A co masz do posadzenia?
Ja już kulki bukszpanowe posadziłam, przesadziłam żurawki, ID, jutro planuję Irgę.

Czekam jutro na fotki twoich zakupów.

Tak na marginesie: Czyściłam moje trawki i jedne ptasie łapki całe wyszły, jakby korzonki podcięte, albo coś ... Wzięłam do domu, zrobiłam rozsady, niemal wszystkie się przyjęły i na parapecie zaczęły kwitnąć. Trochę za bardzo przyspieszyłam im wegetację. Teraz trzeba czekać chyba do maja z ich wyjściem na dwór

Już teraz masz bardzo ładny trawnik.

Ja planuję przesadzanie ale nie wiem czy już mogę.

Witam z nowym sezonem w nowym wątku....stron do nadrobienia już sporo a zanim nadrobię przybędzie pewnie drugie tyle bo gnasz jak pędziwiatr...pozdrawiam

Aniu, jakbym czytała historię mojej rabaty, likwidowanej i przerabianej po nowemu
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4579-ogrodek-iwony?page=323#post_3

Nie wyleczyłam się jednak z barwinka, są powody, że zostawiłam sobie go troszkę. Przede wszystkim jest zimozielony, w miejscu, gdzie jest - nikomu nie przeszkadza, a mam do niego sentyment

Hakone jeszcze nie mam, mam nadzieję w tym roku kupić kilka sztuk. Coraz więcej jest w ogrodzie miejsc, gdzie by pasowała

Mam jeszcze do wykorzystania 5 małych kuleczek Danica, ale nie wiem, czy to jest dobre dla nich miejsce

Ależ plany! Moja motywacja rośnie, jak to czytam Będzie pięknie!

Do wrzosów we własnym ogrodzie się skutecznie zniechęciłam, jak mój Tata miał je kiedyś na działce. Mimo to zachwycają mnie jak są takie świeże i pełne koloru i pewnie na jesieni znowu kupię do domu

Usuwanie barwnika wspominam jak jeden z większych koszmarów. Przejęliśmy działkę po dziadkach mojego ema, na której przez ok. 10 lat prawie nic nie było robione. Barwinek przez ten czas poczuł się panem na włościach i zawładnął pokaźnym obszarem. Rozwaliłam sobie nadgarstki od wyrwania go i jestem z barwnika skutecznie wyleczona.

Jeżeli nie jesteś pewna tego miejsca, to może na razie ulokuj tam bukszpany, irgę i wrzosy i poczekaj na natchnienie. A może kępki żółtej hakone? (Aureola lub All Gold).

Asiu, masz dylemat nad drzewami?
To zależy od stylu ogrodu. Twój jest taki troszkę sielski, więc ja bym skłaniała się za wiśniami.
Ja u siebie posadziłam między wiśniami miskanta ML oraz red barona przed nimi. Uzupełniłam krwistą żurawką.
W tym roku powinien być efekt, bo sadziłam w upały zeszłoroczne i sporo trawki odchorowały. Ale z wiśni jestem zadowolona. Mam Pisardii
Równo szczepione.

Asiu, moje deski jutro przyjadą. Już są wybrane. Myślę, ze w sobotę Zbyszek je złoży, wtedy jeszcze pomalować

Co już będziesz siałą?

Asiu, co do drzew u Ciebie, ja bym poszła w wiśnie ozdobne. Ja mam Pisardii. Równo szczepione W tym roku będą u mnie po raz pierwszy kwitły Między nimi mam miskanta ML i Red Barona
Zdjęcie z września - miesiąc po posadzeniu:

Dopisz sobie jeszcze bodziszki