Dziękuję Zbyszku za miłe słowa. Ja się dopiero uczę, no i mam niewielkie doświadczenie tylko z uprawy donicowej, a w niej rośliny są kapryśne i zachowują się zupełnie inaczej niż w ziemi.
Piwonie przepiękne. Zaczęły mi się podobać, dopiero jakiś czas temu. Niestety kwitną za krótko, więc nie mam dla nich miejsca na balkonie. A tyle jeszcze roślin chcialabym miec.
Uwielbiam tę wiosenna zieleń, przepięknie wygląda !!!
Pada... Znowu. W sumie OK dla roślin ale nie mam jak oprysku lepinoxem zrobić. Chodzę i wybieram te larwy paskudne. Wczoraj jeszcze 3 sztuki przydybałam.
Udało się skosić trawnik. Z tego małego skrawka przy tej ilości wody i po nawozie zebrałam pełny worek odpadu, 6 koszy. A tydzień temu było koszone. Nadal wyrównuję łaty na trawniku. Ręczne nawożenie się nie sprawdza. Taki siewnik ręczny też nie. Muszę chyba ten na kółkach wyjąć i spróbować w czerwcu ale tam zawsze miałam problem z ustawieniem ilości sypanego nawozu. Zacznę od najmniejszego, najwyżej dwa razy przejadę wzdłuż i wszerz.
Z kwiatowych tematów. Krzewuszki są obsypane pąkami kwiatowymi. Tulipany bardzo powoli przekwitają. Sprzyja im pogoda. Powoli azalie japońskie się otwierają. Ogród nadal pełen koloru.
Brawo Bari!!!! Z tego co widzę, to żywokost ma ładne kwiaty w kolorze który lubię. Czytałam, że pomaga na wiele dolegliwości, ale zapomnialam jakich. Pooglądam go w necie i poszukam na spacerach tak choćby jako ciekawostka
Powoli wschodzi posiana gorczyca. Patrząc na to ile deszczu pada to i tak jest dobrze.
Trzy dni walczyliśmy z jeżynami na przedpłociu. Stan na zdjęciu z początków dzisiejszych prac.
Udało się wszystkie rzucające się w oczy fragmenty wykopać. Mąż skosił hmm rośliny ( bo trawą tego nazwać nie można było). Zapchałam przy okazji kompostownik - nie spodziewała się, że aż tyle będzie.
Resztę po skoszeniu wyłożyłam na pół przechowalnika, który powstanie w niedalekiej przyszłości
Dziękuję Basiu czekam niecierpliwie aż ogród wydorośleje ,może wtedy będę z niego zadowolona narazie wszystko malizny
A rabatkę może i zacznę co nie co ale mam tam rosliny do przesadzania a boję się że teraz by padły gdybym je ruszyła poza tym nie wiem jak ją ogarnąć i co tam posadzić trza mi plan narysować
Chorowałam na niego już jakiś czas nie jest bardzo wysoko szczepiony bo 170cm ale myślę że też nie jest to bardzo mało coś się pod niego zmieści
Dziś przekopałam rabatkę a jutro będzie sadzenie o ile pogoda dopisze
Jeszcze moje kukliki z klonikiem
Bardzo ładnie skomponowałaś tą rabatę, jest przestrzenna, bardzo to ciekawie wygląda, kule super i jakie ogromne. Róże w jednej linii, to ja poszalałam z ułożeniem będzie cudnie z kwiatami róż.