Daria u Ciebie tych złotolistnych w ogrodzie też dużo, widać że je lubisz powiem Ci ta werbenka to daje popalić już przeniosła mi się pierona na drugą rabatę, szkoda że blisko nie jesteś to bym Ci dała nadmiar ile byś chciała...
Zawciąg jest krótkowieczny. Trzeba co kilka sezonów go odmładzać. U mnie czasem wygniwa, czasem go podsusza. Odrywam to, co brzydkie. Tego na froncie tarmoszę przy okazji wiosennych porządków.
Muzyka poważna kojarzy mi się z klasyczną. Lubię bardzo, ale do jej słuchania potrzebuję emocjonalnego wyciszenia. Takowe rzadko mi jest dane.
Przy tej "niepoważnej" wręcz przeciwnie. Najlepsza jest, kiedy współgra z naszymi emocjami. A Janerka i Waglewski najczęściej potrafią współgrać z moimi. To zapewne kwestia pokoleniowych doświadczeń. Załapałam się na narodziny polskiego rocka.
Wszystkich, których wymieniłaś, mam osłuchanych. Poza SDM. Jakoś nigdy nie znaleźli się w kręgu moich zainteresować.