I trochę fioletu w różnych odmianach... nie pytajcie mnie, jakich

Dolna rabata powoli staje się najpiękniejsza
Od lipca jest jej czas

Gaura Lindheimera



Gaura Siskiyou Pink



Jeżówki startują, choć nie wszystkie. Niektóre jeszcze małe.
Rozchodniki uwielbiam w tej zielonej fazie

Rabata za domem całkiem nieźle spuchła.
Tylko żółta hakone nie chce ze mną współpracować, więc przód rabaty nieco pusty.
Może nad jeziorem będzie jej lepiej

Annabelle w blokach startowych
Hosty i drakiew również

Świeżynki na rabatkach

Czosnki główkowate



Trzcinniki KF kwitną pięknie

Krzaczki owocowe miały tu tymczasową miejscówkę, bo małżonek nie mógł sie doczekać własnych owoców (haha, nie wiedział jeszcze, ze samo nie rośnie), ktore docelowo miały sie znaleść w przygotowywanym rownolegle warzywniku.

A zatem w 2017 roku, gdy pojawiła sie koncepcja na cały ten teren (przytulona działka sąsiednia) zaczęła sie totalna metamorfoza Szelągowskiej, ten - znaczy sie Judith . Wyznaczyłam rabaty, posadziłam hortensje lime light, róże i kilka innych roślinek, wysypałam żwir, a mąż przygotował teren i wysiał trawnik. Z roślin wówczas posadzonych zostały tylko hortensje, róże i stojąca w kącie pomiędzy kratkami kolkwicja (dziękuję Anda za identyfikację!) prowadzona na drzewko


W roku 2018 zakątek cieszył oko ławeczką zrobioną przez małżonka i stoliczkiem wystruganymi z pnia dębu (początek mężowej stolarskiej pasji), a roślinki rosły...


W 2019 pojawiły sie hakonki i koncepcja na teren za kratkami (dotychczas rósł tu krzak iglasty-potwór)...


Pojawiły sie też klony...


CDN

Trzcinnik nas osacza.... no szaleństwo w tym roku

Witam serdecznie Przychodzę tutaj z ogromną prośbą o pomoc - miesiąc temu rodzice mojej dziewczyny chcieli mieć ładny trawnik przy posesji no i taki jest efekt




Proszę o pomoc jakie podjąć kroki by się tego pozbyć i jakie nasiona trawy polecacie by później "naprawić" to wszystko. Pozdrawiam serdecznie!

Oczyściłam całą LO z zeschłych kwiatów i trochę innych róż i postanowiłam wreszcie skorzystać uroków posiadania tarasu

W tym roku rosliny u mnie w ogrodzie dostały lekkiego przyspieszenia i to sprawiło, ze zaczęłam szukać zdjęć z poprzednich lat i porównywać...
I wyszla z tego kolejna historia, tym razem nie rabaty, a całego zakątka

Początek, rok 2016 - rozbieramy stara altanę. Było kilka niespodzianek, w tym azbestowy dach, kabel, w którym miało nie być prądu a był...



Teren wyczyszczony, sadzenie krzewów owocowych...


CDN

Judith napisał(a)

No to pocykałam trochę

Wow, ale ładnie u Ciebie, miejsce z ogniskiem świetne. Super!

MiluniaB napisał(a)

Różanka dla widzów o mocnych nerwach Uprzedzam komentarze, że za dużo koloru - taki był mój zamysł

Cudna różanka. Róże to kolor i tak ma być. Feeria barw. Jest ślicznie, radośnie i energetycznie!

Martka napisał(a)

Taka dziś przesyłka! Piękna w każdym calu! Czekam na deszcz i mokre podłoże i ruszam z kancikami!



Ewo, dziękuję za pomoc

No, no, jaki sprzęt! Wygląda na ostry. Piękna "zabaweczka".

Witam.

Tworzę ten temat w celu upewnienia się, czy dalsze (planowane) podejmowane przeze mnie kroki są dobre, oraz uspokojenia (bądź wręcz przeciwnie) swojego sumienia po incydencie opisanym w tytule oraz niżej.

Wczorajszego dnia, po skoszeniu dość wysokiej i opornej trawy przy pomocy kosiarki żyłkowej zauważyłem, że przypadkowo oberwało się kilku drzewkom tam stojącym, głównie w dolnej części pnia. Patrząc po uszkodzeniach sytuacja nie wydaje się być tragiczna (ale mogę się mylić - nie mam doświadczenia w ogrodnictwie) (choć jedno z drzewek straciło sporo kory w dolnej części), jednak postanowiłem zareagować i wybrałem się do sklepu ogrodniczego w celu kupienia maści ochronnej ("Funaben"), którą mógłbym te drzewka zabezpieczyć. Zadałem kilka pytań w tej sprawie, bo tak jak napisałem wyżej - w temacie ogrodnictwa jestem zielony, jednak są jeszcze pewne rzeczy w których chciałbym się upewnić.

1. Według instrukcji na opakowaniu maści, przed jej nałożeniem rany na drzewie powinny zostać oczyszczone, a powierzchnia wyrównana - jak mam to rozumieć? Czy z miejsca w którym występują ślady po uderzeniach żyłki kosiarki mam usunąć korę, a następnie nałożyć na nią maść?

2. Sposób na zabezpieczenie po nałożeniu maści - Pani w sklepie zasugerowała, że można użyć folii do żywności, którą mam otoczyć uszkodzone miejsce po nałożeniu maści. W tym przypadku mam jednak wątpliwości, ponieważ folia sama w sobie raczej absorbuje ciepło, a drzewka, które zostały uszkodzone znajdują się w otwartej przestrzeni (nie ma tam zbyt dużo cienia). Czy taka forma osłony nie zaszkodzi im bardziej? Jutrzejszego dnia w naszych okolicach zapowiadane są deszcze, a chciałbym aby maść utrzymała się na drzewach jak najdłużej (nie wiem, czy taka substancja odporna jest na wilgoć).


Dowody nieumyślnej zbrodni umieszczam w załączniku. Prosiłbym o pomoc w zaistniałej sytuacji.

Pozdrawiam.

Koniec

Różanka dla widzów o mocnych nerwach Uprzedzam komentarze, że za dużo koloru - taki był mój zamysł

Parę ujęć z ogrodu z ostatnich tygodni.







Róża pomarszczona - Alba. Posadzone rok temu 2 małe sadzonki rozrosły się bardzo szybko, nie spodziewałem się takiej inwazji pędów tej róży. Zastanawiam się nad przesadzeniem jej w przyszłym roku, bo ciasno będzie jej na tej wąskiej rabacie i niekoniecznie mi tam pasuje, wchodzi już nad trawnik.