Tak się zastanawiam, czy jest jakaś nagroda za najgłupsze pytania na forum?

Bo chyba bym nawet jedno z trzech miejsc spokojnie zajęła, jak nie pierwsze.. No nie poczekałam z tym cięciem,poszłam z nożyczkami..obcięłam tylko 10 ( z 91

) ale oczywiście znowu mam milion pytań
Chodzi mi o takie bardziej techniczne szczegóły cięcia, choć być może nie ma to żadnego znaczenia- jakby któraś z Was, moje miłe, mogła się podzielić swoimi spostrzeżeniami to będę wdzięczna.
Jak macie gałązkę, ot taką choćby- to co dokładnie przycinacie? Wszystko do tej czerwonej kreski? czy każdą z gałązek szczypiecie?
Chciałam pokazać przyrosty- trudno mi było pokazać na swojej dłoni i robić zdjęcie

ale jest na całą długość mojej ręki- całe 17 cm. Jak na malucha sporo chyba, cisy wcale takie powolne nie są.. największe przyrosty mają te najmniejsze sadzonki, a kupowałam z dwóch źródeł. te akurat były malusie, ale ładniej rozkrzewione, i rosną najlepiej. Tylko jak je ciąć, hmmmm