też tak było. Włóknina leży od jesieni ubiegłego roku więc to nie jest raczej przyczyną więc co? Nie mam pojęcia. Mam je od pięciu lat. Pięknie kwitną, maję ładne przyrosty i nie zauważyłam eby im coś dolegało. Miałam opuchlaki ale już dawno ich nie ma.
Bogdziu, zaszczytem było Cię gościć, było bardzo miło, oby następne spotkanie trwało dłużej. Dziękuje za cenne spostrzeżenia co do rozstawy różaneczników .
Pozdrawiam
Rózne sa szkoły sadzenia i dbania o rh, z moich doświadczeń wynika ze najlepiej rosną jak nie mają zadnej ściółki. Ja nie daję ani kory ani szmaty a już broń Boże kamyków które w ciągu dnia sie nagrzewaja a potem podgrzewaja podłoże powodując wyparowywanie wody.Jeśli chodzi o korzenie to sadzac rh powinno sie trochę rozluźnic bryłę korzeniową i posadzic do kawśnej ziemi tzn do ziemi zmieszanej z kwaśnym torfem , jeśli ziemia nie bedzie kwaśna to korzenie nie bedą w innej rosly. Nie wiem czy dalas im kwaśną ziemie bo jedna z tych dwóch przyczyn może byc powodem że sie nie rozrastają. Termin przesadzania teraz nie jest najlepszy bo ciągle rosna im przyrosty i będą zawiązywac sie kwiaty na przyszły rok ale skoro już przesadziłaś to trudno, nie zapominaj tylko o podlewaniu.
Mariusz kto wie moze jeszcze kiedys uda się spotkac na dłużej ale i tak jestem zadowolona ze chociaż krótkie spotkanie było możliwe i bardzo Wam za nie dziekuje.Trzymaj się dzielnie i zdrowo.
Ula u mnie wszystko kwitnie najpóźniej w Polsce. W tej chwili z lilii kwitną tylko martagony i Stella de Oro.W tym roku kupiłam mnóstwo lilii ale nie sadzę by było co oglądac bo jakieś kiepskie , wiele wcale nie wyrosło , mnóstwo nie przeżyło zimy , chyba nornice a wiele nowych po prostu nie wykielkowalo , musze zacząc kupowac najtańsze lilie bo te sprawiaja mniej kłopotów.