beata_jaworo...
14:38, 15 sie 2016
Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 8
To wątek musiałabym nazwać porwałam się z motyką na słońce
Biorąc pod uwagę że mam mały ogród, ok 2oo m, osiedle starych domów, stan zastany to chwasty po pas,gromada śmieci poremontowych ziemia (tego nie można nazwać ziemią bo to w większości piach z ukrytymi niespodziankami typu zakopane cegły kawałki pustaków druty..... ) ja nie wiedziałam że matka ziemia tyle tego kryje. Ostatnio z kawałka ok 5x5 m wyciagnęłam ok 6 worków 120 litrowych śmieci korzenie jakieś (kiedyś coś roslo co korzenie miało dlugości nawet 3 metrów. Z sukcesów mogę się pochwalić że zagospodarowałam maleńki kawałek i zrobiłam rabatę rododendronową miejsce w którym jest cień i posadziłam parę host
stan przed
Takie pobojowisko mam na praktycznie na całości ale powoli z tego stanu mam zamiar wyjść.
Wiem że ściany przy których jest rabata są straszne ale mam nadzieję że na jesieni pojawi się kamuflaż w postaci drewnianych paneli

stan przed

Takie pobojowisko mam na praktycznie na całości ale powoli z tego stanu mam zamiar wyjść.
Wiem że ściany przy których jest rabata są straszne ale mam nadzieję że na jesieni pojawi się kamuflaż w postaci drewnianych paneli



