Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:34, 14 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
No to optymistycznie Może i ta moja nieszczęsna szklarnia za rok się sprawdzi
Magary Dramaty z Rabaty 23:32, 13 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Sfakana dziś jestem jak pies - stawianie szklarni - dzień trzeci.
Szklarnia jest super fajna - mocna, stabilna. Ale złożenie jej to koszmar. Instrukcja w żaden sposób bolączek nie odzwierciedla. Teleporady - frustrują.
Kilka godzin nam zajęło dziś wpasowywanie poliwęglanów w połać dachu - założyliśmy, że skoro całość ma być idealnie spasowana to i poliwęglany muszą. Po czterech godzinach mieliśmy założone dwa, z dziesięciu...
Tak jak w świętych średnio wierzę, to obiecałam św. Tadeuszowi (temu od spraw beznadziejnych - kasę Babcia mi zawsze mówiła, że on niezawodny, tyko kasa musi być odpowiednia No i Tadek dał radę - przy próbie spięcia całości rynną jako elementem scalającym, okazało się, że jednak nie musi być równo i że nie trzeba wpychać na siłę... Eh...
Mam nadzieję, że Tadek zrozumie, że pan Jerzy od jeży też w potrzebie i rozlicznie zaakceptuje
Magary Dramaty z Rabaty 10:32, 13 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1435
Do góry
Judith napisał(a)

Oddanie takiej budowli „fachowcom” to nerwy, że zrobi źle i/lub brzydko i/lub zniszczy coś innego przy okazji, okraszając robotę słowami „będzie pani zadowolona”.
Gdy robi amator robota trwa dłużej, rzecz oczywista. Ale jeśli amator ma poczucie estetyki i chce być dumny ze swojego dzieła - warto poczekać dłużej . Szczególnie, gdy samemu/samej lubi się pięknie zrobione rzeczy wszelakie . A w tym przypadku dodatkowo - z uwagi na przymrozki - dobrze na tym wyszły Twoje sadzonki .
Dzieło Twojego męża jest doskonałością. Jestem przekonana, że za żadne pieniądze nie znalazłabyś „fachowca”, który zrobiłby to tak perfekcyjnie.


Podpisuję się pod tym obiema rękami
O sadzonkach już pisałam, że mąż Ci je uratował przed przymrozkami

A robota - miałam dokładnie te same przemyślenia, że zrobienie czegoś z taką precyzją i dbałością o detal, w normalnym świecie nie ma szans się wydarzyć. Wykonawcy na naszą kieszeń, nawet bardzo głęboką nie byliby w stanie mentalnie wejść na poziom takiej precyzji.
I nie jest tak, że „pomidorom wszystko jedno”, taka szklarnia staje się elementem ozdobnym ogrodu i przez lata będzie cieszyć. I nawet jeśli to „tylko fundament”, to patrząc na niego pojawia się uśmiech, tak samo jak patrząc na krzywy krawężnik odczucia są negatywne, nawet jeśli to „tylko krawężnik”.

Przymrozki Cię nie opuszczają, współczuję zimna, ale ogrodu i tak zazdroszczę. Masz taką rewelacyjną miejscówkę, że te przymrozki kompletnie się nie liczą . W każdych warunkach można zrobić piękny ogród, ale widoków i okolicy/lokalizacji nie zrobisz, albo się je ma (tak jak Ty) albo …
Magary Dramaty z Rabaty 08:21, 13 maj 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Ja też pokazałam swojemu mężatemu Wasz fundament. Razem z synem rozkminiali jak on to zrobił bo uparcie go przekonywałam że był wylewany betonem jak nasz tylko tak idealnie wygładzony . Oni uważali że to krawężniki i mieli rację
Naszego na szczęście nie widać bo jest w ziemii. Dałam tylko mężatemu wskazówki żeby wokół szklarni chociaż ładnie ogarnąć bo przy Twojej to wstyd naszą pokazywać.

A najlepszy był tekst mężatego którym się pogrążył
„Oni pewnie blisko domu postawili tą szklarnię więc chcieli by było ładnie żeby im ogrodu nie szpeciła”
Na co mi szczęka opadła i mówię
„Tzn że mój ogród jest brzydki i nie trzeba tak się wysilać przy szklarni bo i tak ładniej nie będzie? Chcę Ci przypomnieć że nasza szklarnia bliżej domu to już stać nie może”

Chyba mu się głupio zrobiło bo zamilkł

Teraz pewnie będzie rozkminka jak żonie dogodzić i sytuację załagodzić

Przymrozki Ci nie odpuszczają. Masz straszny klimat. W jakimś zimnym punkcie jesteś.
U nas w czwartek rano ma być przymrozek -1 i zimny wiatr poranny w piątek bo odczuwalna 0 a potem już chyba spokój. Oby
Magary Dramaty z Rabaty 12:29, 12 maj 2025


Dołączył: 08 sty 2018
Posty: 164
Do góry
Daga, szklarnia iście królewska Myślałam że moja jest the best, ale Twoja to bije wszystkie na głowę. Podziwy dla mężusia za taki nakład pracy.
Magary Dramaty z Rabaty 08:14, 12 maj 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Taki mąż to skarb
Szklarnia zresztą też
Magary Dramaty z Rabaty 08:01, 12 maj 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4845
Do góry
A niech mnie! Robota doskonała, jeszcze woda i prąd Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy. Taka szklarnia chyba wynagrodzi Ci z nawiązką tegoroczne rozczarowania co do pogody?
To dzisiaj sadzenie pomidorów?
Magary Dramaty z Rabaty 00:11, 12 maj 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7921
Do góry
Magara napisał(a)
No dobra - relacja z dnia.
Szklarnia zapowiada się super, montaż jej - koszmar.
Producent pewne łączenia tak zaplanował, że w pełni rozumiałam dziś wyklinanie Małżonka

Rano było tak:

O boszsz... a z czego to jest? Z czarnego marmuru???
Magary Dramaty z Rabaty 23:30, 11 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
No dobra - relacja z dnia.
Szklarnia zapowiada się super, montaż jej - koszmar.
Producent pewne łączenia tak zaplanował, że w pełni rozumiałam dziś wyklinanie Małżonka

Rano było tak:

Pod foliami kryje się prąd i woda

No i schodek, żeby małżonka miała łatwiej
Magary Dramaty z Rabaty 23:13, 11 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Zamiast pisać od razu u siebie, jak tam ze szklarnią i wstawiać foty, to się szlaja po całym forum Magarku oczy mi lecą, a nie zasnę bez informacji

Zaraz tam szlaja Pooglądać sobie chciałam co u kogo urosło nowego
Możesz spać spokojnie, rozwodu nie będzie, szklarnia w 1/3 stoi Zmów pacierz albo cokolwiek innego, żeby wiatr w nocy nie rozpirzył tego co jest
Wszystkiego po trochu 08:11, 11 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
Magara napisał(a)
Mirka - pytałaś u mnie czy sadzić pomidory do foliaka. Piszę u Ciebie, żeby nie uciekło.
Odpowiedź jest - nie wiem Wiesz jaką masz temperaturę w foliaku w nocy?
U Ciebie zaciszniej i cieplej niż u mnie, ale chyba warto sprawdzić.
Ze mnie to kozia trąba a nie ogrodnik, ale jakieś doświadczenie z pomidorami już mam. Temperatura poniżej 8 stopni (ja zakładam, że 10) hamuje rozwój sadzonki- to wiedza nabyta.
Ciężko radzić.
Mi Małżonek kupił termometr na chińskim portalu. Działa na wi-fi. Korzystałam z niego w foliaku, żeby sprawdzić w aplikacji jaka była temperatura w nocy. Jak stanie szklarnia to też zamierzam kilka dni obserwować spadki ciepła. Jak uznam, że ziemia nagrzana i temperatura w nocy też dobra, wtedy wjadę z sadzonkami Wcześniej nie - za dużo się z nimi namordowałam i nalatałam, żeby teraz zmarnować Pocieszające jest to, że za rok będzie łatwiej, bo buda już będzie na miejscu


Ha ha , no ja też nie wiem, a właściwie chyba jednak podjęłam decyzję, teraz w ciągu dnia jak słońce nagrzeje folię, będę je tam wynosić i hartować, a sadzić raczej dopiero za tydzień. Szkoda mi ich bo już wszystkie kwitną i niektóre mają owocki, a i tak będę tam jeszcze dogrzewać kaloryferem olejowym, kupiłam termostat, ale nie na wifi, mimo to nastawię temp min 13 max chyba 16-18 . Zimny mamy ten maj, sprawdzam prognozy i czerwiec też nie najlepszy, ciągle dość zimno, dla pomidorów i papryk w gruncie dość zimno będzie.

Ja już obserwuję spadki tem, niestety foliak nic nie daje bez ogrzewania, rano temp w nim jest prawie taka jak na zewnątrz, myślę żeby w tym tyg zacząć grzać, żeby ziemia się trochę ogrzała, a przede wszystkim żeby w nocy się nie wychładzała.
A masz w swojej "budzie" jakieś ogrzewanie ?
Wszystkiego po trochu 23:10, 10 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Mirka - pytałaś u mnie czy sadzić pomidory do foliaka. Piszę u Ciebie, żeby nie uciekło.
Odpowiedź jest - nie wiem Wiesz jaką masz temperaturę w foliaku w nocy?
U Ciebie zaciszniej i cieplej niż u mnie, ale chyba warto sprawdzić.
Ze mnie to kozia trąba a nie ogrodnik, ale jakieś doświadczenie z pomidorami już mam. Temperatura poniżej 8 stopni (ja zakładam, że 10) hamuje rozwój sadzonki- to wiedza nabyta.
Ciężko radzić.
Mi Małżonek kupił termometr na chińskim portalu. Działa na wi-fi. Korzystałam z niego w foliaku, żeby sprawdzić w aplikacji jaka była temperatura w nocy. Jak stanie szklarnia to też zamierzam kilka dni obserwować spadki ciepła. Jak uznam, że ziemia nagrzana i temperatura w nocy też dobra, wtedy wjadę z sadzonkami Wcześniej nie - za dużo się z nimi namordowałam i nalatałam, żeby teraz zmarnować Pocieszające jest to, że za rok będzie łatwiej, bo buda już będzie na miejscu
Ogród w dolinie 08:57, 07 maj 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
Juzia napisał(a)


Nie tylko Ty

Świetnie Ci wyszła ta rabata!




Joann napisał(a)

Potwierdzam moja ulubiona!
Co siejesz na poplon?


Kupiliśmy gotowe mieszanki poplonowe MP-1 ogólnoużytkowa oraz MP-5 strukturotwórcza. Będziemy siać jedną po drugiej, bo gleba jest tam całkiem zdegradowana po budowie.

No i szklarnia będzie, zamówiona Cieszę się, chociaż w tym roku nie planujemy nic tam sadzić.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 17:43, 03 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12316
Do góry
Asia masz jeden z najciekawszych ogrodów na forum. Skarpy murki ścieżki poziomy itd. kupa kady, roboty przez lata,setki roślin i jedna mała kobietka z rodziną pracą i życiem poza ogrodem.

Sama nie zdajesz sobie sprawy ile dokonałaś. Aaaa ...i jeszcze warzywnik szklarnia i pasja do siewów.

Ja Cie za to wszystko podziwiam nieustannie.

Wiec juź nie skąp zdjęć szerokich kadrów i co tydzień prosze porcje zdjęć. Masz naprawdę ciekawy i piękny ogród. Nie żałuj mam.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 16:06, 02 maj 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10802
Do góry
Kontonaogrod napisał(a)


Asia z rodzinką mieszka w pięknym miejscu. Fajny ogród, dzięki położeniu podzielony na strefy. Hamaki, taras z kanapami i zadaszeniem, a jaka szklarnia! Wow wypasione wielkie pomidory i bakłanżany z owocami. Cudo


I swojski bajzel Haha. Zapraszam częściej Następnym razem będzie ciut bardziej ogarnięte, obiecuję!
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 15:36, 02 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5915
Do góry
Przyszły dynie z niemieckiego Amazona

Nie wiem czy jeszcze w tym sezonie je wysieje bo mi się po prostu nie chce



Asia z rodzinką mieszka w pięknym miejscu. Fajny ogród, dzięki położeniu podzielony na strefy. Hamaki, taras z kanapami i zadaszeniem, a jaka szklarnia! Wow wypasione wielkie pomidory i bakłanżany z owocami. Cudo

Czekam aż M skończy pracę na dziś, zjem coś i jedziemy podlać dynie. Dziś miałam z Młodą siać słoneczniki i kukurydzę ale liczę że zrobimy to jutro. Wycieczka po wiśnie zabrała większą część dnia. Pomogłoby widzenie nawigacji bo może wtedy bym nie wjechała na A4 kierunek Tarnów tracąc 40km no nic. Dojechałyśmy a to się liczy
Magary Dramaty z Rabaty 23:41, 01 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Patrycja - fakt, jest klimatycznie z ogieńkiem

Bożena - ja piroman, ogień lubię, może i woda mi się palić

Ania-ajka - straty mrozowe dołujące, fakt. Mam je kolejny rok. Nie umiem się przyzwyczaić Właśnie te "popromienne" rośliny mnie najbardziej dołują... Nie mam pomysłu jak to ogarnąć. Za rok spróbuję z opryskiem algami, niewierny Tomasz jestem, ale spróbuję

Ania-Makao - ja już sama nie wiem co robić Szlag mnie trafia na cekolowanie fundamentu. Robi się nerwowo. Ale argument Małżonka nie do przebicia - Ty robisz kanciki, żeby było ładnie - ja robię fundament, żeby było ładnie. I co mam powiedzieć? A do tego faktycznie jakiegoś pecha mamy z tą szklarnią. Dziś składaliśmy w domu okna, żeby były już gotowe. Urwał się jeden z wkrętów. Producent wyliczył co do sztuki, szukaj teraz takiego... Eh...
No i pogoda - zapowiadają opady - bardzo przydatne z uwagi na ogród, ale z racji stawiania szklarni mniej.

Kasia-pestka - dzięki

Haniu - moje ładne sadzonki papryk i pomidorów są obecnie solą w oku Cierpliwość mi się kończy Gdyby fundament stał to uwierz, szklarnia też by już stała Kupiłam okazyjnie foliak, taki jaki mieliśmy. Poprzedni nam zniszczyła okiść śnieżna. Z założenia ma być namiotem do malowania desek na płot. Jednak zakładam, że jako przedplon dla desek wylądują tam pomidory w doniczkach

Iza - nastroje to są wojenne Do tego sąsiedzi mają konkurs pt. "festiwal świateł" Pomontowali na maxa lamp z czujnikami ruchu Mamy cricoland reflektorów Moje bombeczki toną w mroku Ale na pewno ani ufo-ki ani ruskie u nas nie wylądują - za dużo bodźców

Basia - marzenie, co piszesz Też bym tak mogła Ale u nas w długi weekend - wrzaski i muza
Magary Dramaty z Rabaty 08:04, 29 kwi 2025


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2964
Do góry
Przykro mi też z powodu kolejnych przymrozków! Miejmy nadzieję, że to już ostatnie w tym sezonie, a nie kolejna fala za dwa tygodnie na zimnych ogrodników!

Uwielbiam zdjęcia Twojego ogrodu za te sielankowe widoki, za przestrzeń wokół, za soczystość i świetny dobór nasadzeń.

Trzymam też kciuki za Mężatego za sprawne zakończenie realizacji projektu szklarnia
Magary Dramaty z Rabaty 00:16, 29 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Żeby trochę optymizmu tchnąć w mój wątek to melduję, że dotarła do mnie nagródka, którą sama sobie sprawiłam, za to, że od kilku dobrych dni przerzucam i przesiewam kompost, swój, własny, półtoraroczny - ma być do pomidorów w szklarni.
Szklarnia wciąż w powijakach, fundament obecnie szpachlowany (obłęd ), ale kompost sam się nie przerzuci ani nie przesieje
A Marysia na L4, a Jan na urlopie

No i taką nagródkę mam:




Zapas olejku odstraszającego komary mam, no i mam nadzieję, że w ciepłe letnie wieczory uda nam się skorzystać z uroków siedzenia w ogrodzie
Bambusowe pochodnie nie zdały u mnie egzaminu - ciężko je było wbić tam gdzie powinny się palić, szybko zagrzybiały i przestały być estetyczne

Te mi się idealnie wpasowały w kącik przy misie Radość dziecka

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:07, 27 kwi 2025


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
Asiu, podglądam, choć nie piszę. Podoba mi się przestrzeń wokół szklarni, będzie pasować. A sama szklarnia w środku- ideał! Wygląda tak...pysznie! To sciółkowanie słomą mi się bardzo podoba, ja ściółkowałam skoszoną trawą i nie wiem, czy to dlatego teraz ziemia zrobiła się taka jak piach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies