ogłoszenie parafialne
robię zamówienie w sklepie byliny.farm, czy ktoś z łódzkiej grupy ma ochotę dołaczyć? lub ewentualnie ktos z osób z ktorymi spotkam się w Skierniewicach?
na info czekam na priv do piątku
Dzięki Anusia Hortki jeszcze przyrastają, mają naprawdę wielkie głowy. Pogoda im sprzyja, deszcz delikatnie podlewa, umiarkowanie ciepło jest, nie to co w tamtym roku. Schły i brązowiały w oczach.
A Meidiland będę obserwować i Ci napiszę co i jak.
witam, mam pytanie o róże Swany.
rośnie u mnie pierwszy rok, tworzy takie "osmiornice' tzn wypuszcza długie baty i kwitnie tylko na końcach.
czy jest jakiś sposób cięcia aby kwitnia równomiernie na calym krzaku?
albo czy kulkowanie spowodowałoby kwitnienie rownież w środku bata?
Soul to Róża krzaczasta.kolor jaśniejszy niż na zdj w f. Teraz powtarza i całkiem nieźle się zapowiada
Zrobię fotki ale mój aparat niestety w tych odcieniach nie radzi sobie za dobrze.
Aniu ja tam za domem kostki nie planuję, ciężkie sprzęty tam nie będą jeździły, będzie trawka i tyle. Wiem jaki bałagan potrafi zrobić mój małżonek, patrzę codziennie na to, więc chciałam go wysłać z jego zabawkami na koniec, nawet mu się jego nowa miejscówka spodobała
teraz bez problemu sobie rośliny poradzą, spokojnie, przecież dużo osób ma serby. Mówię jak to u mnie wygląda. 15 lat temu świerki sięgały mi brody, były piękne zieloniutkie, ale ogrodowiska jeszcze nie było i nic z nimi nie robiłam, rosły sobie jak chciały, zaatakował je ochojnik a ja głupia myślałam, że to jakaś taka odmiana i ma takie szyszki , później zaczęły podsychać od dołu, gałęzie zajmowały 2-3 metry, zaczęliśmy je podcinać, zrobiło się łyso, trzeba było czymś podsadzić, szpadla nie sposób było wbić, dołki porobiłam, ziemi nowej nasypałam a jak zapomniałam podlać to wszystko padało. Te które zostały są wysoko podcięte, posadziłam pod nie RH ale łatwe w pielęgnacji to nie jest.
Proszę bardzo.
W pierwszym roku ta biała szałwia była rozczarowaniem na całaj linii - słabo kwitła, nie rosła, a w tym odkupiła swoje winy, te co widać na fotkach kwitną właśnie drugi raz, krzaki mają równie duże jak niebieskie szałwie.
Jednej nie obciełam po kwitnieniu, bo Kasya chciała nasionka, ale jak widać zamiast białej wyrosła fioletowa, więc zbiór nasion można sobie podarować, jedynie podział kępki ma sens i tak właśnie myślę zrobić, żeby sobie powiększyć ilość tych białych szałwii.