Na dużym ogrodzie przed gradem i zalaniem też cieszyło po zimnej wiośnie

tuje miałam teraz przycinać, a nie da się wejść w ten muł nie mówiąc o stawianiu drabiny...

Mam jeszcze troszkę z tygodnia przed gradobiciem i powodzią pocykane ....kto wie czy nie będę zmuszona udowadniać jak wcześniej wyglądało bo już po korespondencji widzę, ze opiekun szkody nie ma bladego pojęcia o roślinach i ogrodzie.... Padło hasło, że rzeczoznawca pojawi się 30 czerwca dopiero( prawie miesiąc od gradu i zalania)i najlepiej jakbyśmy w tym czasie wszystko odtworzyli posadzili nowymi roślinami i przedstawili rachunki, chyba na głowę upadli!!!

Dobrze, że mam te rachunki z powstawania ogrodu i sadzenia, oraz masę zdjęć w kompie i tu na O. W razie czego są dowody
W podwórku było tak

Mam tu straszny miszmasz.

Alija napisał(a)

Zaczynają lilie wodne i pachnące liliowce.

Lubię późnym wieczorem wyjść na dwór posłuchać żab i świerszczy, a jak jeszcze są gwiazdy na niebie Wyobrażam sobie jaki u Ciebie musi odbywać się koncert

Rutewki orlikolistne na bardzo kolorowej rabatce z różnymi innymi roślinami.

Zaczynają lilie wodne i pachnące liliowce.

Kwitną następne krzewuszki.

Ewa777 napisał(a)

Japoński kącik nadal kwitnący
Domówiłam azalii, bo 4 przemarzły.

Wow, świetnie wygląda ten kącik .

Myślę nad tą rabatką. Powiem Ci, że planowanie przychodzi mi baardzo trudno. Jutro wstawię Ci u siebie zdjęcie tej białej płyty betonowej.
Pierwsze moje myśli to jakąś trawę w dwóch rzędach po lewej stronie koło donic. Druga myśl - rząd kosodrzewin Pumilo (polecane tylko trzeba obcinać rosnące pędy i wtedy mają się zagęszczać). Ja mam u siebie jakieś, ale nie wiem, czy to akurat ta odmiana. Między kosodrzewiny stipe?
Po drugiej stronie ścieżki dałabym kulki z cisa porozrzucane nierównomiernie, a pomiędzy czerwone niskie berberysy na kulki i trawę, może seslerie jesienna? I ja też między kosodrzewiny? No ciężko wybrać, trzeba przemyśleć, bo musi być dopracowana. Koło donic mogłabyś też miskanty wysokie posadzić to by ładnie wystawały, jak by się siedziało na tarasie. Zimą kosodrzewiny ukryłyby miejsce ścięcia traw.

Martka napisał(a)

Tu i ówdzie zaczyna kwitnąć.
Pierwsza Artemis... zachwyca mnie ten kolor.


Pierwsza gaura i pierwszy łubin

Piękna ta róża, jakoś zawsze kojarzyłam Artemis z białym kolorem.
Gaurę muszę znowu kupić, jakoś nie może u mnie przezimować, niestety.

Judith napisał(a)

Kocham stipy...

Stipy bardzo ładnie się prezentują, podoba mi się też ten czosnek, biały i niski, oryginalnie.
Fajny avatarek.

Z aktualności ogrodowych:
Mospilan pomógł w zwalczeniu miodówki bukszpanowej.
Zerwaliśmy pierwsze truskawki.
Obcięłam czosnkom jadalnym pędy kwiatowe.
Obsypałam wyżej pory w celu bielenia łodyg.
Grusze trzeba będzie opryskać miedzianem, bo końcówki pędów znowu zaatakował jakiś grzybowy dziad.
Jest pierwszy zielony pomidorek.
I na koniec takie tamy.

zawitka napisał(a)

W ty roku nie wszystkie tak ładnie kwitły Maruszka --- mocno czerwona----sa krzaczki na pół zmarznięte . Białe były w tym roku napiekniejsze

Piękne te białe azalie, bardzo lubię właśnie białe.